Radujcie się chłopi! Niech wasze narzędzia proletariackie żyją jeszcze rok później!
oczywiście odnoszę się do Studio Mac niedawno zapowiedziany przez Apple, który trafi na półki sklepowe 18 marca. Firma przedstawiła wiele wzniosłych twierdzeń na temat mocy i wydajności urządzenia, używając różnych schematów, których nie nazwała w żaden szczególnie użyteczny sposób. To tylko roszczenia, dopóki nie dostaniemy w swoje ręce jednostki – musimy sami sprawdzić wagę.
Ale Apple pokazało nam też zdjęcia urządzenia. Widzieliśmy to. A dwie rzeczy wiemy na pewno, bez wątpienia. komputer, promocja:
Jasne, jest kilka portów Thunderbolt lub Ethernet lub cokolwiek innego. Ale spójrz na te dwa małe prostokąty, aby HDMI w lewo. Te dwa piękne prostokąty.
To, moi przyjaciele, to nowy wynalazek o nazwie „USB-A”. Powiedziano mi, że możesz ich używać do podłączania myszy i klawiatur do komputera, chociaż zawsze używałem do tego portu PS/2. Wtyczki wydają się działać tylko w jednym kierunku, co wydaje się pewnego rodzaju niedopatrzeniem projektu. Ale ogólnie jestem podekscytowany, widząc, dokąd zaprowadzi nas ten test porównawczy.
Tylko żartuję. Poważnie, odetchnąłem z ulgą, gdy tylko zobaczyłem to zdjęcie – przez chwilę martwiłem się, że Apple może wysłać to urządzenie bez USB-A.
W ciągu ostatnich kilku lat Apple podbijało łączność w niektórych generacjach swoich MacBooków. Piszę to, kiedy rozmawiamy o pliku 2019 Pro to tylko USB-C I czytelniku, jest mi z tego powodu smutny. ten Najnowsze modele MacBooka Pro Przywrócili wiele portów, ale nadal brakuje im USB-A.
Podróż z komputerami stacjonarnymi, choć dla mnie osobiście nie niszczycielska, była niepokojąca od kilku lat. ten 2020 Mac MiniChociaż miał dwa porty USB-As, był to znaczący downgrade w porównaniu z poprzednimi modelami Mac Mini. Patrzyłem z niepokojem, jak Maci wciąż zrzucają porty. Laptopy to jedno, powiedziałem sobie, ale na pewno, Zdecydowanie, Apple nigdy nie usunie USB-A ze swoich komputerów stacjonarnych.
A potem dostaliśmy 2021 iMac. Tylko USB-C. Obawiam się, że to była kropla, która przebiła grzbiet wielbłąda. Jeśli Apple dostarcza tylko komputery stacjonarne USB-C – powtarzam, Komputery stacjonarne – Prawdopodobnie już go nie zobaczymy.
Byłem więc całkowicie szczęśliwy, widząc te obrazy podczas ogłoszenia Apple Studio, a jeśli je śledzisz Nasz blog na żywoWiesz, nie byłem jedyny.
W każdym przypadku. Jak mój kolega Chaim Gartenberg ostatnio wskazane, Istnieje wiele dobrych powodów, aby preferować USB-C nad USB-A. Jest mniejszy, odwracalny i można go używać do ładowania. Rozumiem, dlaczego firmy takie jak Apple i Dell chciałyby wywierać nacisk na branżę w kierunku wprowadzenia tego standardu. Kiedyś, wszystkie dobre dyski SSD, kamera internetowa, mysz, klawiatura i inne najnowsze urządzenia peryferyjne USB-A, poprowadzę show.
Z drugiej strony, mówiąc jako ktoś, kto często używa MacBooka Pro i 2021 iMac jako codziennych sterowników, oto krótka lista rzeczy, których nie mogę połączyć bez klucza sprzętowego: moja mysz (pozywaj mnie, nie lubię myszy Apple) , mechaniczna klawiatura, zewnętrzna kamera internetowa, mikrofon do podcastów Mój własny, mój aparat, cztery dyski, które trzymam z różnymi rzeczami, i odtwarzacz CD (tak, używam jednego od czasu do czasu). Taka jest rzeczywistość wielu ludzi.
I przepraszam, powiem tylko, że klucz sprzętowy jest trudny do śledzenia. Przez całe życie polegam na tej przejściówce micro USB-C na USB-A i przez połowę czasu nawet nie wiem, gdzie to jest. Któregoś dnia znalazłem go pod moją sofą. Nie mogę ci powiedzieć, jak się tam dostałem.
To nie jest sytuacja z gniazdem słuchawkowym, w której branża szykuje się do podążania za Apple z urwiska. Cieszę się, że firma zdała sobie sprawę, że pomimo zalet USB-C, ten port może nadal być potrzebny profesjonalistom. W rzeczywistości komplikacje tego portu.
Mam tylko nadzieję, że produkty konsumenckie Apple (hej, iMac) pójdą w ich ślady. Bo naprawdę uważam, że ta potrzeba nadal istnieje również w przestrzeni konsumenckiej. W rzeczywistości ta publiczność może być bardziej skłonna do posiadania starych urządzeń peryferyjnych i mniej głodna ich modernizacji.
Więc proszę dołącz do mnie w radości: USB-A tu zostanie – przynajmniej na razie. Jeśli mnie potrzebujesz, prowadzę kampanię dla VGA na moim następnym MacBooku Air. Tylko żartuję! (raczej).