Gdzie Biden spotyka się z przywódcami Japonii i Filipin, gdzie znajdują się rampy wyjściowe?

Dziesięć lat temu, kiedy byłem w końcowej fazie badań dla A książka Jeśli chodzi o poczucie potęgi Chin na przestrzeni wieków, poleciałem samolotem na Palawan, długą wyspę na Filipinach, o której niewielu słyszało, położoną setki mil na południe od Manili.

Dziesięć lat temu, kiedy byłem w końcowej fazie badań dla A książka Jeśli chodzi o poczucie potęgi Chin na przestrzeni wieków, poleciałem samolotem na Palawan, długą wyspę na Filipinach, o której niewielu słyszało, położoną setki mil na południe od Manili.

Niedaleko na zachód od brzegów tego sennego raju dla rybaków znajdowała się coś, co wydawało się wówczas jedną z najważniejszych prawnych granic na świecie, Thomas Shoal II. Tam rząd Filipin wiele lat temu wycofał ze służby mocno zardzewiały okręt wojenny, co miało być niekonwencjonalnym sposobem dochodzenia swoich roszczeń terytorialnych w regionie. Przybycie na filipiński statek BRP Sierra MadreZostał on poważnie ograniczony przez statki chińskiej straży przybrzeżnej, które patrolowały płytkie wody w ramach wysiłków Pekinu mających na celu zapobieżenie naprawie powoli rozpadającego się statku Manila i tym samym wyegzekwowanie jego konkurencyjnych roszczeń morskich.

Wtedy nadal wyglądało to na spór prawny, pomimo napiętej gry w kotka i myszkę prowadzonej za pomocą środków paramilitarnych, ponieważ Filipiny skierowały sprawę do rozpatrzenia przez Międzynarodowy Trybunał Morski w Hadze. Kontrola. Spodziewałem się, że pomimo wielokrotnie powtarzanych zapewnień Chin, że nie uznają żadnej negatywnej oceny, wyższe interesy globalnego wizerunku i miękkiej siły ostatecznie zmuszą Pekin do złagodzenia swojego stanowiska, chociażby po to, by uniknąć sprawiania wrażenia imponującej potęgi międzynarodowej . Zastraszać. W obronie mojej naiwności nawet zdrowy rozsądek sugerował, że Chiny muszą znaleźć sposób na zachowanie twarzy poprzez odwrót lub kompromis. Liczba spornych mielizn wynosiła niecałe 200 osób Mile morskie od Palawanu, podczas gdy najbliższe i niekwestionowane terytorium Chin, wyspa Hainan, jest prawie trzy razy dalej.

READ  Australia krytykuje Rosję za ingerencję w rzekomą sprawę szpiegowską - DW - 13.07.2024

Wydaje się, że dziesięć lat, które upłynęły od mojej wizyty, nie wystarczy, aby zrozumieć wiele zwrotów akcji, które miały miejsce w konfrontacji między tymi dwoma krajami. Pewne jest jednak, że w tym okresie sytuacja znacznie się skomplikowała, a wraz z nią wzrosło również niebezpieczeństwo.

Spory morskie między Chinami a ich sąsiadami były w tym tygodniu głównym tematem rozmów dyplomatycznych na wysokim szczeblu w Waszyngtonie, kiedy prezydent USA Joe Biden przyjął swojego japońskiego odpowiednika Fumio Kishidę z wizytą państwową, która obejmie niezwykłe spotkanie trójstronne z Chinami. Prezydent Filipin Ferdinand „Bongbong” Marcos Jr. Podobnie jak Filipiny, Japonia jest uwikłana w długotrwały spór z Chinami dotyczący grupy małych wysp Senkakus, które Tokio uważa za należące do jego terytorium morskiego i obecnie kontroluje. Aby podnieść stawkę i jeszcze bardziej skomplikować sprawę, administracja Bidena stopniowo włączała Japonię i Filipiny do swoich planów awaryjnych mających na celu obronę Tajwanu na wypadek, gdyby Pekin podjął jakąkolwiek próbę zajęcia tej wyspy siłą. Chiny od dawna uznawały Tajwan za integralną część swojego terytorium.

Nie chcę zbytnio opisywać sytuacji, ale linie podziału w każdym z tych konfliktów są przerażające i mają ogromne konsekwencje zarówno dla rywalizacji wielkich mocarstw, jak i ogólnie dla pokoju na świecie. W każdym z tych konfliktów znacznie łatwiej jest wyobrazić sobie, w jaki sposób przeciwne strony mogą wdać się w katastrofalną wojnę, niż wyobrazić sobie sposób rozwiązania lub nawet załagodzenia leżących u podstaw konfliktów.

Zanim przejdziemy dalej, warto szybko podsumować niektóre z najważniejszych wydarzeń ostatniej pracowitej dekady. Najpierw w 2016 roku na Filipinach wygrał Jednomyślne orzeczenie w sprawie prawa morza w Hadze unieważniło roszczenia Chin do jakichkolwiek historycznych praw do mórz Wysp Spratly, do których należy Druga Ławica Thomasa. W rzeczywistości Chiny wymagają znacznie więcej. To się po prostu nie wydarzyło gorszący to orzeczenie wydane przez Hagę, ale nadal podkreślała ona swoje wyłączne prawa do prawie całego Morza Południowochińskiego i kontynuowała ambitną kampanię mającą na celu Budownictwo i uzbrojenie Sztuczne wyspy na tym rozległym, strategicznie ważnym szlaku wodnym w celu wyegzekwowania swoich roszczeń.

