Może nie jest to najlepszy gol w karierze Anthony’ego Gordona, ale może okazać się bardzo ważny. Gdy pierwsze cztery szanse Manchesteru United zostały poważnie stracone, młody Everton przyniósł swojemu klubowi bezcenne zwycięstwo.
Rozkojarzone uderzenie Gordona w pierwszej połowie jest różnicą między nimi Everton Drużyna, która została rozdarta za swoje życie i zjednoczony front, który porusza się w niełasce. Cieszyli się licznymi dobytkami, ale jedna wyparowująca, naładowana emocjonalnie scena podkreśla ilość pracy, jaką menedżer dozorca ma do zaoferowania potencjalnemu następcy Ericowi Den Hawkowi.
Frank Lampard wciąż czeka ciężka praca, aby utrzymać Everton w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale tęskni za oskarżeniami, że jego graczom brakuje witalności i jakości. Ben Godfrey był świetny w obronie środkowej, podczas gdy Fabian Delph i Alex Iwobi byli niestrudzenie w pomocy, a Richardson i Vitaly Mikolenko dawali z siebie wszystko, by obronić kluczowe trzy punkty.
Obawy Cottona pojawiły się po dwóch niszczycielskich, autodestrukcyjnych porażkach w West Ham i Burnley, które zbliżyły Everton do Troopers i wzbudziły podejrzenie, że ich gracze zostali psychicznie postrzeleni. Lampard odpowiedział na doświadczenie delfina w środkowej pomocy, przywracając Allena i Michaela Keane’a z zawieszenia, eliminując Abdulay’a Dugore’a. To był siódmy występ 32-latka w sezonie z kolejną kontuzją, ale jego 200. Premier League Ogólny.
Delph i Allen zapewnili głęboką, ale cenną tarczę do obrony, która spowodowała własne problemy ze względu na tendencję do taniego uznawania posiadania Keane’a.
To była przeciętna jakość gry, która pomimo problemów z odpadnięciem z drużyny, nie była z chęcią zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów. United zdobyli jasny, ale zwięzły początek Evertonu z minimalnym zamieszaniem i zdominowanym posiadaniem piłki, i zmusili gospodarzy do odwrotu. Jordan Bigford dobrze obronił Marcusa Rashforda, a Delph niebezpiecznie głową skierował się w stronę napastnika United z rzutu wolnego Bruno Fernandeza i czaił się bez celu na krawędzi pola karnego.
Bramkarz Evertonu ponownie odbił Rashforda i sprytnie obronił po swojej prawej stronie, gdy zaproszenie Fernandesa zobaczyło przeskok między dwoma obrońcami.
Everton był trochę onieśmielony. Trudne wyleczenie Dominica Calverta-Levine’a po długotrwałej kontuzji wystawiło na próbę cierpliwość gospodarzy, podobnie jak Allen, kiedy został usunięty z pomocy przez Cristiano Ronaldo. Everton jednak później znalazł koło ratunkowe. Gordon rzucił się na wyzwanie odzyskania posiadania i nagle Lihis znalazł się na przedniej nodze z boku. Próby zlokalizowania Iwobi Richardsona w okolicy zostały udaremnione przez Nemanję Matic, który zaczął od miejsca z kontuzjowanym Scottem McDomini, ale jego dotyk znalazł Gordona samotnie poza polem karnym. Oddał strzał w kierunku bramki, którą pokrył David de Gea, ale odbił się od pasa Harry’ego Maguire’a i odbił się od źle stąpającego bramkarza. Znaczna waga w Evertonie została nieco podniesiona.
Keane zniknął z rzutu wolnego Gordona kilka minut później. Richardson pięknie złapał długi dośrodkowanie Bigforda, a kiedy zapętlił się nad De Geą na pięcie Victora Lindelope’a, Richardson podwoił wynik strzelając drugą odbitą bramkę. Bramkarz wspaniale zareagował, pochylając się nad barem. Tego samego nie można powiedzieć o jego kolegach z drużyny.
Publiczność tęskniła za Fredem z powodu kontuzji w pierwszej połowie, ale wprowadzenie Paula Bogby nie przyspieszyło ich występu ani kreatywności. Ranknick zażądał odpowiedzi na linii bocznej, a Ronaldo również wyjaśnił swoją irytację, spóźniając się z Tedem za wbicie piłki w tłum, ale bez końcowego produktu. Niektóre z sytuacji, które stworzyli z nadzieją, zostały przezwyciężone przez Godfreya i Keane’a, którzy zapewnili znacznie lepszy scenariusz w drugiej połowie.
Everton próbował bronić prowadzenia przez większą część drugiej połowy, ale odwołanie karne zostało odrzucone, gdy Gordon wszedł w starcie z Alexem Dellasem. Sędzia Jonathan Moss lub VAR nie ruszali się.
Napięcia w drużynach gospodarzy wybuchły, gdy czwarty dowódca Martin Atkinson zasygnalizował pięciominutowy postój. Ronaldo miał dobrą szansę, gdy Maguire poszedł swoją drogą, ale Pickford ponownie wykonał kluczową obronę, a Everton został uratowany.
Richardson, Iwobi i Mykolenko upadli na ziemię z wyczerpania i ulgi podczas ostatniego gwizdka. Nie są jeszcze skończone.