Christopher Nolan mówił o wyzwaniach związanych z pokazaniem eksplozji nuklearnej bez uciekania się do obrazów generowanych komputerowo w swoim nowym filmie Oppenheimer.
Film biograficzny reżysera Roberta Oppenheimera, jednego z pionierów broni nuklearnej podczas II wojny światowej, zawiera scenę odtwarzającą pierwszy atak atomowy w Nowym Meksyku w lipcu 1945 roku, na miesiąc przed zrzuceniem podobnych bomb przez Stany Zjednoczone na Nagasaki i Hiroszimę, co przyspiesza . Koniec konfliktu.
„Odtworzenie testu Trinity bez użycia grafiki komputerowej było nie lada wyzwaniem” – powiedział Nolan dla Total Film.
„Andrew Jackson — mój kierownik ds. efektów wizualnych, który wcześnie mnie zatrudnił — zastanawiał się, jak w praktyce wykonać wiele elementów wizualnych filmu, od przedstawiania dynamiki kwantowej i fizyki kwantowej po sam test Trójcy… istniały ogromne praktyczne wyzwania”.
Nolan od dawna jest pionierem w ambitnym kręceniu filmów artystycznych, a jednocześnie kręci thrillery z prawdziwego życia na wielką skalę. Wysadza w powietrze prawdziwego Boeinga 747 dla Tenet 2020, przewraca ciężarówkę dla Mrocznego rycerza i strzela do Thaw w Interstellar.
Oppenheimer gra Cillian Murphy obok Emily Blunt, Matta Damona, Roberta Downeya Jr., Florence Bowe, Ramiego Maleka i Josha Hartnetta. Film będzie miał swoją premierę w lipcu.