Co warto wiedzieć o nowych przepisach Airbnb w Nowym Jorku

Oczekuje się, że we wtorek urzędnicy miasta Nowy Jork zaczną egzekwować nowe, rygorystyczne przepisy ograniczające mieszkańcom możliwość wynajmu domów za pośrednictwem platform takich jak Airbnb.

Oczekuje się, że to posunięcie doprowadzi do usunięcia tysięcy wpisów z platform. To najnowsze i być może najbardziej znaczące osiągnięcie w wieloletniej walce pomiędzy dużymi miastami a firmami zajmującymi się wynajmem domów.

Miasto twierdzi, że wzrost liczby ofert wynajmu krótkoterminowego za pośrednictwem Airbnb i innych platform spowodował wzrost czynszów i przyczynił się do pogłębienia niedoboru mieszkań w Nowym Jorku.

Airbnb stwierdziło, że nowe zasady oznaczają „wirtualny zakaz” korzystania z platformy, a inni krytycy twierdzą, że miasto ugina się pod presją branży hotelarskiej i zamyka dla gości tańsze opcje.

Miasto od lat utrzymuje, że obowiązujące przepisy zabraniają wynajmowania gościom domów na okres krótszy niż 30 dni, chyba że gospodarz jest obecny podczas pobytu. Miasto podkreśla także, że jednocześnie nie może przebywać więcej niż dwóch gości i muszą oni mieć łatwy dostęp do całego domu.

Jednak nadal istnieje wiele ofert wynajmu mieszkań i całych domów, a miasto twierdzi, że firmy takie jak Airbnb nie pilnują swoich platform na tyle agresywnie, aby wykorzenić przestępców.

Urzędnik miejski stwierdził w lipcu w pozwie, że ponad połowa przychodów netto Airbnb w wysokości 85 mln dolarów w 2022 r. z krótkoterminowego wynajmu w Nowym Jorku pochodziła z nielegalnej działalności. Airbnb kwestionuje tę liczbę.

Nowe przepisy, które miasto zacznie wdrażać we wtorek po serii skarg sądowych, nakładają na gospodarzy obowiązek zarejestrowania się w mieście, aby umożliwić im wynajem krótkoterminowy.

Aby pobierać opłaty związane z pobytami krótkoterminowymi, Airbnb, VRBO, Booking.com i inne firmy muszą sprawdzić, czy wniosek o rejestrację gospodarza został zatwierdzony.

Od wtorku gospodarze, którzy złamią te zasady, mogą zostać ukarani grzywną do 5000 dolarów w przypadku powtarzających się naruszeń, a platformy mogą zostać ukarane grzywną do 1500 dolarów za transakcje związane z nielegalnym wynajmem.

READ  Kontrakty terminowe Dow: wzrost rynku na najwyższym poziomie

Władze miejskie oszacowały, że w marcu 2023 r. około 10 800 ogłoszeń Airbnb dotyczyło nielegalnego wynajmu krótkoterminowego. Argumentowali, że wynajmowanie tych domów turystom i przyjezdnym, a nie mieszkańcom Nowego Jorku, pogłębia poważny niedobór mieszkań w mieście i sprawia, że ​​życie tutaj staje się droższe.

Mieszkańcy mieszkający w budynkach wynajmowanych krótkoterminowo skarżyli się, że przejściowi goście stwarzają większe ryzyko przestępczości, nadmiernego hałasu i problemów z higieną.

Christian Klausner, dyrektor wykonawczy Biura ds. Egzekucji Specjalnej burmistrza, powiedział, że nowe zasady stworzą „jasną ścieżkę dla gospodarzy, którzy będą przestrzegać starych zarządzeń miejskich”.

Niebagatelny jest także wpływ branży hotelarskiej, która konkuruje z platformami takimi jak Airbnb. Rada Handlu Hotelami, potężna siła w lokalnej polityce i sojusznik burmistrza Erica Adamsa, od dawna walczy z ekspansją platform.

Airbnb twierdzi, że krótkoterminowy wynajem domów pomaga gospodarce turystycznej miasta, szczególnie w tych częściach miasta, w których jest niewiele hoteli.

Firma sprzeciwiła się nowym przepisom w sądzie, argumentując, że prawo miejskie powinno zezwalać na wynajem „niehostingowy” w niektórych domach jedno- i dwurodzinnych oraz że interpretacja tych przepisów przez miasto Nowy Jork jest „nieuzasadniona”.

Airbnb podkreśliło również, że system rejestracji jest niepotrzebnie skomplikowany. W zeszłym miesiącu pozew został oddalony.

„Miasto wysyła jasny sygnał milionom potencjalnych gości, którzy będą teraz mieli mniej możliwości zakwaterowania podczas wizyty w Nowym Jorku: nie jesteście mile widziani” – powiedział Theo Yedinsky, dyrektor ds. polityki globalnej w Airbnb.

Dostępnych ofert Airbnb będzie znacznie mniej.

Możliwe, że wszelkie krótkoterminowe wynajem za pośrednictwem platform takich jak Airbnb lokali, które nie są sklasyfikowane jako „hotele” i nie są zarejestrowane w mieście, nie będą już dostępne. Airbnb twierdzi, że niektóre oferty zostaną automatycznie zamienione na oferty wynajmu długoterminowego, a inne zostaną dezaktywowane.

READ  Dlaczego akcje spółek energetycznych spadły dziś o kolejne 13,5%.

W zeszłym miesiącu Airbnb oszacowało, że prawie 15 000 gospodarzy ma aktywne oferty wynajmu krótkoterminowego w domach w całym mieście. Na dzień 28 sierpnia do miasta wpłynęło około 3250 wniosków o rejestrację. Zatwierdzono jedynie 257.

Airbnb twierdzi, że od połowy sierpnia uniemożliwia ludziom dokonywanie rezerwacji krótkoterminowych w Nowym Jorku po 5 września.

Ani Airbnb, ani miasto nie były w stanie dostarczyć aktualnych danych na temat liczby ofert, które mają zostać usunięte.

AirDNA, firma zajmująca się analizą czynszów, oszacowała, że ​​z około 13 500 aktywnych ofert mieszkań i całych domów na Airbnb według stanu na lipiec około 6 000 dotyczyło lokali sklasyfikowanych jako hotele lub oferowanych do wynajmu długoterminowego, co pozostawia około 7500 ofert, które nowe zasady mogą mieć na nie wpływ.

Jeśli zarezerwowałeś Airbnb na mniej niż 30 dni od wtorku, może wydarzyć się kilka rzeczy.

Jeżeli pobyt obejmuje zameldowanie przed 1 grudnia, rezerwacja nie zostanie anulowana.

Jednak według firmy rezerwacje dokonane po 2 grudnia zostaną anulowane i zwrócone. Airbnb nie ujawniło, ile takich rezerwacji istnieje.

Miasto oświadczyło, że nie będzie usuwać gości z nielegalnych wynajmów krótkoterminowych, chyba że w mieszkaniu będzie istniało zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *