Czy Chicago Bears mogą pozyskać Caleba Williamsa i nowy stadion? Brzmi jak Zdrowaś Maryjo

Dobrze, że środowa konferencja prasowa rozpoczęła się od modlitwy.

Chicago Bears prawdopodobnie będą potrzebować boskiej interwencji, aby zrealizować swój najnowszy plan dotyczący nowego stadionu.

„Dziękujemy wszystkim ludziom, którzy odniosą korzyść z niedźwiedzi pozostałych w Chicago” – powiedział pastor Charlie E. Deets z Postępowego Kościoła Baptystów. „Nie wiem, czy grałeś w piłkę nożną, ale proszę cię, pomóż nam, pomóż nam wygrać kilka meczów, pomóż nam zdobyć tutaj Super Bowl, pomóż nam zagrać w Super Bowl i przywróć tę wspaniałą atmosferę z 1985 roku, naszą kibicuję kibicom, na waszą i naszą chwałę”.

Teraz Deets, który z pewnością wie, jak prowadzić zbór, przyznał, że żartował, mówiąc o Bogu grającym w piłkę nożną. Nasuwa się jednak pytanie: jeśli Bóg Wszechmogący jest fanem Bears, dlaczego tak długo testował Chicago?

Dates, którego kościół znajduje się w niewielkiej odległości od pola gwarantowanej stawki, zainaugurował środową konferencję prasową z udziałem Niedźwiedzi Występy są wyeksponowane I wzniosłe obietnice dotyczące nowego stadionu i przyjaznej kibicom inwestycji nad jeziorem.

Według zespołu oczekiwany koszt stadionu wyniesie około 3,2 miliarda dolarów, a zespół zobowiązał się zapłacić 2 miliardy dolarów, oprócz 300 milionów dolarów pożyczek od NFL. To naraziłoby opinię publiczną na ryzyko wypłacenia 900 milionów dolarów na stadion i od 325 milionów do ponad 1 miliarda dolarów na ulepszenia infrastruktury. Stadion będzie obiektem publiczno-prywatnym i będzie miał dach.

Niedźwiedzie będą potrzebować wsparcia państwa dla planu, który zakłada wydłużenie podatku hotelowego, najlepiej przed zakończeniem tej sesji legislacyjnej, która już wkrótce.

Gubernator J.B. Pritzker przez lata miał zastrzeżenia co do przekazywania pieniędzy drużynie, a czasy, gdy gubernator Illinois i spiker Izby Reprezentantów zatrzymywali zegar w Springfield, aby zdobyć pieniądze na budowę stadionu, już dawno minęły. Możesz także dołączyć do grupy Friends of the Park, która pomogła zniszczyć Muzeum George'a Lucasa na terenie kampusu muzealnego. Oni Oni też nie są entuzjastycznie nastawieni do tej propozycji.

Kto tak naprawdę chce pomagać podatnikom niedźwiedziom? Wielokrotnie udowodniono, że publiczne fundusze na stadiony są wydawaniem marnotrawstwa, ale niezależnie od tego, gdzie zbudują nowy dom, Niedźwiedzie będą potrzebować pomocy, aby za to zapłacić. Podobnie jak wszystkie drużyny sportowe, wolą uzyskać pomoc od społeczeństwa. Dlaczego więc nie zapytasz? To uczciwe, ale poza pieniędzmi pozostaje wiele pytań bez odpowiedzi, takich jak: Po co budować stadion z kopułą w miejscu, którego atrakcją są widoki? Czy ten stadion pomieści jedynie 65 000 kibiców, skoro głównym argumentem za opuszczeniem Soldier Field będzie mała liczba miejsc siedzących?

READ  Plany medialne Billa Belichicka w NFL na rok 2024: „Manningcast”, umowa na książkę i być może podcast

Możemy również zadać pytanie: dlaczego Bears zdecydowali się na zorganizowanie tej konferencji prasowej, o której powinni byli wiedzieć, że spotka się z negatywnymi relacjami w prasie, na dzień przed wyborem Caleba Williamsa jako pierwszego wyboru? Po co uzurpować sobie ten pozytywny moment? Mogliby to zatrzymać w ciągu tygodnia lub dwóch. Co to jest pośpiech?

Prezydent Bears, George McCaskey, wybrał Kevina Warrena na prezesa zespołu, aby sfinalizować tę transakcję, oszukańczo czy nie. W środę wirował szybciej niż wir Williamsa.


The Bears udostępnili wizualizacje propozycji projektu stadionu. (Dzięki uprzejmości Chicago Bears)

Warren obiecał, że plan, który obejmuje dodanie terenów zielonych w miejscu, gdzie obecnie stoi Soldier Field i wzniesienie nowego stadionu na południe od niego, może naprawić wszystko, od reputacji Chicago jako miasta wielkich wydarzeń po wskaźnik przestępczości.

Według Warrena w Chicago odbędzie się Super Bowl, Final Four i spokój na ulicach.

„Będzie tam 14 akrów boisk sportowych i park rekreacyjny, dzięki którym, jak wspomniałem wcześniej, nasi młodzi ludzie będą mogli spotykać się i produktywnie pracować” – powiedział Warren. „Mamy na świecie kryzys związany z naszą młodzieżą. Trwa wyścig o to, kto pierwszy dotrze do naszej młodości: ulice czy my”.

pogłębiać

Głębiej

The Bears przedstawiają plany nowego stadionu w pobliżu Soldier Field

A jeśli ta umowa pomoże reputacji Warrena, wzbogaci rodzinę McCaskeyów i zapewni rozrywkę rodzinie Grabowskich, tym lepiej. Trzeba przyznać, że Warren złożył także kilka stanowczych obietnic.

