Johnson ma zostać ukarany grzywną przez policję za naruszenie przepisów dotyczących blokady Covid-19.
pula WPA | Getty Images Aktualności | Obrazy Getty
LONDYN – Brytyjski rząd poinformował we wtorek, że premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson i minister finansów Rishi Sunak zostaną ukarani grzywną za złamanie zasad blokady Covid-19, co skłoniło do rezygnacji ministrów, którzy zmagali się z walkami.
Ogłoszenie oznacza, że Johnson zostanie pierwszym zasiadającym premierem w żywej pamięci, który łamie prawo.
Rzecznik Downing Street powiedział w oświadczeniu, że Johnson i Snack „otrzymali dziś powiadomienie, że Metropolitan Police zamierza wydać im mandaty o ustalonej karze”.
„Nie mamy dalszych szczegółów, ale poinformujemy Cię ponownie, gdy to zrobimy” – dodali.
Lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer wezwał dwóch konserwatywnych posłów do rezygnacji, mówiąc, że wielokrotnie okłamywali opinię publiczną.
To odczucie poparli burmistrz Londynu Sadiq Khan z Partii Pracy i premier Szkocji Nicola Sturgeon.
„Boris Johnson musi zrezygnować”, powiedział Sturgeon. „Złamał prawo i wielokrotnie okłamywał Parlament na ten temat. Podstawowe wartości uczciwości i przyzwoitości – niezbędne do prawidłowego funkcjonowania każdej demokracji parlamentarnej – wymagają jego odejścia”. – I musi zabrać ze sobą doradcę, który jest daleko od niego.
Jej rzeczniczka, Carrie Johnson, partnerka premiera, została również poinformowana, że zostanie ukarana grzywną za naruszenie blokady Covid, według Sky News.
Metropolitan Police poinformowała wcześniej we wtorek, że w ramach dochodzenia w sprawie nielegalnych zgromadzeń w biurze i rezydencji premiera dokonała dodatkowych 30 odwołań do 20 poprzednich zawiadomień o konkretnych karach.
Met badał 12 zgromadzeń na Downing Street i Whitehall, które rzekomo naruszyły zasady blokowania Covid.
Johnson jak dotąd opierał się wezwaniom do rezygnacji z powodu skandalu „Party Gateway”, pomimo ciągłego oburzenia opinii publicznej. Wcześniej oczekiwano, że grzywna policyjna dla Johnsona za naruszenie blokady Covid prawdopodobnie doprowadzi do wotum nieufności.
Zabawa skończona?
Kierownictwo Johnsona znalazło się pod ogromną presją po serii zarzutów, że pracownicy rządowi, w tym czasami Johnson, uczestniczyli w wielu imprezach i wiecach w czasie, gdy podejmowano surowe środki ochrony zdrowia publicznego w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się Covid.
Sunak również znalazł się pod presją w ostatnich tygodniach. Sekretarz Skarbu spotkał się z pytaniami o jego poprzednie miejsce zamieszkania w Stanach Zjednoczonych i sprawy podatkowe jego żony.
W szczególności jedno zgromadzenie złapało Johnsona, gdy zebrał się w maju 2020 r., W szczytowym momencie pierwszej blokady, kiedy ogółowi pozwolono spotkać się z kimś innym tylko poza ich domem, w plenerze.
Johnson przyznał się przed Parlamentem w styczniu, że wziął udział w imprezie – opisanej jako zgromadzenie „przynieś swój własny alkohol” w parku Downing Street, gdzie podobno zaproszono około 100 osób.
Powiedział jednak prawodawcom, że wziął udział w 25-minutowej ceremonii tylko po to, by „podziękować grupom pracowniczym” za ich ciężką pracę i że „bezwarunkowo wierzył, że to było wydarzenie związane z pracą”, komentarz skrytykowany przez polityków opozycji.
Partia Pracy krytykowała przywództwo Johnsona i komentuje jego udział w partii w maju 2020 r., wielokrotnie wzywając premiera do rezygnacji.
Kiedy w styczniu Johnson przeprosił kraj za udział w wydarzeniu, Starmer z Partii Pracy powiedział, że wyjaśnienie Johnsona jego obecności było „tak absurdalne, że w rzeczywistości było obraźliwe dla brytyjskiej opinii publicznej”, ponieważ wezwał przywódcę konserwatystów do „ zrób to. Przyzwoicie i rezygnacja.
Holly Eliat z CNBC przyczyniła się do powstania tego raportu.