Czy było to zamierzone? Adolis Garcia trafia z wewnętrznej strony boiska w piąty mecz Astros-Rangers ALCS

ARLINGTON, Teksas — Aby nie pozostawiać Was w napięciu, zacznijmy od tego, co wszyscy chcieli wiedzieć po tym, jak Astros pokonali Rangers 5:4 i objęli prowadzenie trzy-dwa w serii w ALCS: Naprawdę? Celowo?

„Wszyscy po ich stronie powiedzą nie” – powiedział drugi bazowy Rangersów Marcus Siemian. „To właśnie powiedzą wszyscy po tej stronie”.

Taki jest los ludzi, którzy mają do czynienia nie tylko z jakąś skórą, ale z całym sobą, podczas rozmów separatystycznych, gdy emocje sięgają zenitu. Ale cofnijmy się.

W pierwszych czterech meczach ALCS nie doszło do zmiany prowadzenia. Którakolwiek drużyna strzeliła pierwsza, zwyciężyła, chyba że drużyną, która strzeliła jako pierwsza, była drużyna gospodarzy. Zawodnicy i zagrania byli dobrzy, ale baseball, szczerze mówiąc, był trochę słaby.

Nie inaczej jest w grze 5. Przy remisie w serii do drugiej, Rangersi i Astros spotkali się w rozgrywce, która umożliwiła Lone Star State Showdown możliwość rozpoczęcia odnowionej rywalizacji.

Ta osadzona treść nie jest dostępna w Twoim regionie.

Astros szybko objęli prowadzenie po solowym strzale Alexa Bregmana. Wiele precedensów zadziałało na ich korzyść – Astros są nieuniknieni w październiku, przez cały sezon pokonywali Rangers w Arlington i passa trwała dotychczas. Jednak Teksas zremisował (home run Nathaniela Lowe’a), po czym ponownie został w tyle.

Siemian rozpoczął szóstą rundę nieszkodliwym pop-upem – jeden na pięć outów tego wieczoru, co obniżyło jego średnią w sezonie do 0,159. Jego przejęcie wraz z Coreyem Seagerem przed sezonem 2022 zasygnalizowało nową erę w Arlington. Jest jeśli nie wyraźną twarzą klubu, to z pewnością jego głosem. Trzy dni temu można było powiedzieć, że jego problemy nie powstrzymują zespołu w tym miesiącu. Jednak w obliczu zbliżającego się sezonu Rangersów wszystko wydaje się aż nazbyt jasne.

Ale potem Seager podwoił się, Evan „Little Savior” Carter wyróżnił, a po dwóch autach Adolis Garcia wszedł na boisko i natychmiast zaliczył największy home run w swojej karierze przed członkiem Hall of Famer Justinem Verlanderem. Po raz pierwszy w historii całą serię wygrali gospodarze. Garcia pędził w połowie linii pierwszej bazy, choć wyprzedany tłum odpowiednio zareagował. Tuż przed przejściem do kłusu podniósł kij, aby nakrzyczeć na kolegów z drużyny w ziemiance.

READ  Chiński balon szpiegowski był w stanie wysłać informacje do Pekinu

„Uderzysz taką piłkę i będziesz świętować” – wyjaśnił później Garcia, a pomiędzy nimi pojawiła się odrobina analizy, jeśli nie najmniejsza.

Garcia dał Teksasowi dwupunktowe prowadzenie po szóstym secie. Jeśli tak się stanie, udają się do Houston o jedno zwycięstwo od swojego pierwszego World Series od 2011 roku i będą mieli szansę na pierwsze mistrzostwo.

Ale pamiętasz całą konsternację wokół Bullpen Rangersów? Cóż, prowokujący do ataku Bruce Bochy Aroldis Chapman nie miał zamiaru tego schrzanić, więc po tym, jak niekonsekwentny miotacz ognia wykonał dublet w ósmym rzucie, Bochy przywołał go bliżej. Kiedy Rangers ostatni raz wygrali mecz, Jose Leclerc miał cztery outy. Po dniu wolnym i dwóch porażkach miał dużo odpoczynku. Pojawił się szczypiący Michael Brandley.

Na dziewiąty. To prawda, że ​​nic nie jest pewne w przypadku Astros, których przerażający skład jest w stanie strzelić dwa runy w ciągu jednej rundy, ale Leclerc ma ponad dwa razy więcej niż oddał w całym sezonie posezonowym.

Zaczął się dramat.

Dwie rundy po swoim elektrycznym home runie Garcia stanął na podium z biegaczem na pierwszym miejscu. Celem Astros było utrzymanie go w obrębie dwóch. Co najważniejsze, ten gol nie jest ani całkowicie spójny, ani całkowicie niezgodny z sytuacją, w której Garcia zdobył pierwszą bazę. Miej to w pamięci.

Pierwszy narzut, jaki Garcia zobaczył od zastępcy Astros, Briana Abreu, leciał z prędkością 150 km/h i uderzył go prosto w ramię. Zanim musiał się wycofać, Garcia zdecydował, że został celowo powalony i natychmiast stanął w obliczu łapacza Astros, Martina Maldonado.

Obie ławki opustoszały, szybko wbiegli byki, a Garcię musieli powstrzymać nie tylko koledzy z drużyny, ale także Slugger Astros i Kubańczyk Yordon Alvarez.

„Powiedziałem: «Sorry, to nie było zamierzone»” – Abreu wyjaśnił później reporterom. „Był jak «byki»”.

Czy było to więc zamierzone?

