Kings zajmują miejsce w fazie play-off, podczas gdy Blazers utrzymują swoje miejsce w loterii.
W noc Blazers Age Kids Damian Lillard z Portland Trail Blazers trzymał się blisko Królowie Sacramento w pierwszej połowie. Druga połowa była zupełnie inna, ponieważ Kings przejęli kontrolę nad Portland z łatwym zwycięstwem 120-80. Shedon Sharpe nie pozostawił jednak dzieci zbyt sfrustrowanych, otwierając rolkę zakreślacza kilka razy w drodze do 30 punktów na noc.
Żadna z drużyn nie zrobiła na początku wrażenia. Portland prowadził wcześnie, ale miał powtarzające się błędy w obronie, w tym grę, w której po prostu zapomnieli o wewnętrznym założycielu. Ale Kings nie mogli trafić otwartej trójki. Po pierwszej kwarcie Blazers prowadzili 20:19. Kings wykonali jeszcze kilka strzałów iw drugiej kwarcie powoli wyszli na dwucyfrową przewagę, tylko po to, by Shedon Sharp poprowadził Blazers w pełnej mocy biegu, aby utrzymać się w granicach 4 w przerwie.
Koła powoli odpadły w drugiej połowie. Gdy trójka wciąż nie padła, Sacramento zagrał piłkę w środku, a Domantas Sabonis koordynował ruch, podczas gdy ich pole obrony zajmowało się punktami. Kings wyprzedzili Blazers o 15 punktów w trzeciej, a potem ich trzy punkty zaczęły spadać. Otworzyli czwartą rundę 16-1, obejmując 34-punktowe prowadzenie. W tym momencie było już dawno po wszystkim.
Porozmawiajmy o tantiemach
Dzięki dzisiejszej wygranej Sacramento Kings awansowali do play-offów po raz pierwszy od 17 lat. To zasługuje na specjalną wzmiankę.
Przez dziesięciolecia Sacramento Kings były klasyczną przestrogą NBA. „Jeśli twoja drużyna nie wykona mądrych ruchów, zamieni się w królów!”. Ale oto jesteśmy.
W sezonie, w którym nie ma naprawdę świetnych drużyn NBA, możesz spojrzeć i zobaczyć podobieństwa do trwającego turnieju NCAA, w którym czwarte miejsce zajmuje czwarte miejsce lub mniej. Podobnie każda drużyna powyżej średniej ma szansę na awans do fazy play-off w NBA w tym sezonie. The Kings, dawniej zespół poniżej średniej z przeciętnym zarządzaniem, w końcu zawarli odpowiednie umowy, aby ponownie przywrócić ich zespół do formy. Po kilku nieudanych próbach.
Teraz fani wszystkich zespołów poniżej średniej ze średnim kierownictwem mogą marzyć o tym, by znów być istotnymi. Jednak żadna konkretna franczyza.
Powiedziawszy to, spójrzmy na dobre i złe strony dzisiejszego meczu.
dobro
- Dzieci mogą powiedzieć, że pewnego dnia widziały Shaddoona Sharpe’a jako nowicjusza. Zachwycił publiczność przez całą noc, kończąc z 30 punktami, 7 zbiórkami i 7 asystami. Strzelił również 6-13 z trzech. Jest za wcześnie na czapkę Sharpe’a, ale wciąż pokazuje, dlaczego mógłby potencjalnie być główną częścią przyszłości Blazers. Jeśli Blazers nie zawrą desperackiej umowy, by trzymać się teraźniejszości.
- Jabri Walker dobrze się dziś bawił. Skończył z 12 punktami na 9 strzałów, wraz z 5 zbiórek i asyst.
- To słaba pochwała, ale dzięki pierwszej połowie ta gra nie wyglądała na 40-punktową eksplozję. Czasami, w drugim sezonie z rzędu, gdy Twoja drużyna przesiaduje swoje gwiazdy i przegrywa noc po nocy, to są małe rzeczy.
zły
- Blazers nie mogli zostać wystarczająco długo w sezonie, aby dzieci mogły zobaczyć Damiana Lillarda, który jest u szczytu swojej sławy. To rozczarowujące na wielu poziomach.
- To musi być chwila dla Małych Ludzi. W tym sezonie nie był częścią rotacji, ale z drużyną w pełnym trybie „młodzieżowej akcji”, jego minuty poszybowały w górę. Powinien zaimponować nam swoim czwartym sezonem, ale po prostu nie może tego robić konsekwentnie. W 40 minut zdobył 10 punktów na rzutach 4-17, z 4 stratami i 1 blokiem. Nadal ma czas (i być może okazję), aby się poprawić, ale prawdopodobnie powinien podziękować swojemu agentowi za podpisanie czteroletniej umowy przed sezonem.
- Wyglądało na to, że Kings rzadko opuszczali drugi bieg przez całą noc, zwiększając energię na tyle długo, aby wykonać kluczowe biegi, aby powstrzymać Blazers, a następnie wlewając ją, gdy ich strzały w końcu zaczęły padać. To szaleństwo patrzeć, jak Kings i Blazers mocno poruszają się w przeciwnych kierunkach.
- Bardziej zabawnie jest patrzeć, jak dzieci przegrywają, niż patrzeć, jak przegrywają weterani. Można by pomyśleć, że to należy do listy „dobrych”, ale na pewno tak nie jest.
kwadratowy wynik | Analiza gry Marlowe Ferguson Jr
Co wtedy
Kolejna randka w Portland z tymi samymi Sacramento Kings w piątkowy wieczór, ten sam czas Blazers, ten sam kanał Blazers.
Czytaj więcej