PEKIN, 15 czerwca (Reuters) – Starszy pracownik Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych z siedzibą w Pekinie powiedział w czwartek, że doradzono mu opuszczenie kraju po tym, jak odszedł z banku w proteście przeciwko domniemanym wpływom Komunistycznej Partii Chin.
Bob Picard, obywatel Kanady i były szef globalnej komunikacji w Azjatyckim Banku Inwestycji Infrastrukturalnych, ogłosił w środę swoją rezygnację w zjadliwym poście w mediach społecznościowych. Kilka godzin później Ottawa poinformowała, że zamroziła stosunki z bankiem na czas badania zarzutów.
Utworzony przez chińskiego prezydenta Xi Jinpinga w 2016 roku jako chińska alternatywa dla Banku Światowego i innych kierowanych przez Zachód wielostronnych instytucji pożyczkowych, AIIB ma 106 członków na całym świecie, w tym w Kanadzie, i twierdzi, że jest „apolitycznym” pożyczkodawcą.
„Wydobyłem to stamtąd tak szybko, jak to możliwe”, powiedział Picard Reuterowi w wywiadzie telefonicznym, dodając, że uciekł do Japonii po złożeniu rezygnacji na początku tego tygodnia.
„Poradzono mi, aby w najbliższym czasie nie wjeżdżać do Chin. Z kraju, w którym Michaels został porwany przez rząd, możemy być bardziej wrażliwi lub zaniepokojeni takimi rzeczami” – powiedział, odnosząc się do Euphoria. Sylwetki dwóch Kanadyjczyków przetrzymywanych w Chinach przez blisko trzy lata w latach 2018-2021.
Nie wyjaśnił, kto doradził mu ucieczkę.
Ambasada Chin w Kanadzie powiedziała późną środę, że uwagi Picarda były „kłamstwami”.
Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych powiedział wcześniej w środę, że przyjął rezygnację Picarda i nazwał jego uwagi „bezpodstawnymi i rozczarowującymi”.
Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i ambasada Kanady w Chinach nie odpowiedziały natychmiast na prośby o komentarz.
„Nie w Kanadzie”
Picard powiedział, że nie wierzy, aby bank służył interesom Kanady.
„Czułem, że władza partii (komunistycznej) ingeruje w naszą zdolność do jasnego i przejrzystego komunikowania się” – powiedział Picard, odmawiając przytoczenia konkretnych przykładów ze względu na umowy o zachowaniu poufności.
„Uważam, że podatnicy mojego kraju nie powinni finansować tej organizacji, która ostatecznie będzie bardziej korzystna dla Chin niż jakakolwiek korzyść dla Kanady”.
Kanadyjska minister finansów Chrystia Friedland powiedziała w środę, że kraj zamroził stosunki podczas badania sprawy i nie wykluczył żadnego wyniku, sugerując, że Ottawa może wycofać się z banku, do którego formalnie dołączyła w marcu 2018 roku.
„Komentarze zainteresowanej osoby na temat AIIB są po prostu sensacyjną propagandą i jawnymi kłamstwami” – powiedziała ambasada Chin w Kanadzie w oświadczeniu na swojej stronie internetowej późną środę.
Ambasada powiedziała, że Chiny są ważnym członkiem Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych i zawsze przestrzegały wielostronnych zasad i procedur.
Ambasada dodała: „Niektóre kraje często wskazują palcami na inne kraje i składają nieodpowiedzialne oświadczenia… Tego rodzaju zachowanie jest wyraźnie„ tyrańskim ”zachowaniem”.
To starcie oznacza nowy dołek w stosunkach dwustronnych między Kanadą a Chinami, które były mroźne w ciągu ostatnich pięciu lat. W zeszłym miesiącu Chiny wydaliły kanadyjskiego dyplomatę z Szanghaju w posunięciu wet za wet po tym, jak Ottawa kazała odejść chińskiemu dyplomacie z Toronto, powołując się na zagraniczną ingerencję.
Kanada oskarżyła Chiny o próby ingerowania w jej sprawy za pomocą różnych programów, w tym nielegalnych posterunków policji i ataków na prawodawców. Pekin odrzuca wszystkie te zarzuty.
Picard, weteran public relations, dołączył do Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych w marcu 2022 r., zgodnie z jego profilem na LinkedIn.
Na początku tego roku szef Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych powiedział, że bank nie zostanie wciągnięty w polityczne spory.
(Raport Laurie Chen w Pekinie); Pod redakcją Johna Jedi i Lincoln Feast.
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.