GAZA/JEROZOLIMA, 3 listopada (Reuters) – Sekretarz stanu USA Anthony Blinken spotkał się w piątek z izraelskimi przywódcami, aby nalegać na humanitarną przerwę w wojnie w Gazie w związku z wkroczeniem izraelskich wojsk, by zniszczyć Hamas w największym mieście Palestyny. .
Siły izraelskie uderzyły w Strefę Gazy z lądu, morza i powietrza w ciągu nocy w obliczu ogólnoświatowego alarmu dotyczącego niedoborów, załamania się usług medycznych i rosnącej liczby ofiar śmiertelnych wśród cywilów.
Hamas i jego sojusznicy z Islamskiego Dżihadu powiedzieli, że ich bojownicy strzelali materiałami wybuchowymi w stronę nacierających żołnierzy, rzucali granaty z dronów oraz wystrzeliwali moździerze i rakiety przeciwpancerne podczas zaciętej wojny miejskiej wokół zniszczonych budynków i stosów gruzu w mieście Gaza.
Podczas swojej drugiej podróży do Izraela w ciągu miesiąca miał omówić z premierem Benjaminem Netanjahu środki mające na celu zminimalizowanie szkód wyrządzonych ludności cywilnej w Strefie Gazy rządzonej przez Hamas, gdzie kończy się żywność, paliwo, woda i lekarstwa, a budynki zostały zrównane z ziemią. Tysiące ludzi opuściło swoje domy, uciekając przed nieustannym ostrzałem.
Biały Dom stwierdził, że jakakolwiek przerwa w walkach będzie miała charakter tymczasowy i będzie miała charakter lokalny. Odrzuciła arabskie i inne międzynarodowe wezwania do całkowitego zawieszenia broni w wojnie, która trwa już 28. dzień.
Służby zdrowia w Gazie twierdzą, że co najmniej 9061 osób zginęło od czasu, gdy Izrael rozpoczął ofensywę przeciwko enklawie liczącej 2,3 miliona ludzi w odwecie za śmiertelne ataki bojowników Hamasu na południowy Izrael.
Izrael twierdzi, że wspierany przez Iran Hamas zabił 1400 osób, głównie cywilów, i wziął ponad 240 zakładników w ataku z 7 października, który był najbardziej śmiercionośnym dniem w jego 75-letniej historii.
otoczony
Izraelskie wojsko oświadczyło, że jego samoloty bojowe, artyleria i marynarka wojenna uderzyły w nocy na cele Hamasu, zabijając dziesiątki bojowników, w tym Mustafę Talula, dowódcę Hamasu, który według niego przewodził wojnie w Gazie. Nie było natychmiastowego potwierdzenia ze strony Hamasu.
Rzecznik wojskowy, kontradmirał Daniel Hagari, powiedział, że miasto Gaza – tradycyjnie bastion Hamasu – zostało otoczone. „Żołnierze postępują w bitwach, podczas których niszczą infrastrukturę terrorystyczną na ziemi i pod ziemią oraz eliminują terrorystów” – powiedział na odprawie.
Dodał, że w ciągu nocy znaleźli broń, sprzęt ochronny, urządzenia komunikacyjne i mapy.
W izraelskim nalocie na Khan Younis w południowej Gazie zginęło co najmniej dziewięciu członków lokalnego dziennikarza pracującego dla oficjalnej telewizji palestyńskiej oraz jego najbliższa rodzina, krewni i urzędnicy ds. zdrowia.
W jednej z najostrzejszych krytyki Izraela ze strony europejskiego przywódcy irlandzki premier Leo Varadkar stwierdził, że ma on prawo do obrony i ścigania Hamasu, ale atak na Gazę wydawał się „aktem odwetu”.
Zjednoczone Emiraty Arabskie, jeden z niewielu krajów arabskich mających powiązania dyplomatyczne z Izraelem, oświadczyły w piątek, że „niestrudzenie” pracują na rzecz natychmiastowego zawieszenia broni, ostrzegając, że ryzyko regionalnego efektu ubocznego i dalszej eskalacji jest realne.
