W grudniu 1978 roku Billy Joel po raz pierwszy wystąpił w Madison Square Garden, grając trzy koncerty w ramach swojej debiutanckiej płyty „52nd Street”. Na przestrzeni lat odbyły się dziesiątki innych występów, aw styczniu 2014 roku Joel rozpoczął comiesięczną rezydencję jako pierwsza „muzyczna franczyza” parku.
Teraz kończy się comiesięczna impreza. Joel and the Garden w czwartek ogłosił 10 ostatnich pokazów z serii, mówiąc, że rezydencja zakończy się w lipcu 2024 r. 104. pokazem w serialu, który będzie 150. pokazem życia w ogrodzie.
„Jestem trochę zaskoczony, że trwało to tak długo”, powiedział Joel na konferencji prasowej w parku. „Mój zespół powiedział mi, że możemy dalej sprzedawać bilety, ale 10 lat, 150 koncertów – wszystko jest już w porządku!”
James L. Dolan, dyrektor generalny MSG Entertainment, który jest właścicielem parku i innych miejsc, dodał: „Seria Billy Joel przeszła do historii — nie tylko w Madison Square Garden, ale ogólnie w przemyśle muzycznym”.
Praca Joela w MSG była zarówno fenomenem kulturowym, jak i pracą samą w sobie. Każdy koncert był wyprzedany i poza tuzinem czy dwoma standardami – masz gwarancję, że usłyszysz „Piano Man”, „Allentown”, „New York State of Mind” i „It’s Still Rock and Roll to Me” – zestaw lista jest na tyle zróżnicowana, że fani wciąż do niej wracają. Goście specjalni to Bruce Springsteen, Tony Bennett, Olivia Rodrigo i córka Joela, Alexa Ray Joel.
Rezydencja trwa mniej więcej co miesiąc od momentu jej powstania, z wyjątkiem 18-miesięcznej przerwy w czasie pandemii Covid-19 i powrotu w listopadzie 2021 r.
Według publikacji branżowej Pollstar, rezydencja Joela zagrała dla prawie 1,7 miliona ludzi podczas 89. występu w kwietniu, a bilety warte 207 milionów dolarów zostały sprzedane. Według jego ostatniej oferty rezydencja zarobiła ponad 250 milionów dolarów.
Pomysł na rezydencję pojawił się po dwóch rekordowych trasach koncertowych Celine Dion w Las Vegas, które rozpoczęły się w 2003 roku i ostatecznie sprzedały bilety za około 660 milionów dolarów. Ale Joel powstrzymał się od podróży tam. „Wiedziałem, że nie chcę mieszkać w miejscu takim jak Vegas” – powiedział powiedział kiedyś. „Nawet nie lubię Vegas”.
Występy Joela w parku stały się „Super Bowl wydarzeń muzycznych”, powiedział w zeszłym roku The New York Times, długoletni agent rezerwacji Dennis Arva. Zainspirowało to również nowy model rezydencji, który niedawno ugruntował się w biznesie muzycznym, w którym niektórzy znani artyści woleliby przebywać dłużej w mniejszej liczbie miejsc niż przemierzać mapę jeden po drugim – ruch, który mógłby obniżyć koszty tras koncertowych i zaoferować trochę promocji marki. Na przykład w zeszłym roku Harry Styles zagrał 15 koncertów w parku, a pod koniec 2022 i 2023 roku zagrał kolejne 15 koncertów w Kia Forum w Inglewood w Kalifornii.
74-letni Joel rozpocznie odliczanie 10 programów 20 października. Przedstawiciel piosenkarza powiedział, że podczas gdy Joel zakończy tę trasę, Joel nie przejdzie na emeryturę.
„Jest jedna rzecz bardziej w Nowym Jorku niż Billy Joel, a jest nią koncert Billy’ego Joela w MSG” – powiedział w oświadczeniu burmistrz Nowego Jorku Eric Adams.