Dom Cary Delevingne w Los Angeles spłonął

Ogień strawił rezydencję w Los Angeles należącą do brytyjskiej modelki i aktorki Cary Delevingne.

31-latka nie była wówczas obecna, ponieważ obecnie występuje w przedstawieniu na londyńskim West Endzie.

Na zdjęciach widać ogromne płomienie unoszące się z dachu luksusowego domu, a następnie tlące się czarne ruiny.

„Moje serce jest złamane” – napisała Delevingne na Instagramie, gdy pomyślała, że ​​w pożarze zginęły jej dwa koty.

„Życie może zmienić się w mgnieniu oka, więc doceniaj to, co masz” – powiedziała.

Jednak później przekazała swoim 42 milionom obserwujących dobrą wiadomość, że koty przeżyły pożar, pisząc: „One żyją! Dzięki, strażacy”.

Dwie osoby zostały ranne w pożarze, który przetoczył się przez dwupiętrową posiadłość na wzgórzach Studio City, na północny zachód od Hollywood. Straż pożarna w Los Angeles poinformowała, że ​​strażak został zabrany do szpitala w stabilnym stanie, a jeden z mieszkańców doznał lekkiego zatrucia dymem.

Strażacy zostali wezwani na miejsce po wezwaniu pod numer 911 w piątek około godziny 04:00 czasu lokalnego (11:00 GMT).

według Raport powypadkowyOgień wybuchł na tyłach domu z lat 70. XX wieku i szybko rozprzestrzenił się na poddasze, powodując zawalenie się dachu.

Opanowanie pożaru zajęło 94 strażakom ponad dwie godziny.

Według partnera BBC w Stanach Zjednoczonych mieszkańcy okolicy zostali ewakuowani, a zespoły straży pożarnej pracowały nad powstrzymaniem pożaru i zapobieganiem jego rozprzestrzenieniu się na inne domy. – poinformowało CBS News.

Szefowie straży pożarnej poinformowali, że trwa dochodzenie, które ma ustalić przyczynę pożaru.

Delevingne podziękował „z głębi serca… wszystkim strażakom i osobom, które przybyły z pomocą”.

Aktorka, która w tym tygodniu zadebiutowała na scenie jako Sally Bowles w kabarecie londyńskiego Kit Kat Club, podobno kupiła dom w 2019 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *