Kiedy dwóch doświadczonych astronautów NASA wyruszyło na jazdę próbną nową kapsułą Boeinga, spodziewali się, że w ciągu mniej więcej tygodnia wrócą do domu z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Minęły już trzy tygodnie i dla Butcha Wilmore’a i Sonny’ego Williamsa liczy się to, że NASA i Boeing rozwiązują problemy ze sprzętem, które pojawiły się po drodze.
Trzy potencjalne daty lądowania zostały odwołane, a lot powrotny zawieszony. Urzędnicy powiedzieli w piątek, że nie ma pośpiechu z odesłaniem ich do domu i najpierw zostaną wykonane dalsze badania.
„Chcę jasno powiedzieć, że Butch i Sonny nie utknęli w kosmosie” – powiedział Steve Stich, dyrektor programu Commercial Crew Programu NASA.
Stitch powiedział, że astronauci będą mogli skorzystać z kapsuły, jeśli na stacji kosmicznej wydarzy się coś awaryjnego i będą musieli szybko uciec.
Długo oczekiwany lot testowy jest pierwszym, który zabierze na pokład astronautów. Boeing ostatecznie dołączy do SpaceX w transporcie załóg na stację kosmiczną i ze stacji kosmicznej dla NASA.
Dlaczego lot powrotny Starlinera został przełożony?
Kiedy lot powrotny został przełożony, NASA stwierdziła, że potrzebuje więcej czasu na przeanalizowanie problemów z układem napędowym statku kosmicznego, który służy do manewrowania w locie. Układ napędowy został podłączony do kapsuły, ale nie wróciła ona na Ziemię w celu zbadania. Został wyrzucony podczas ponownego wejścia na pokład i spalony.
Agencja kosmiczna oświadczyła również, że nie chce, aby lot zakłócał spacery kosmiczne. Jednak poniedziałkowy spacer kosmiczny został odwołany po tym, jak kombinezon astronautki wyciekł, gdy znajdowała się ona jeszcze w orbitującym laboratorium. Zaplanowany na wtorek spacer kosmiczny został przełożony na koniec lipca, do czasu, aż możliwe będzie zbadanie wycieku.
Jakie problemy są badane?
F
Wszystkie 28 silników kapsuły spadło podczas dokowania, gdy kapsuła zbliżyła się do stacji kosmicznej. NASA podała, że wszystkie silniki oprócz jednego zostały ponownie uruchomione i uruchomione podczas kolejnego startu testowego. Urzędnicy podejrzewają, że przyczyną wyłączenia było ciepło wytwarzane przez cały napęd podczas dokowania. Jedyny uszkodzony ster strumieniowy został wyłączony.
Stitch powiedział, że przed ustaleniem daty powrotu zostaną przeprowadzone dalsze testy napędu na ziemi.
Kapsuła wystartowała 5 czerwca z niewielkim wyciekiem helu, ale zanim dotarła do stacji kosmicznej, doszło do czterech kolejnych wycieków. Do sprężania paliwa w pędnikach wykorzystuje się hel, a w przypadku początkowego wycieku podejrzewa się wadliwą uszczelkę gumową. Urzędnicy twierdzą, że zapasy helu są wystarczające, a Boeing twierdzi, że wycieki są stabilne i nie stanowią powodu do niepokoju.
„Rozumiemy problemy związane z bezpiecznym powrotem, ale nie rozumiemy ich na tyle dobrze, aby je trwale rozwiązać” – powiedział Mark Nappi, kierownik programu Boeinga.
Co wtedy?
Stitch powiedział, że przetestowanie silnika na pustyni w Nowym Meksyku zajmie kilka tygodni. Początkowo urzędnicy twierdzili, że kapsuła może pozostać na stacji kosmicznej przez 45 dni dzięki znajdującym się na pokładzie akumulatorom, ale w piątek powiedzieli, że może to zostać przedłużone.
Wilmore i Williams byli zaangażowani w prace domowe i badania na stacji kosmicznej, a także sprawdzali systemy w kapsule Boeinga. Obaj spędzili już czas na stacji kosmicznej. NASA podała, że na stacji kosmicznej znajduje się mnóstwo zapasów dla pary i siedmiu rezydentów długoterminowych.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024 Associated Press.