Sędziowie pomyśleli.

„Odbyliśmy telekonferencję z sześcioma osobami i doszliśmy do wniosku, że propozycja, którą Abreu rzucił Garcii, była zamierzona” – powiedział prezes zespołu James Hoy. „Wiemy, że to play-offy. Nie chcemy popełnić błędu w takiej sytuacji. Dlatego upewnimy się, że wszyscy są na tej samej stronie i wszyscy jesteśmy tacy sami. Zasadniczo wszyscy czuliśmy ten skok był zamierzony.

READ  Jane Campion przeprasza za komentarz Venus i Sereny Williams

Z tego powodu Abreu został wyrzucony, a następnego dnia zawieszony na dwa mecze. Aby zaostrzyć sytuację poprzez konfrontację z Maldonado, wyrzucono także Garcię.

„Oczywiście było to całkowicie przypadkowe, jedna z piłek wyślizgnęła mu się z ręki” – powiedział Ryan Pressley, zastępca Astros, który zastąpił Abreu.

„Wiem, że powiedział, że się wyśliznął, ale jeśli się cofniesz i spojrzysz na to, wygląda na to, że wślizgnął się prosto na Adolis” – powiedział trzecibazowy Rangers Josh Jung.

Rangersi zakładają, że Garcia został znokautowany w odwecie za to, jak mocno uderzył w home run w poprzednim meczu. Jest o tym więcej historii – lipcowa sprzeczka, podczas której Siemian został trafiony na początku meczu i na krótko dołączył do Maldonado po tym, jak Garcia zdobył wielkoszlemowy wynik – ale sedno jest takie: Astros nie chcą być pokazywani. .

„Myślę, że sytuacja jest naprawdę zła” – powiedział Lowe. „To play-offy. Możesz być podekscytowany. On był podekscytowany. Świętował, ponieważ to była dla nas wielka zmiana. 98 do noszenia. [mph] Po czymś takim w ręku jest to bardzo rozczarowujące.”

Jeszcze przed ósmym uderzeniem Jung powiedział, że martwi się, że Astros mogą spróbować ukarać Garcię.

„Biorąc pod uwagę sytuację i napiętą rywalizację, byliśmy już w pewnych kwestiach już wcześniej – moim zdaniem tak, tak było” – powiedział – „ale mam nadzieję, że tak się nie stanie”.

Abreu powiedział, że nie przejmują się świętowaniem protestów, a nawet gdyby tak było, niektóre rzeczy są ważniejsze niż sedno – na przykład zwycięstwo.

„Nie będziesz strzelał runów w dziewiątej rundzie w fazie play-off, kiedy staramy się wygrać mecz” – powiedział po meczu menadżer Astros, Dusty Baker. Wielokrotnie próbował tego samego argumentu z ówczesnymi sędziami, ale bezskutecznie i ostatecznie kosztowało go to miejsce w ławce rezerwowych.

READ  Kontuzjowany Rafael Nadal wycofuje się z French Open

„Dusty rzucił kapelusz” – wyjaśnił Hoy. „Wyrzuciliśmy Dusty’ego z gry za kłótnie dotyczące wyrzucenia”.

„Od dawna nie byłem zły” – powiedział Baker. – Zwykle nie złoszczę się o nic.

Czy było to więc zamierzone?

„Kto wie?” Pomyślał Pochi. „Facet trafia homera za trzy runy. Następnym razem będzie tam palił. To naprawdę nie ma znaczenia. Gdybym był, też byłbym zdenerwowany [Adolis]. Ale tak jak mówiłem, przywrócenie wszystkiego do porządku zajęło dużo czasu. To właśnie mnie rozczarowało.

„Cieszę się, że wygraliśmy ten mecz, wyszło nam to na dobre” – powiedział Baker.

Ach, tak, gra. Taki, który został przerwany przez burzę i rzut karny. Kiedy Astros i Rangers walczyli ze sobą, Leclerc znajdował się w sali treningowej, czekając na powrót na kopiec. I czekam… i czekam. Minęło około 20 minut od chwili, gdy nagrał ósme nagranie i kiedy zdobył kopiec w dziewiątym. Wystarczy, że jego trener rzucania da mu pauzę.

„Kiedy byłem w ławce rezerwowych, Mike Maddux zapytał mnie, czy chcę wyjść na zewnątrz i trochę się rozgrzać” – powiedział Leclerc za pośrednictwem tłumacza Willa Nadala. – Nie, powiedziałem, że lepiej już pójdę.

Singiel i spacer później przywołały Jose Altuve, który zagrał w swoim 101. meczu play-off i napisał chwilę solo. Jego trzy runy u siebie dały Astros prowadzenie 5-4. Nigdy więcej zmian ołowiu w nocy.

Ostatecznie liczy się ostatni home run, a nie uderzenie na boisku. Nie da się udowodnić, czy był powód – czy LeClair zmarzł, czy Astros się zapalił – biorąc pod uwagę brak intencji między nimi. Obie drużyny będą miały do ​​opowiedzenia historię dotyczącą tego, co wydarzyło się w piątym meczu ALCS. W październiku Astro mogą okazać się niesprawiedliwie mściwi (znowu?) i zdolni do pokonania każdego w pościgu przypominającym walec parowy.

Rangersi muszą znaleźć taką wersję siebie, która postrzega ten moment – ​​po trzech przegranych u siebie z rzędu, ostatniej w rozdzierający serce sposób i udaniu się na linach do Houston – jako nadir i świt.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *