PARYŻ (AP) – Francuscy wyborcy są wzywani do urn w niedzielę w niezwykłym momencie ich historii politycznej: pierwszej turze wyborów. Przedterminowe wybory parlamentarne Może to doprowadzić do powstania pierwszego skrajnie prawicowego rządu w kraju od czasu okupacji hitlerowskiej podczas II wojny światowej – lub do braku większości.
Wynik głosowania, po drugiej turze, która odbyła się 7 lipca i pospiesznej kampanii, pozostaje wysoce niepewny, ponieważ rywalizują ze sobą trzy główne bloki polityczne: Skrajnie prawicowy Zjazd Narodowy, prezydent Emmanuela Macrona Sojusz Centrum i Nowa koalicja Frontu Ludowego Obejmuje to siły centrolewicowe, Zielonych i radykalnie lewicowe.
Oto bliższe spojrzenie:
Jak to działa?
System francuski jest skomplikowany i nieproporcjonalny do krajowego wsparcia dla partii. Ustawodawcy są wybierani według okręgów. Aby w niedzielę zostać wybranym bezpośrednio, kandydat do parlamentu potrzebuje ponad 50% głosów.
Jeżeli nie uda się tego osiągnąć, do drugiej tury przejdzie dwóch najlepszych kandydatów wraz z każdą inną osobą, która uzyskała poparcie ponad 12,5% zarejestrowanych wyborców.
W niektórych przypadkach do drugiej tury dostają się trzy lub cztery osoby, chociaż niektórzy mogą ustąpić, aby zwiększyć szanse innego konkurenta – taktyka często stosowana w przeszłości do blokowania kandydatów skrajnej prawicy.
Oczekuje się, że główni przywódcy partii ujawnią swoją strategię pomiędzy obiema rundami. To sprawia, że wynik drugiej tury jest wysoce niepewny i zależy od manewrów politycznych i reakcji wyborców.
W 2024 r. do urn wyborczych przystąpi ponad 50 krajów
Skrajnie prawicowa Partia Zjednoczenia Narodowego, która prowadzi we wszystkich sondażach przed wyborami, liczy na zdobycie bezwzględnej większości, czyli co najmniej 289 z 577 mandatów.
Zgromadzenie Narodowe, Izba Deputowanych, jest silniejszą z dwóch izb francuskiego parlamentu. Do niego należy ostatnie słowo w sprawie procesu stanowienia prawa w zdominowanym przez konserwatystów Senacie.
Macron powiedział, że ma kadencję prezydencką do 2027 roku Nie ustąpi przed końcem Z jego mandatu.
Czym jest współistnienie?
Jeśli większość zdobędzie inna siła polityczna niż jego centrowa koalicja, Macron będzie zmuszony mianować premiera należącego do nowej większości.
W takiej sytuacji – zwanej we Francji „współistnieniem” – rząd będzie realizował politykę sprzeczną z planem prezydenta.
Współczesna Republika Francuska była świadkiem trzech przypadków wspólnego pożycia, z których ostatni miał miejsce w latach 1997–2002 za czasów konserwatywnego prezydenta Jacques’a Chiraca z socjalistycznym premierem Lionelem Jospinem.
Premier odpowiada przed parlamentem, kieruje rządem i przedstawia projekty ustaw.
„W przypadku współistnienia prowadzona polityka jest zasadniczo polityką premiera” – stwierdził historyk polityki Jean Garrigues.
Prezydent jest osłabiony we własnym kraju, mieszkając z żoną, ale nadal zachowuje część władzy w zakresie polityki zagranicznej, spraw europejskich i obronności, ponieważ odpowiada za negocjowanie i ratyfikację traktatów międzynarodowych. Prezydent jest także naczelnym dowódcą sił zbrojnych kraju i dzierży kodeks nuklearny.
Garrigues dodał: „Prezydent może uniemożliwić lub tymczasowo zawiesić realizację określonej liczby projektów premiera, ponieważ ma on władzę podpisywania lub niepodpisywania zarządzeń i dekretów rządowych”.
