(Reuters) – Firma GameStop poinformowała we wtorek, że zakończyła ofertę swoich akcji „na rynku” w celu pozyskania około 2,14 miliarda dolarów wpływów brutto, kilka dni po pierwszej od trzech lat transmisji na żywo Keitha Gilla, wpływowego mema giełdowego.
Akcje sprzedawcy gier wideo, który był przyczyną szaleństwa na giełdach memów, po tych wiadomościach wzrosły o ponad 5%, po czym uległy odwróceniu i spadły o 1,6% przy niestabilnych, przedłużonych obrotach.
Podczas piątkowej transmisji na żywo, w której wzięło udział ponad 600 000 widzów, Gill, główna postać stojąca za oszałamiającym wzrostem akcji tej spółki w 2021 r., żartował na temat memów i przeplatał dyskusję na temat GameStop kilkoma zastrzeżeniami. Akcje zakończyły sesję spadkiem o blisko 40%.
GameStop podał, że sprzedał maksymalnie 75 milionów akcji zarejestrowanych w ramach programu.
Według wyliczeń Reutersa średnia cena sprzedaży jednej akcji GameStop wyniosła około 28,50 dolara. Akcje spółki zamknęły się po wtorkowych notowaniach po cenie 30,49 dolarów.
Spółka podała, że zamierza przeznaczyć wpływy na ogólne cele korporacyjne, które mogą obejmować przejęcia i inwestycje.
GameStop zaskoczył inwestorów w zeszłym tygodniu, publikując przed terminem wyniki za pierwszy kwartał, pokazując spadek przychodów o 28,7% do 881,8 mln dolarów i ogłaszając sprzedaż akcji.
Jak wynika z wtorkowego zgłoszenia, dyrektor generalny Ryan Cohen posiadał 8,6% udziałów w sprzedawcy gier wideo na dzień 10 czerwca, w porównaniu z 10,5% na dzień 22 maja.
W maju firma zebrała kolejne 933,4 mln dolarów, sprzedając 45 mln akcji. Ujawniła plan sprzedaży swoich akcji na początku tego miesiąca w obliczu szaleństwa zakupów detalicznych wywołanego powrotem Jill w mediach społecznościowych.
Bycze wezwania, które Gill, znany na YouTube jako „Roaring Kitty”, wygłaszane na GameStop, były przyczyną szaleństwa na memach w 2021 roku.
Gill pomógł przyciągnąć strumień pieniędzy ze sprzedaży detalicznej do oblężonego sprzedawcy stacjonarnego, prezentując swoje optymistyczne argumenty w postach na Reddicie i transmisjach strumieniowych w YouTube.
(Raport: Manya Saini, Surasis Bose i Deborah Sophia w Bengaluru; redakcja: Shilpi Majumdar i Vijay Kishore)