Sekretarz obrony Lloyd Austin, przemawiając przed hangarem, powiedział, że samolot jest dowodem wieloletniego zaangażowania Departamentu Obrony w rozwój zaawansowanych zdolności, które „wzmocnią zdolność Ameryki do odstraszania agresji dzisiaj iw przyszłości”. Powiedział, że samolot stealth ma „50 lat postępu w technologii o niskiej obserwowalności”, co utrudnia „najbardziej wyrafinowanym systemom obrony powietrznej” wykrycie B-21 w powietrzu.
„B-21 wygląda duszno” — powiedział Austin. „Ale te podlegające prawu i powłoki z epoki kosmicznej są nadal interesujące”.
Austin dodał, że amerykańska obrona jest zakorzeniona w odstraszaniu, a rozwój B-21 po raz kolejny służy jako symbol.
„Ponownie wyjaśniamy każdemu potencjalnemu przeciwnikowi: ryzyko i koszty okupacji znacznie przewyższają wszelkie możliwe zyski” – powiedział Austin.
Oczekuje się, że program będzie kosztował co najmniej 80 miliardów dolarów, a siły powietrzne będą poszukiwać co najmniej 100 samolotów. Jest to pierwszy lot wojska USA z tak zwaną technologią szóstej generacji, polegającą na zaawansowanej sztucznej inteligencji, sieciach komputerowych i fuzji danych, aby wślizgiwać się i wychodzić z przestrzeni powietrznej wroga podczas przeprowadzania bombardowań dalekiego zasięgu. Siły Powietrzne badają, czy B-21 można latać zdalnie, chociaż może to nastąpić wiele lat po pierwszym locie.
Podczas gdy wyżsi urzędnicy ds. Obrony USA i kierownictwo firmy świętują postępy, znaczna część planu pozostaje utajniona. Media uczestniczące w wydarzeniu tutaj w Palmdale muszą przestrzegać podstawowych zasad, w tym zakazu używania telefonów komórkowych w obszarze oglądania i ograniczeń dotyczących fotografowania samolotu przez dziennikarzy wizualnych.
Przedstawiciele firmy powiedzieli, że istnieje sześć prototypów P-21. Pierwszy lot testowy spodziewany jest w przyszłym roku.
Na razie Raider znajduje się w fazie „testów naziemnych”, podczas gdy przedstawiciele Sił Powietrznych i Northrop Grumman przeprowadzają testy wytrzymałościowe, oceniając użycie farby odbijającej radary i badając podstawowe funkcje, takie jak kołowanie, poinformowali przedstawiciele Northrop Grumman.
Części do samolotów pochodzą z 40 stanów, a nad różnymi aspektami projektu pracuje ponad 8000 osób.
Pentagon chce zastąpić starzejące się bombowce B-2 Spirit i B-1B Lancer Raiderem w latach 40. XXI wieku. Kilkudziesięcioletnie bombowce B-52 mogą zostać w najbliższych latach zastąpione przez B-21. Wydarzenie, które rozpoczęło się w piątek, obejmowało przeloty trzech starzejących się bombowców.
Jeszcze w 2006 roku Departament Obrony uważał, że istniejące bombowce mogą być serwisowane do 2037 roku. Ale Pentagon zaczął badać alternatywy w ciągu następnej dekady, ogłaszając konkurs kontraktowy na nowy bombowiec dalekiego zasięgu w 2014 roku.
Wojsko USA od lat boryka się z problemami finansowymi i opóźnieniami w opracowywaniu innych kluczowych systemów uzbrojenia, w tym zaawansowanego myśliwca F-35, który mógłby zostać sparowany z B-21 w przyszłych operacjach.
Przedstawiciele Sił Powietrznych i firmy powiedzieli w piątkowej dyskusji panelowej z dziennikarzami, że nawet jeśli koszt repliki nadal rośnie, program nadal spełnia wymagania dotyczące opłacalności usługi. W 2010 roku serwis powiedział, że wierzy, że każdy samolot będzie kosztował około 550 milionów dolarów. Według raportu Congressional Research Service opublikowanego w zeszłym roku, koszt wzrósł do 639 milionów dolarów w 2019 roku i oczekuje się, że będzie nadal rósł.
Szef sztabu sił powietrznych gen. Charles „CQ” Brown powiedział dziennikarzom w Palmdale, że rozwój B-21 był wynikiem współpracy między służbą a Northrop Grumman. Zauważył, że pseudonim Raider samolotu był ukłonem w stronę Doolittle Raiders, amerykańskich żołnierzy, którzy przeprowadzili długi, śmiały nalot bombowy na Japonię w kwietniu 1942 r., zaledwie kilka miesięcy po japońskim ataku na Pearl Harbor na Hawajach, który wciągnął Stany Zjednoczone do świata I wojna II.
„Ten duch innowacji siedzi teraz za nami” — powiedział Brown, przemawiając w hangarze przed startem, gdy B-21 siedział pod płaszczem.
Dyrektor generalny Northrop Grumman, Cathy Wharton, powiedziała w piątek, że przed wybraniem projektu firma przejrzała tysiące wersji samolotu. Niektóre testy i rozwój firmy odbywają się cyfrowo, zanim firma zbuduje sprzęt, co pozwala obniżyć koszty.
„Pod wieloma względami bierzemy technologię z przyszłości i przenosimy ją tu i teraz na tej płaszczyźnie” – powiedział Wharton.