Izrael odrzucił te wezwania, twierdząc, że ich celem są bojownicy Hamasu i oskarżając ich o celowe ukrywanie się wśród ludzi i budynków cywilnych.
W sobotę Blinken ma spotkać się w Ammanie z ministrem spraw zagranicznych Jordanii Aymanem Safadim. Safadi oświadczył w oświadczeniu, że Izrael musi zakończyć wojnę w Gazie, gdzie, jego zdaniem, popełnia zbrodnie wojenne poprzez bombardowanie i narzucanie oblężenia ludności cywilnej.
Armia izraelska stwierdziła, że jej żołnierze i czołgi napotkały miny i miny-pułapki, gdy zbliżali się do Gazy. Bojownicy Hamasu wykorzystują rozległą sieć podziemnych tuneli do przeprowadzania ataków typu „uderz i uciekaj”.
Izrael podał, że w ataku stracił 23 żołnierzy.
Abu Ubaidah, rzecznik zbrojnego skrzydła Hamasu, powiedział w przemówieniu telewizyjnym, że liczba ofiar śmiertelnych Izraela w Gazie jest zbyt wysoka. „Wasi żołnierze wrócą w czarnym worku” – powiedział.
Dwóch amerykańskich urzędników, wypowiadających się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedziało, że Stany Zjednoczone latają nad Gazą dronami zbierającymi dane wywiadowcze, aby pomóc w odnalezieniu zakładników.
Przejście
Przejście graniczne w Rafah z Gazy do Egiptu pozostało w piątek otwarte trzeci dzień z powodu ograniczonej ewakuacji w ramach wynegocjowanego z Katarem porozumienia mającego na celu ewakuację z enklawy niektórych zagranicznych posiadaczy paszportów, osób na ich utrzymaniu i niektórych rannych Gazańczyków.
Według funkcjonariuszy granicznych w ciągu ostatnich dwóch dni przez Rafah do Egiptu przybyło ponad 700 cudzoziemców. Dziesiątki ciężko rannych Palestyńczyków również musiało przejść przez granicę. Izrael poprosił zagraniczne kraje o wysłanie dla nich statków szpitalnych.
Izrael zawrócił do Gazy przez Kerem Shalom na południu około 7 000 Palestyńczyków, którzy pracowali w Izraelu i na Zachodnim Brzegu przed 7 października. Pracownicy zgłosili, że byli zatrzymywani i maltretowani przez władze izraelskie.
Mieszkańcy miasta Gaza i północy będą musieli szukać schronienia gdzie indziej, ponieważ siły izraelskie odcinają drogi.
Rzecznik Izraela Hagari powiedział, że Izrael jest również „bardzo dobrze przygotowany” wzdłuż swojej północnej granicy z Libanem, gdzie, jego zdaniem, wspierane przez Iran bojówki prowadzą operacje mające na celu odwrócenie ich od wojny w Gazie.
Palestyńczycy uwięzieni w Gazie mieli nadzieję na szybkie zawieszenie broni.
„Czy świat czeka, aż setki tysięcy ludzi, którzy odmawiają opuszczenia swoich domów, którzy nie chcą opuścić swojego kraju, ale nie chcą opuścić swojego kraju, zostaną zmasakrowani przez Izrael?” powiedział jeden.
Doniesienia Nidala al-Mughrabiego w Gazie, Ali Sawafty w Ramallah, Dana Williamsa, Emily Rose, Mytal Angel w Jerozolimie, Clady Danios, Patricii Zengerle w Dubaju, Billa Stewarta i Idrisa Alego w Waszyngtonie; Dodatkowe raporty Biura Reuters na całym świecie; Napisane przez Michaela Perry’ego i Angusa MacSwana, redakcja: Miral Fahmy i Andrew Cawthorne
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.