Tima BontempsaESPN4 minuty na przeczytanie
MIAMI – Już we wtorek rano przed finałami czwartej rundy Konferencji Wschodniej Marcus Smart miał wiadomość dla Miami Heat:
„Nie pozwól nam mieć jednego” – powiedział Smart. „Tylko nie pozwól nam go zdobyć”.
Było to niezwykłe stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że Celtics weszli do czwartego meczu z dołkiem 3:0 w tej serii do trzech zwycięstw – z deficytem, z jakim borykało się 150 drużyn w całej historii NBA i żadna z nich. pomyślnie odzyskane z.
Ale zaledwie kilka godzin później zarówno Smart, jak i Celtics dotrzymali swojej części umowy, wygrywając 116-99 z Miami, wysyłając tę serię z powrotem do Bostonu na piąty mecz w czwartek, a Celtics mają teraz trzy kolejne zwycięstwa z historii .
„Teraz musimy po prostu zdobyć kolejną wygraną”, powiedział Smart, po zdobyciu 11 punktów i sześciu asyst w 35 minut. „To wszystko, co się liczy. Gramy jeden mecz na raz. Rozumiemy, że szanse są przeciwko nam, ale jesteśmy drużyną, która wierzy w nas bez względu na wszystko, i musimy po prostu iść naprzód i wszystko, co się liczy jest następną grą”.
Boston znalazł się w dołku 3-0 przed meczem 4, ponieważ wielokrotnie nie udało mu się przetrwać niekorzystnych sytuacji. Celtics upadli na odcinku w meczach 1 i 2, a następnie zostali wyrzuceni ze środka Kaseya w meczu 3.
Ale czwarta partia to już zupełnie inna historia. Boston stracił dziewięć punktów pod koniec pierwszej kwarty po trójce Caleba Martina, a Celtics ponownie stracili dziewięć punktów po 90 sekundach po trójce Maxa Strusa w drugiej połowie. A potem, po tym, jak Celtics spudłowali swoje pierwsze cztery strzały i popełnili trzy faule w pierwszej 2:19 czwartej kwarty, trener Joe Mazzola szybko ogłosił przerwę, a Boston prowadził 88-83 i gra balansowała na krawędzi noża.
Ale w każdej z tych sytuacji Celtics reagowali. Po potrójnym trafieniu Martina prowadzili 17-5 i objęli prowadzenie na początku drugiej kwarty. Boston prowadził 18: 0 w ciągu czterech minut po 3-punktowym strzale Strusa. A po przerwie Mazzulli na początku czwartej, Boston zdobył kosz Jaysona Tatuma w późniejszej grze – pierwszy gol z gry Tatuma w tej kwarcie. Czwarty mecz w serii – rozpoczęcie serii 12-0, która na dobre wykluczyła grę.
„Myślę, że ta równowaga, zaufanie do siebie nawzajem, połączenie, o którym myślę przez całą grę, bez względu na to, jak potoczy się gra, te rzeczy nigdy się nie zmniejszyły” – powiedział Mazzola. „Słuchaj, kiedy stawka jest tak wysoka i próbujesz osiągnąć to, co my próbujemy osiągnąć, łatwo jest stracić te rzeczy, ponieważ chłopaki grają tak mocno, jak tylko mogą.
„Po prostu pomyślałem, bez względu na wynik, chłopaki trzymają się razem”.
Jednym z powodów, dla których Boston był w stanie trzymać się razem, według Gaylene Brown, były rozmowy, które zespół odbył jako grupa w poniedziałek po demoralizującej porażce w meczu 3, która doprowadziła Celtics na skraj eliminacji. .
„Po prostu zbierzcie się i przedyskutujcie to” – powiedział Brown. „I jak wiele razy, kiedy dochodzisz do tego punktu 3-0, widzisz szatnie i drużyny zaczynają się zmieniać. Chcemy się upewnić, że trzymamy się razem. Chcieliśmy mieć pewność, że patrzymy sobie w oczy Wyszliśmy dzisiaj i daliśmy z siebie wszystko do przodu. Jestem dumny z naszej grupy, że to zrobiła, ponieważ widzisz drużyny przyparte plecami do ściany i widzisz, jak się rozpadają.
„Nie widzieliście tego dzisiejszego wieczoru. Widzieliśmy, jak spotykamy się, gramy w obronie i wykonujemy właściwe zagrania, i wydaje mi się, że to wiele mówi o naszym charakterze, zwłaszcza w grze, w której wszystko jest na linii i wszystko idzie źle ostatnie mecze”.
Nie zaszkodziło też to, że Celtics – a konkretnie Tatum – oddali kilka strzałów. Boston wszedł do tego meczu, strzelając 31 na 106 (29,2%) z 3-punktowego zasięgu w pierwszych trzech meczach, w porównaniu do 44 na 92 (47,8%) dla Miami.
„Wciąż uważam, że możemy strzelać piłką znacznie lepiej” – powiedział Brown, który miał 16 punktów, mimo że ponownie miał problemy z głębią. „Myślę, że miałem kilka dobrych rzutów, których nie trafiłem, ale jutro następny mecz będzie nowy. Czuję, że nadal budujemy pewność siebie, jeśli nadal będziemy widzieć piłkę wpadającą, myślę będziemy się dobrze ze sobą czuć”.
Tymczasem Tatum zszedł z boiska 11 na 15 w drugiej połowie, zdobywając 25 punktów i popełniając tylko jedną stratę po ośmiu punktach i czterech stratach w pierwszej połowie.
Tatum miał 14 z 38 punktów Bostonu w trzeciej, pomagając Celtics pokonać Heat 38-23 w ramce, aby obalić sześciopunktową stratę do połowy do dziewięciu. Następnie wrócił do gry po przerwie w czwartej kwarcie i rozpoczął mecz w Bostonie, skacząc łokciem.
„Grali w strefie i szczerze mówiąc, w pierwszych kilku meczach trochę walczyliśmy ze strefą” – powiedział Tatum o obronie Miami na początku czwartej kwarty, kiedy Heat utrzymywali Celtics bez punktów przez ponad dwie minuty w grze. Ławka. „Więc to w pewnym sensie wprowadziło nas w zastój. Więc kiedy wróciłem, po prostu narysował sztukę, aby uzyskać trochę akcji, znaleźć otwartą przestrzeń, a następnie zrobić właściwą rzecz”.
Teraz, po tej serii w Bostonie, Celtics zrobili przynajmniej pierwszy krok w kierunku przejścia do historii.
Następny dzień będzie wymagał kolejnych 48 minut, jak czwartek w Bostonie.
„Chcemy wrócić do Miami” – powiedział Brown.