Bob Dylan coveruje Jerry’ego Lee Lewisa na cześć koncertu w Nottingham

Bob Dylan Pozdrowienia dla Jerry Lee Lewis Na koncercie w Nottingham w piątek wieczorem (28 października), cover „I Can’t Say Goodbye”.

po, po Fałszywe doniesienia o jego śmierci wcześniej w tym tygodniu, Potwierdzono, że pionier rock and rolla Louis nie żyje w wieku 87 lat W piątek śmierć z przyczyn naturalnych w domu w hrabstwie Desoto w stanie Mississippi.

Podczas imprezy w Motorpoint Arena tego samego wieczoru Dylan zagrał wersję „I Can’t Seem To Say Goodbye”, piosenki napisanej przez Dona Robertsona i rozsławionej przez relację Lewisa w jego książce „I Can’t Seem To Powiedz do widzenia’.Album Taste Of Country z 1970 roku.

Prezentując wersję, Dylan powiedział: „Nie wiem ilu z was wie, ale Jerry Lee odszedł. Zagramy tę piosenkę, jedną z jego piosenek. Jerry Lee będzie żył wiecznie – wszyscy to wiemy. „

Obejrzyj poniższy występ.

Lewis, który zyskał rozgłos pod koniec lat pięćdziesiątych dzięki utworom takim jak Breathless i High School Confidential, był Po udarze trafił do szpitala w Memphis W 2019 r. Chociaż był zmuszony odwołać niektóre zaplanowane występy, całkowicie wyzdrowiał.

Piosenkarz urodził się w Luizjanie i został muzykiem sesyjnym w 1956 roku w Sun Records w Memphis. Elvis Presley, Johnny Cashi Carla Perkinsa. Przydomek „The Killer” za jego skandaliczny występ, gwiazda rockabilly nagrała w swojej karierze 40 albumów studyjnych.

Kariera Lewisa była również naznaczona kontrowersją. W 1958 roku, podczas podróży po Wielkiej Brytanii, dziennikarze odkryli, że Mira Gill Brown, jego żona, która z nim podróżowała, miała zaledwie 13 lat, podobnie jak jego kuzyn. Ujawniono również, że był nadal żonaty ze swoją drugą żoną w czasie składania ślubów z Brownem. Po tym, jak wiadomości się rozeszły, jego trasa została odwołana, a Lewis znalazł się na czarnej liście w radiu.

READ  Dakota Johnson żartuje z Racy'ego Armie Hammera podczas premiery Sundance

że NME nekrolog Louis Brzmi on: „Ostatni z gangu, który zginął, był najbardziej pogardliwym i najszybszym z jego współczesnych. Elvis Presley Był królem rock’n’rolla, Mały Ryszard Jej król i jej królowa. A Jerry Lee? Nazwał siebie zabójcą.

„Drugą stroną jego postaci była seria niefortunnych kontrowersji, które w dużej mierze przyćmiły jego dziedzictwo”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *