CNN
—
Karolina Woźniacka Kontynuowała swój imponujący powrót do świata tenisa, odnosząc ogromne zwycięstwo na tegorocznym turnieju My otwarci.
Była numer 1 świata pokonała w środę Petrę Kvitovą z numerem 11 w prostych setach 7:5, 7:6. Było to jej pierwsze zwycięstwo nad zawodniczką z czołowej dwudziestki od prawie pięciu lat.
Wozniacki nie brała udziału w zawodach tenisowych od ponad trzech lat przed powrotem Do pracy niecały miesiąc temu.
Duńska gwiazda podczas przerwy urodziła dwójkę dzieci, ale zawsze pozostawała blisko sportu, biorąc udział w legendarnych turniejach gry podwójnej i pracując jako analityk telewizyjny.
W czerwcu tego roku ogłosiła zamiar powrotu i od tego czasu nie ogląda się za siebie.
W meczu pierwszej rundy na Flushing Meadows poradziła sobie bez problemu i znów była w świetnej formie w meczu przeciwko dwukrotnej mistrzyni Wielkiego Szlema Kvitovej.
Po zwycięstwie widziano Wozniacki siedzącą na krześle i ocierającą łzy radości, podczas gdy wyścig fantasy trwał w Nowym Jorku.
„Oczywiście przed meczem wiedziałam, że mam szansę wygrać i wierzyłam w siebie. Jednocześnie oczywiście miała świetny rok” – powiedziała Wozniacki po meczu. Stowarzyszenie Zawodowych Tenisistów.
„Ma 11 lat na świecie i uwielbia grać na twardych kortach. Wiedziałem, że to będzie bardzo trudny mecz i muszę dać z siebie wszystko.
„Jestem bardzo szczęśliwa, że mam okazję grać na stadionie Arthura Ashe’a” – powiedziała później reporterom. „Jeśli mnie pytasz, trzy lata temu nie sądziłam, że będę jeszcze grać na jednym z tych kortów w USA Otwarty, szczególnie podczas nocnych praktyk.”
– To niesamowite uczucie być tam i wygrać taki mecz.
Wozniacki wygrała 30 tytułów w grze pojedynczej, w tym Australian Open 2018, zanim początkowo przeszła na emeryturę w 2020 roku.
Jej ostatnie zwycięstwo nad zawodniczką z czołowej 20-tki odniosła ponownie w 2018 roku przeciwko Kvitovej.
Woźniacka (33 l.), wicemistrzyni US Open z 2009 i 2014 roku, w kolejnej rundzie zmierzy się z Amerykanką Jennifer Brady.