„Premier ma jednak władzę poddać te dekrety i dekrety pod głosowanie w Zgromadzeniu Narodowym, przezwyciężając w ten sposób niechęć Prezydenta” – zauważył.
Kto prowadzi politykę obronną i zagraniczną?
W poprzednich okresach koegzystencji polityka obronna i zagraniczna uchodziła za nieoficjalną „domenę zastrzeżoną” prezydenta, któremu zazwyczaj udało się dojść do kompromisu z premierem, aby pozwolić Francji mówić jednym głosem za granicą.
Jednak dziś poglądy zarówno skrajnie prawicowej, jak i lewicowej koalicji w tych obszarach radykalnie różnią się od podejścia Macrona i prawdopodobnie tak będzie. Temat napięcia podczas potencjalnego stosunku.
Garriges powiedział, że zgodnie z konstytucją, choć „prezydent jest dowódcą armii, to premier oddaje siły zbrojne do jego dyspozycji”.
„Również w sferze dyplomatycznej otoczenie prezydenta jest w dużym stopniu ograniczone” – dodał Garriges.
Przewodniczący Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella powiedział, że jeśli zostanie premierem, to tak Sprzeciw wobec wysłania sił francuskich na Ukrainę – Jest to możliwość, której Macron nie wykluczył. Bardella oświadczył także, że odmówi przekazania Francji rakiet dalekiego zasięgu i innej broni zdolnej razić cele w samej Rosji.
Jeśli wybory wygra lewicowa koalicja, może to zakłócić francuskie wysiłki dyplomatyczne na Bliskim Wschodzie.
Platforma Nowego Frontu Ludowego planuje „natychmiastowe uznanie państwa palestyńskiego” i „zerwać z winnym poparciem rządu francuskiego” dla rządu izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu.
Macron argumentował wcześniej Należy uznać państwo palestyńskie W „użytecznym momencie”, co wskazuje, że wojna między Izraelem a Hamasem nie pozwala obecnie na taki krok.
Co się stanie, jeśli nie będzie większości?
Prezydent może nominować premiera z grupy parlamentarnej posiadającej największą liczbę mandatów w Zgromadzeniu Narodowym, co ma miejsce w przypadku centrowej koalicji Macrona od 2022 roku.
Jednak Zgromadzenie Narodowe zapowiedział już, że odrzuci taką opcję, ponieważ oznaczałoby to, że skrajnie prawicowy rząd może wkrótce zostać obalony w drodze wotum nieufności, jeśli inne partie polityczne zjednoczą się.
Niewykluczone, że prezydent będzie próbował zbudować szeroką koalicję od lewicy do prawicy, co ze względu na różnice polityczne wydaje się mało prawdopodobne.
Eksperci twierdzą, że skomplikowaną opcją może być powołanie „rządu ekspertów”, który nie jest powiązany z partiami politycznymi, ale wymaga zgody większości w Zgromadzeniu Narodowym. Taki rząd będzie prawdopodobnie zajmował się głównie sprawami bieżącymi, a nie wdrażaniem większych reform.
Jeśli rozmowy polityczne zajmą dużo czasu, to w środku wakacji i w okresie od 26 lipca do sierpnia. Podczas Igrzysk Olimpijskich, które odbyły się 11 października w Paryżu, Garrigues powiedział, że nie wyklucza „okresu przejściowego”, ponieważ centrowy rząd Macrona pozostanie „odpowiedzialny za sprawy bieżące” w oczekiwaniu na dalsze decyzje.
„Bez względu na formę Zgromadzenia Narodowego, Konstytucja V Republiki wydaje się wystarczająco elastyczna, aby wytrzymać te złożone okoliczności” – stwierdziła w pisemnej notatce Mélodie Mock-Gruit, ekspertka w dziedzinie prawa publicznego, która wykłada w Sciences Po Paris. „Instytucje są bardziej odporne, niż się wydaje, nawet w obliczu tej eksperymentalnej praktyki”.
„Jednak w równaniu jest jeszcze jedna niewiadoma: zdolność społeczeństwa do zaakceptowania sytuacji” – napisał Mock-Gruet.