Dylan Mulvaney, kontrowersyjna transseksualna influencerka pośród niedawnych kontrowersji wokół piwnego giganta Anheuser-Busch, ma coś do wyrzucenia z piersi.
Gwiazda TikTok opublikowała w czwartek długi film na Instagramie z mnóstwem nowych szczegółów na temat osobistych i zawodowych skutków niedawnej kampanii oszczerstw przeciwko niej i firmie, która wywołała sprzeciw na początku tego roku po wysłaniu jej promocyjnego pudełka Bud Light ozdobiona grafiką jej twarzy.
Powiedziała, że cały ten incydent zaczął się, gdy zawarła „umowę brandingową z firmą, którą kochałam”, aby uczcić March Madness i jej „365. – Wing histerie w niedawnej pamięci.
„To musiał być powolny tydzień z wiadomościami, ponieważ sposób, w jaki ta reklama została wysadzona w powietrze, można by pomyśleć, że jestem na billboardzie, w reklamie telewizyjnej lub cokolwiek ważnego” – powiedział Mulvaney. „Ale nie, to był tylko film na Instagramie”.
Zaraz po nagraniu wideo prominentne postaci skrajnej prawicy wezwały do bojkotu piwa – podczas gdy wielu innych podjęło bardziej radykalne środki. Na czele z muzykiem Kidem Rockiem, więcej niż kilku konserwatystów opublikowało w Internecie filmy, na których strzelają do skrzynek Bud Lite z karabinów szturmowych, najwyraźniej protestując przeciwko młodemu partnerstwu Anheuser-Busch z transseksualistą.
Mulvaney powiedziała w swoim wideo w czwartek, że miała w swoim domu swój osobisty prezent, ale zdała sobie sprawę, że musi go „chronić” i „ukrywać tak dobrze”, że nie może go już znaleźć. Kiedy już to zrobi, żartuje, że kanister „musi trafić do muzeum, najlepiej za kuloodporną szybą”.
„Podnoszę to, ponieważ to, co wyszło z tego filmu, było bardziej zastraszające i transfobiczne, niż mogłam sobie wyobrazić” – powiedziała, szlochając. „Obawiałem się większej reakcji i osobiście czułem się winny za to, co się stało, więc cierpliwie czekałem, aż sytuacja się poprawi. Ale niespodzianka! Naprawdę nie.”
„Czekałam, aż marka do mnie przyjdzie, ale nigdy tego nie zrobiła” – dodała.
Rzecznik Anheuser-Busch powiedział The Daily Beast w oświadczeniu, że firma pozostaje „zaangażowana w programy i partnerstwa, które zbudowaliśmy przez dziesięciolecia z organizacjami z wielu społeczności, w tym społeczności LGBTQ+”. Ale w oświadczeniu nie wspomniano o Mulvaney.
„Prywatność i bezpieczeństwo naszych pracowników i partnerów jest zawsze naszym najwyższym priorytetem” – napisał rzecznik. „Idąc naprzód, skupimy się na tym, co robimy najlepiej – warzeniu doskonałego piwa dla wszystkich i zdobywaniu naszego miejsca w chwilach ważnych dla konsumentów”.
Kilka tygodni po rozpoczęciu sprzeciwu wobec konwersji Anheuser-Busch został zwolniony zdumiona odpowiedź W kwietniu firma uniknęła wzmianki o Mulvaney i niejasno stwierdziła, że „nigdy nie zamierzała uczestniczyć w dyskusji, która podzieliłaby ludzi”.
Ale firma tylko wykopała głębszy dół, pozwalając dwóm dyrektorom marketingu nadzorować współpracę z Mulvaney. Następnie firma Anheuser Busch została zmuszona do desperackiego rozdawania dystrybutorom bezpłatnych skrzynek Bud Light w celu „modyfikacji” po ogromnym wzroście sprzedaży.
Zrobiło się jeszcze dziwniej, gdy dyrektor generalny Anheuser-Busch całkowicie wycofał się i powiedział inwestorom, że nie ma oficjalnej kampanii reklamowej z Mulvaney – twierdząc, że wszystko, co zrobili, to wysłanie jej niestandardowego listu, który nie był publicznie dostępny.
Potem bojkoty obróciły się o 180 stopni i bary dla gejów zaczęły usuwać Anheuser-Busch ze swoich półek, aby okazać wsparcie transseksualnej gwiazdce, którą ich zdaniem firma porzuciła.
„Bałam się wyjść z domu, wyśmiewano mnie publicznie, byłam śledzona, czułam się tak samotna, że nikomu tego nie życzę” – powiedziała Mulvaney w czwartkowym filmie. „Nie mówię ci tego, ponieważ chcę twojej litości, mówię ci to, ponieważ jeśli jest to moje doświadczenie z bardzo uprzywilejowanej perspektywy, to wiedz, że dla innych osób transpłciowych jest znacznie gorzej”.
Kontynuowała: „Moim zdaniem firma zatrudniająca osobę transpłciową, a następnie nie stająca w jej obronie publicznie, jest gorsza niż w ogóle nie zatrudniająca osoby transpłciowej”.
Uważała, że Bud Light dał „klientom pozwolenie na bycie tak hejterami i hejterami, jak chcą” i że nienawiść ma „ekstremalne i poważne konsekwencje” dla reszty społeczności LGBTQ +.
Mulvaney wielokrotnie podkreślała też, że osoby LGBT to też klienci. „Mam przyjaciółki lesbijki, które mogą wypić część tych hejterów pod stołem” – żartowała.
„Przymykać oko i udawać, że wszystko jest w porządku, po prostu nie jest to teraz możliwe. I możesz powiedzieć:„ Ale Dylan, nie chcę wchodzić w politykę. Kochanie! Wspieranie osób transpłciowych nie powinno być polityczny. Mulvaney powiedział: „W pracy z nami nie powinno być nic kontrowersyjnego ani powodującego podziały”. „Wiem, że jest to możliwe”.
Podkreśliła, że troska o społeczność LGBTQ+ „wymaga znacznie więcej niż darowizny gdzieś podczas Miesiąca Dumy”.
„Hej, to wciąż miesiąc dumy. Więc zamierzam świętować to, że żyję, i będę świętować osoby transpłciowe w moim życiu i ludzi, których jeszcze nie spotkałam” – zakończyła. „I będę świętować fakt, że bez względu na to, ile tysięcy okropnych listów, czy prezenterów wiadomości, którzy źle mnie rozumieją, czy milczenia korporacji, mogę spojrzeć w lustro i zobaczyć kobietę, którą jestem i którą kocham być. „