READ  Władimira Putina trzeba powstrzymać raz na zawsze

Krótko po mojej wizycie na Palawanie Filipiny wybrały Rodrigo Duterte na prezydenta. Pomimo korzystnego dla jego kraju orzeczenia sądu morskiego, przez większą część sześcioletniego urzędowania Duterte dystansował swój kraj od Stanów Zjednoczonych i zbliżył się do Chin, bagatelizując spór morski swojego kraju z gigantycznym i potężnym sąsiadem. Wydaje się, że dokonano tego w kontekście często niezrealizowanych oczekiwań, że Chiny zainwestują duże środki na Filipinach i w ten sposób pomogą w transformacji swojej gospodarki.

Zmiana w polityce zagranicznej Manili mniej więcej zbiegła się z radykalnymi zmianami w polityce zagranicznej USA pod rządami Donalda Trumpa. Poprzednik Bidena kładł nacisk na długoterminowe sojusze amerykańskie, nie ograniczające się do NATO. Trump bagatelizował także zaangażowanie USA w Azji, co budzi wątpliwości przede wszystkim wśród tamtejszych sojuszników Japoniaczy Stany Zjednoczone wywiążą się ze swoich zobowiązań traktatowych w zakresie obrony tego kraju w przypadku wojny z Chinami.

To z kolei pomogło podsycić wysiłki zmarłego premiera Japonii Shinzo Abe na rzecz wzmocnienia zdolności obronnych Japonii i rozpoczęcia zmniejszania ograniczeń zawartych w japońskiej tzw. Konstytucji Pokoju, która poważnie ogranicza użycie broni przez Japonię w konfliktach międzynarodowych. .

Wracając do niedawnej teraźniejszości, Biden ciężko pracował, aby ożywić systemy sojusznicze w Waszyngtonie. Oznaczało to nie tylko rozszerzenie NATO jako środka powstrzymującego rosyjską ekspansję w Europie, ale także oznaczało wzmocnienie amerykańskich stosunków sojuszniczych w całej Azji morskiej, choć w sposób mniej widoczny w oczach zachodniej opinii publicznej. Podczas gdy wyzwaniem dla Rosji było uporanie się ze starą i pod wieloma względami upadającą potęgą, wyzwaniem dla Waszyngtonu w przypadku Chin było ograniczenie bogatszego, większego i sprawniejszego mocarstwa, które wciąż wyraźnie zyskiwało na sile. Taki właśnie jest ten tydzień Potrójny szczyt Chodzi przede wszystkim o Biały Dom i to właśnie oznacza pogłębienie stosunków USA (Japoni) z Australią. Co ciekawe, na tym samym ogólnym tle Waszyngton pod rządami Bidena również był w stanie pomóc zachęcać Poprawiły się stosunki Tokio–Seul, które od dawna były napięte. Jeśli spełnią się ich marzenia, Stany Zjednoczone również chciałyby wciągnąć Indie i Wietnam do tej rosnącej sieci powstrzymywania, ale o ile Chiny nie popełniły ogromnych błędów, wydaje się, że każdy z tych krajów jest zaangażowany w zabezpieczanie i jest mało prawdopodobne, że przystąpi do powstrzymywania prowadzonego przez USA polityka. System sojuszniczy w Azji

READ  Włoski Eni podpisuje umowę gazową z Libią o wartości 8 miliardów dolarów, podczas gdy premier Meloni odwiedza Trypolis

To, czego brakuje w tej złożonej zagadce, powinno zaniepokoić wszystkich zaangażowanych, czyli całą planetę, i można to podsumować jednym zdaniem: rampa wyjściowa w kierunku pokojowego współistnienia. Nikt nie wie, jak Chiny, regionalnego giganta przekonanego o swoich prawach w swoim sąsiedztwie, można przekonać, że nie powinny narzucać swoich roszczeń na Tajwanie siłą militarną, ani jak w ten sam sposób można je przekonać, aby zmniejszył wysiłki . Ekspansywne roszczenia na Morzu Wschodnim i Południowochińskim. Jedyne, co kiedykolwiek słyszałem, to sugerowane wezwanie do użycia większej siły przez tych, którzy chcą ograniczyć Pekin. Jednak same Chiny stają się coraz silniejsze, co oznacza, że ​​każda z tych sytuacji staje się coraz bardziej niebezpieczna.

Historia rywalizacji wielkich mocarstw nie napawa wielkimi obietnicami, ale tu potrzeba czegoś bardziej twórczego, a czas jest pilny. Są felietony, w których mam wrażenie, że muszę wskazać rzeczy, które inni przeoczyli, a w rzadkich przypadkach nawet mądre i dające nadzieję ścieżki naprzód. To nie jest jeden z nich. Znalezienie lepszego tymczasowego rozwiązania w tej części świata jest niezwykle pilne i wydaje się, że nikt nie ma o tym pojęcia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *