Były rosyjski dowódca Igor Girkin ostrzegł w niedzielę, że siły prezydenta Rosji Władimira Putina walczące na Ukrainie zmierzają do militarnej „klęski”.
W lutym 2022 roku Putin rozpoczął „specjalną operację wojskową” na Ukrainie, dążąc do szybkiego zwycięstwa nad wschodnioeuropejskim sąsiadem. Jednak Ukraina odpowiedziała silniejszym niż oczekiwano wysiłkiem obronnym, wspieranym przez pomoc Zachodu, osłabiając militarne zdobycze Rosji. Po ponad roku konfliktu walki nadal koncentrują się na dalekim wschodzie Ukrainy, gdzie analitycy twierdzą, że rosyjskie próby oziębienia Ukrainy w dużej mierze zakończyły się niepowodzeniem.
Słaba inwazja wywołała reakcje niektórych rosyjskich blogerów wojskowych, w tym Girkina, który zyskał rozgłos podczas aneksji Krymu przez Moskwę w 2014 roku i został oskarżony o zbrodnie wojenne na Ukrainie.
Girkin, który określa się jako rosyjski nacjonalista, wyraził poparcie dla celów inwazji na Ukrainę, ale staje się coraz bardziej krytyczny wobec kierownictwa Kremla, które, jak mówi, nie przygotowało odpowiednio sił do inwazji.
Girkin w nowych wypowiedziach ostro ocenił siły rosyjskie, zarzucając rosyjskim mediom państwowym, które podporządkowują się linii Kremla, „polerowanie” sytuacji na Ukrainie. Ubolewał też, jaki wpływ na Rosję ma brak prawdziwych informacji o sytuacji na Ukrainie.
„Ma to bardzo negatywny wpływ na sytuację w całym kraju iw całym naszym stanie” – powiedział Girkin. Nie boję się powiedzieć, że zmierzamy ku militarnej klęsce”.
Film z uwagami Girkina został przetłumaczony przez Antona Gieraszczenko, doradcę ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, i opublikowany w niedzielę rano na Twitterze.
Girkin nadal wzywał armię rosyjską o braku postępów w zimie. Walki w ostatnich miesiącach koncentrowały się głównie na mieście Bachmut, gdzie rosyjscy żołnierze walczyli u boku Grupy Wagnera, jednostki paramilitarnej, aby osiągnąć w dużej mierze symboliczne zwycięstwo narodu rosyjskiego.
Rosja odniosła pewien sukces w wielomiesięcznej kampanii, podczas której toczyły się jedne z najzacieklejszych i najbardziej krwawych walk tej wojny. Jednak analitycy twierdzą, że w ostatnich tygodniach postęp utknął w martwym punkcie, ponieważ spadła liczba niedawnych rosyjskich przestępstw – najnowszy znak, że siły Putina wciąż walczą.
„Przez zimę nie mogliśmy odepchnąć wroga nawet na 10 kilometrów od Doniecka, nawet dlatego, że opuściliśmy Chersoniu. Wycofaliśmy się z rejonu Charkowa. Wycofaliśmy się spod Kijowa” – powiedział Girkin.
Girkin zauważył, że rosyjska gospodarka i wojsko były „całkowicie nieprzygotowane” na „długą, przedłużającą się wojnę”. Skrytykował też rosyjskie władze za zakwalifikowanie inwazji jako „specjalnej operacji wojskowej”, a nie wojny, co jego zdaniem ogranicza możliwości żołnierzy na Ukrainie.
W sobotę Girkin skrytykował przywódców wojskowych na Kremlu za zapowiedzi zwiększenia produkcji amunicji. Przekonywał, że podwyżka nie nadąża za potrzebami rosyjskich żołnierzy, nazywając główne rosyjskie władze „idiotami”.
Newsweek Skontaktowałem się z rosyjskim Ministerstwem Obrony i analitykami w celu uzyskania komentarza za pośrednictwem poczty elektronicznej.