Śledź naszą relację na żywo z draftu do NHL 2024
LAS VEGAS – Ostatnie okno rozgrywek Chicago Blackhawks w Pucharze Stanleya zostało zamknięte na stałe ze względu na załamanie się ich obrony.
Johnny O’Dea odszedł w ramach bezpłatnej agencji. Niklas Hjalmarsson został sprzedany. Brent Seabrook nie był w stanie utrzymać wysokiego poziomu fizycznie. Duncan Keith próbował unieść ciężar, ale to nie wystarczyło, ponieważ młodsze i starsze posiłki nie wypełniały luk.
Teraz, po latach zmagań w defensywie, niebieska linia to obszar numer 1, nad którym dyrektor generalny Blackhawks, Kyle Davidson, pracował nad odbudową franczyzy. Po wybraniu obrońcy w pierwszej rundzie każdego z dwóch pierwszych draftów, Davidson wybrał trzeciego i być może najważniejszego obrońcę w piątek, kiedy Blackhawks wybrali Artema Levshunova z numerem 2 w drafcie NHL 2024.
Chociaż Blackhawks omawiali tę kwestię wewnętrznie i byli najbardziej zainteresowani zdolnościami ofensywnymi Ivana Demidova, Chicago wybrało mierzącego 6 stóp i 205 funtów Levshunova, który ich zdaniem ma rozmiary, siłę i zdolność do wyróżniania się w obu kierunkach, aby stać się przyszłym zawodnikiem numer 1 w drużynie. 1 obrońca. Blackhawks przez ostatnie dwa lata ciężko pracowali nad Levshunovem i byli przekonani o jego potencjale.
Głębiej
EKSKLUZYWNIE: Prezydent Blackhawks Danny Wirtz o Davidsonie, przebudowie, draftu
Lewszunow pochodzi z Białorusi i przybył do Stanów Zjednoczonych przed sezonem 2022–2023. W swoim pierwszym sezonie grał w drużynie Green Bay Gamblers w lidze USHL, następnie grał w hokeja w college’u, a w zeszłym sezonie był debiutantem w drużynie Michigan State.
Blackhawks muszą podjąć kolejną ważną decyzję: czy poprosić Levshunova o powrót do stanu Michigan na drugi sezon, czy też przejść na zawodowstwo. Blackhawks mogliby pozyskać Levshunova i przypisać go do Rockford IceHogs należącej do American Hockey League.
Niezależnie od wizji Blackhawks, Levshunov pomaga również zaspokoić zapotrzebowanie organizacji na praworęcznych obrońców. Poza obecnymi obrońcami NHL Sethem Jonesem i Connorem Murphym, Blackhawks mają tylko garstkę praworęcznych zawodników. Sam Renzel, który wraca na drugi sezon na Uniwersytet w Minnesocie, również jest praworęczny.
Wymagana lektura
(Zdjęcie: Michael Miller/ISI Images/Getty Images)