CHICAGO — Kiedy Kenta Maeda rekonstruował ramię po operacji Tommy’ego Johna, miał wątpliwości, czy takie dni jak czwartek jeszcze się powtórzą.
Maida była starą Maidą. Zamówił wszystkie swoje boiska. Ukończył siedem rund, co odpowiada jego najdłuższemu startowi w sezonie, i rzucił 105 narzutów, najwięcej w sezonie podczas zwycięstwa Twinsów nad White Sox 10:2 na gwarantowanym boisku. Bliźniacy zmniejszyli swoją magiczną liczbę do ośmiu, aby zdobyć tytuł dywizji.
35-letni praworęczny, który w 2020 r. zajął drugie miejsce w głosowaniu na Cy Young w American League, nie zawsze był pewien, czy jego ramię będzie czuło się tak samo jak przed operacją.
„Obawiałem się, że może mi zrobić krzywdę ramię” – powiedział Maeda, który na początku tego sezonu nigdy nie rzucił więcej niż 98 narzutów, powiedział przez tłumacza. „Potem mnie nałożono [injured list] Od maja do czerwca. Potem, powoli, ale pewnie, poczułem się bardziej komfortowo, rzucając dłuższe rundy i więcej narzutów. „Możliwość zrobienia tego dziś wieczorem była zdecydowanie czymś ogromnym”.
Maeda zaliczył osiem trafień, głównie swoim splitterem, mimo że na pierwszym narzucie trafił zaledwie 11 z 26 zawodników. Powiedział, że niski odsetek trafień na pierwszym boisku był zamierzony, biorąc pod uwagę, że niewiele drużyn gra na pierwszym boisku częściej niż White Sox.
Pomimo spóźnienia w liczeniu, Maeda wycofał 14 ze swoich pierwszych 15 pałkarzy, a tylko garść piłek dotarła na boisko. Wszedł do siódmej rundy po raz pierwszy od 24 lipca, po czym przegrał po jednym wyjeździe z Yoánem Moncadą i dwoma homerami Andrew Vaughnem.
„Kenta kontrolował grę i wyglądał bardzo dobrze, więc wypuściliśmy go” – powiedział menadżer Twins Rocco Baldelli, zauważając, że zagroda dla byków była nieco obciążająca. „To najdłuższy okres, jaki spędził w tym roku i myślę, że to dla niego dobre”.
Bliźniacy, którzy zdobyli 10 runów, nie wyprodukowali baserunnera w pierwszych trzech rundach przeciwko starterowi White Sox José Ureñie. Trafili tylko trzy piłki z pola karnego, z czego jedna była wynikiem błędu lewego pola karnego.
W końcówce czwartej rundy Edouard Julien wyprowadził Bliźniaków na prowadzenie, uderzając w ciężarówkę osiągającą prędkość 93 mil na godzinę. Jego zamach posłał piłkę nad prawy płot boiska i spowodował, że hełm spadł mu z głowy. Był to jego 13. home run w sezonie i pierwszy kłus wokół baz bez kasku.
„Każdego dnia jest u niego coś nowego” – powiedział Baldelli.
Royce Lewis podążył za trzema pałkarzami później i trafił na lewe boisko z wysokości 150 metrów. Był to jednorazowy wyczyn, który bez wątpienia zaowocował jedynie apatycznym home runem od lewego obrońcy White Sox, Andrew Benintendiego.
„Mieć debiutanta w ataku [Julien] „Właśnie to mówi, co do niego czujemy” – powiedział Baldelli. „Royce jest czwarty. To wpływowi goście, którzy przychodzą i dobrze grają. Każdego dnia wkładają pracę i dobrze sobie z tym radzą”.
Nie wszystkie momenty w końcówce były szczęśliwe. Lewis wystraszył Bliźniaków kontuzją w piątej rundzie, skręcając lewą kostkę, gdy uderzył piłkę w lewą stronę i wśliznął się na boisko, po czym mocnym rzutem w poprzek diamentu wybił piłkę. Skrzywił się i zgiął w pasie, co spowodowało wizytę trenera Nicka Paparisty, ale po dopasowaniu lewego buta pozostał w grze.
Bliźniacy wyeliminowali Ureñę z gry podczas czterech runów w siódmej rundzie. Po trzech trafieniach w pierwszych sześciu rundach, goście mieli cztery trafienia z rzędu, w tym jedno trafienie Matta Wallnera prawą stroną boiska, a następnie Kyle Farmer strzelił homera z dwoma runami.
W dziewiątej rundzie padły jeszcze cztery runy. Bliźniacy, którzy rozegrali jeszcze zaledwie trzy mecze przeciwko drużynie mającej na koncie zwycięski rekord w sezonie zasadniczym, strzelili pierwsze dwa serie rundy bez opuszczania boiska przez piłkę. Wymiana rozpoczęła się, gdy Farmer uderzył piłkę, ale dotarła do bazy po błędzie w rzucie, gdy piłka uderzyła w ziemię.