CNBC Jim Cramer W czwartek powiedział, że spodziewa się w przyszłości „wyjścia technologicznego” z Kalifornii, gdzie jeden kierowca będzie niezadowolony ze swoich pracowników.
Kramer, który spędził tydzień w San Francisco, powiedział, że słyszał, że „wielu z dyrektorów generalnych spotkało się z młodszymi pracownikami, mówiącymi im, co mają robić, kiedy i gdzie chcą pracować”.
„Są zmęczeni siłą roboczą w San Francisco, które ich zdaniem jest pełne zepsutych ubrań, które były tam jednego dnia, a następnego wyjechały” – dodał Kramer. Nie wymienił nazwisk tych dyrektorów, z którymi mówił, że rozmawiał na antenie.
„szalone pieniądze„Gospodarz powiedział, że taka frustracja może przynieść korzyści innym częściom kraju, ponieważ firmy technologiczne przeniosą się do obszarów kraju, w których mogą zatrudniać utalentowanych ludzi za mniejsze pieniądze — ludzi, którzy będą mieli większą lojalność biznesową i odpowiedzialność przed dyrektorem generalnym mają mniej możliwości przeskoczenia statku.”
Cramer zauważył jednak, że problemy wyższego kierownictwa z pracownikami nie są jedynym powodem, dla którego firmy technologiczne planują odejście z Doliny Krzemowej. Kramer zauważył, że nieruchomości w obszarze metra San Francisco są drogie, dodając, że „słyszał, że Atlanta była wymieniana kilka razy, Austin jest zawsze w mieszance i oczywiście Floryda” jako potencjalne miejsca do odwiedzenia.
Cramer powiedział również, że słyszał, że nastąpią zwolnienia w sektorze technologicznym, rywalizując z tymi, które miały miejsce po pęknięciu bańki internetowej w połowie lub pod koniec lat dziewięćdziesiątych. W tamtym czasie bardzo spekulacyjne akcje internetowe pomogły pchać Nasdaq Ponad 500% od 1995 roku aż do końca marca 2000 roku. Indeks zdominowany przez technologię był notowany powyżej 5000, a następnie spadł o 80% do minimum od kilkudziesięciu lat 1108 w październiku 2002 roku.
Akcje technologii spadły w czwartek o reszta rynku. Nasdaq wpadł w straszną bessę, definiowaną spadkami o 20% lub więcej w stosunku do poprzednich maksimów. W rzeczywistości od czwartkowego zamknięcia indeks spadł o ponad 25% w porównaniu z rekordowym poziomem z listopada 2021 r.
„Pamiętaj, że branża lubi płacić ludziom opcjami na akcje” – powiedział Kramer. „Ale to nie jest kusząca forma rekompensaty, gdy zapasy stale się pogarszają”.