Prawdopodobnie minie dużo czasu, zanim usłyszymy ostateczne informacje na temat tego, co zaoferuje następca Switcha w jakiejkolwiek formie. Podczas gdy czekamy na te szczegóły, prawdopodobnie możesz się domyślić, jak się sprawy potoczą. Plotki będą pojawiać się tu i tam, pozostawiając nas do spekulacji, co tak naprawdę się dzieje. Wydaje się, że zaczynamy tę plotkę dzisiaj.
Prawie 3 lata temu informator o nazwisku Nash Weedle wspomniał na Twitterze o pogłoskach o powrocie serii Metroid. Słyszeli, że projekt będzie nowym Metroidem 2D i podejrzewają, że może to być Metroid Dread. Jak wszyscy wiemy, Metroid Dread już trafił na Switcha, więc ten przeciek ma przynajmniej pewną wiarygodność.
Szybko do 2023 roku, a ten sam przeciek ponownie podzielił się kilkoma interesującymi informacjami. Według nich co najmniej jeden zestaw deweloperski dla następcy Switcha trafił na wolność. Co więcej, przeciek twierdzi, że to hiszpańskie studio otrzymało zestaw deweloperski.
Być może pamiętasz, że MercurySteam to zespół, który zajmował się Metroid Dread i ma siedzibę w Hiszpanii. Nie ma wątpliwości, że Nintendo chce ponownie współpracować z MercurySteam, po krytycznym i sprzedażowym sukcesie Metroid Dread. Wcale nie byłoby trudno uwierzyć, że Nintendo wyśle im wczesny zestaw rozwojowy dla następcy Switcha, ale jeśli to prawda, Nintendo byłoby absolutnie wściekłe, że słowo wyciekło.
Ponownie, w tym momencie to wszystko plotki i spekulacje, więc weź to z przymrużeniem oka.