Nowe Delhi:
Ukraina zasugerowała Indiom uznanie ryzyka związanego z niepowstrzymywaniem tych, którzy wolą „bezkarnie” realizować swój program, co było postrzegane jako odniesienie do dwóch największych sąsiadów Indii – Pakistanu i Chin.
Wydarzenia, które doprowadziły do ubiegłorocznej inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę, mogą służyć jako przykład radzenia sobie z „trudnymi” sąsiadami – powiedziała dziś korpusowi dyplomatycznemu, byłym wysłannikom i dziennikarzom ICWA pierwsza wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Amina Dszabarowa .
„Jest jedna wiadomość, którą przywiozłam do Indii. Ukraina naprawdę chce, aby Indie i Ukraina były bliżej. Tak, jest między nami historia. Ale chcemy rozpocząć nowe relacje z Indiami” – powiedziała Dżabarowa w Delhi. Ma siedzibę w Indyjskiej Radzie Spraw Światowych (ICWA), instytucie rządowym o znaczeniu krajowym, utworzonym wyłącznie w celu badania stosunków międzynarodowych i spraw zewnętrznych.
Powiedziała: „Indie mają również trudne sąsiedztwo z Chinami i Pakistanem. Incydent na Krymie jest lekcją również dla Indii. Im więcej dzieje się bezkarności, a jeśli nie zostanie powstrzymana, staje się większa”.
Jej komentarze były postrzegane jako aluzja do sporów terytorialnych między Indiami, Pakistanem i Chinami w związku z trwającymi napięciami wzdłuż Linii Rzeczywistej Kontroli (LAC) we wschodnim Ladakhu i Arunachal Pradesh, gdzie siły chińskie często próbują zmienić status quo pomimo rozmów o deeskalacji.
Rosja zdobyła wschodni ukraiński półwysep Krym w 2014 roku, osiem lat przed rozpoczęciem całkowitej inwazji na Ukrainę. W 2016 roku Ukraina była tak pewna, że Rosja planuje wielką inwazję, że prezydent Władimir Putin nakazał zgromadzenie wojsk na swoich granicach i wznowił wojowniczą retorykę, która poprzedzała aneksję Krymu dwa lata wcześniej.
Pani Dżaparowa dała jednak jasno do zrozumienia, że Ukraina nie jest w stanie zapytać Indii, jak utrzymać stosunki gospodarcze z innymi krajami, co jest wyraźnym odniesieniem do relacji New Delhi z Moskwą w dziedzinie energii. Indie kupują tanią rosyjską ropę – pomimo zachodnich sankcji nałożonych na Rosję – twierdząc, że zapotrzebowanie Indian na przystępną cenowo ropę jest najważniejsze, a Indie pójdą tam, gdzie uda im się uzyskać dobry interes.
Powiedziała, że Ukraina powitałaby doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Ajita Dovala, gdyby odwiedził ich kraj. „Spodziewamy się wizyty Ajita Dovala. Rosja ma więcej czasu na wizyty. Stoimy w obliczu wojny. Czasami możesz chcieć coś zrobić, ale nie możesz… Moja wizyta jest oznaką przyjaźni, lepszych relacji z Indiami, ale to wymaga wzajemności”.
Spekuluje się, że jednym z celów jej wizyty jest zbadanie możliwości wystąpienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na G20.
Ukraiński minister opisał Indie jako „Vishwaguru„.” Przesłaniem każdej edukacji duchowej jest sprawiedliwość. Ale czasami są kraje, które wybierają wojnę. Indie powinny odgrywać większą rolę… Podpisaliśmy kontrakt z Mińskiem, bo byliśmy wtedy słabi. Ale po 24 lutego to rozumowanie będzie dla nas nie do przyjęcia” – powiedziała, odnosząc się do dnia rosyjskiej inwazji w 2022 roku i poprzedniej umowy z Rosją po inwazji na Krym w 2014 roku, która zawierała niekorzystne dla Ukrainy klauzule.