„Będziemy budować toalety” – powiedział Warren. „Sprawimy, że będzie to miejsce, do którego ludzie będą chcieli przychodzić i spędzać czas.”

(Jeśli jesteś podobny do mnie, przeczytałeś to i wyobraziłeś sobie Jamesa Earla Jonesa mówiącego: „Będziemy budować łazienki, Ray.”)

Wszystkie te plany stadionów (i oferty olimpijskie) obejmują tego rodzaju dobro publiczne, które można sobie wyobrazić bez wydawania miliardów na rzeczywisty stadion. Warren nie mówi o budowaniu parków w częściach miasta, gdzie dzieci naprawdę ich potrzebują, i nie jest tak, że kampus muzealny jest łatwo dostępny dla dzieci z zachodniej i południowej strony. Ale głośne stwierdzenia: „Robimy to dla dzieci” brzmią lepiej niż zwykłe stwierdzenie: „Dajcie nam pieniądze na budowę nowego placu zabaw”. Wszyscy wiemy, że to prawda.


Czy Bears i miastu Chicago uda się sfinalizować tę transakcję? (Dzięki uprzejmości Chicago Bears)

Właściciel White Sox, Jerry Reinsdorf, próbuje wykonać podobną sztuczkę na zachód od Soldier Field. Sytuację pogarsza fakt, że nie obiecał dużych pieniędzy za pomoc, zrobił to już pod koniec lat 80. i wszyscy (zwłaszcza fani White Sox) już obwiniają go za bałagan w drużynie.

READ  NFL Playoffs 2023: Decydujące scenariusze 18. tygodnia, dogrywki dla rywali AFC i NFC

Podobnie jak Sox, Bears otrzymali pomoc państwa na odbudowę stadionu, a to było zaledwie dwie dekady temu. Jak z tym pracować? Nadal mamy oszałamiającą kwotę długu publicznego statku kosmicznego na jeziorze, a zespół chce się przeprowadzić. (Faniom też się to nie podoba, ale jeśli Niedźwiedzie są dobre, nie będzie ich to specjalnie obchodzić.)

The Bears szukali nowego domu od lat, a zaledwie w zeszłym roku zamknęli swoje podwoje na torze Arlington Park Raceway na północno-zachodnich przedmieściach. Wydawało się pewne, że na 326 akrach wybudują nowy stadion wraz z wielofunkcyjną zabudową komercyjną. To znaczy, że oni już są właścicielami tej ziemi. Będą właścicielami stadionu. Miałoby to sens, prawda?

Nie dla Niedźwiedzi, które nie są specjalnie znane ze swoich sukcesów menedżerskich.

Ich wielkie plany pokrzyżował spór z podmiejskimi radami szkolnymi dotyczący podatków od nieruchomości, a teraz Niedźwiedzie, na czele których stoi Warren, który mieszka w centrum miasta i zaprzyjaźnił się z burmistrzem Brandonem Johnsonem, wracają do miasta i na stadion, którego nie chcą. Nie posiadaj tego wszystkiego.

Niektórzy myśleli, że to tylko pozowanie. Podobnie jest w wiosce Arlington Heights i okręgach szkolnych Chętnie negocjujęWygląda na to, że Warren nadal koncentruje się na pozostaniu w Chicago.

Biuletyn pulsacyjny

Biuletyn pulsacyjny

Darmowe codzienne aktualizacje sportowe prosto do Twojej skrzynki odbiorczej. Subskrypcja

Darmowe codzienne aktualizacje sportowe prosto do Twojej skrzynki odbiorczej. Subskrypcja

On kupujeKup newsletter Puls

Wiele lat temu Bears wdali się w bójkę z byłą burmistrz (i posiadaczką biletu okresowego Bears) Lori Lightfoot, która sarkastycznie powiedziała im, żeby martwili się pokonaniem Green Bay Packers. Chociaż Niedźwiedzie nie robili tego od 2018 r., nawet przed wyborami Lightfoota, częściej odnosili sukcesy, rozdając Johnsona. Teraz muszą tylko oczarować Pritzkera i legislaturę stanową.

READ  Mark Few z Gonzagi będzie „trenował najlepszych zawodników w grze” drużyny USA Basketball na Igrzyskach Olimpijskich w 2024 r.

powodzenia.

Zgodnie z oczekiwaniami na konferencji prasowej Johnson wspomniał Daniela Burnhama, ojca planu chicagowskiego i orędownika chronionego brzegu jeziora w mieście. To polityczna wersja powołania Papy Per Halasa lub Mike'a Ditki.

„Wizja Daniela Burnhama dotycząca brzegu jeziora zakładała skupienie się na ludziach, mieszkańcach Chicago” – powiedział Johnson. „Wyobraził sobie aktywny brzeg jeziora z przestrzenią i rozrywką dla wszystkich. Plan ożywia tę wizję”.

Burnham zmarł w 1912 roku, dziewięć lat przed przeprowadzką Decatur Staleys do Chicago, więc nigdy nie dowiemy się, jakie miał odczucia po meczu z „Bear Weather” na kortach z kopułą.

Zgadza się jednak, że Warren i Niedźwiedzie snują tu spore plany. Czy te plany uda się zrealizować? Nie wiem jak Wy, ale ja dopóki łopata nie uderzy w ziemię, pozostanę sceptyczny co do zakończenia odmawiania Zdrowaś Maryjo.

(Widok z góry na stadion proponowany przez Chicago Bears)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *