Armia izraelska potwierdza śmierć amerykańsko-izraelskiego żołnierza Itai Chena; Ciało nadal znajduje się w Gazie

WASZYNGTON – Izraelskie wojsko potwierdziło we wtorek śmierć Itai Chena, amerykańsko-izraelskiego żołnierza, który zaginął podczas ataku Hamasu na Izrael 7 października.

Rodzina Chena, 19-letniego izraelskiego żołnierza mającego podwójne obywatelstwo amerykańskie i izraelskie, stacjonującego na granicy Strefy Gazy, pracowała nad uwolnieniem pozostałych izraelskich zakładników w Gazie w nadziei, że Chen będzie wśród nich.

Jednak armia izraelska przekazała nowe informacje na temat ciała Chena Został przeniesiony do Gazy przez działaczy Hamasu po tym, jak zginął podczas ataku z 7 października. Jego szczątki nadal znajdują się w Gazie.

„Nasze serca są złamane. Kochaliśmy go tak bardzo, że zrobilibyśmy wszystko, aby sprowadzić go żywego do domu” – przekazali w oświadczeniu Ruby i Hajit Chen, rodzice Itai Chena.

Wiadomość o jego śmierci nadeszła, gdy wysiłki administracji Bidena mające na celu zapewnienie sześciotygodniowego zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem spełzły na niczym, a Hamas nie chciał podpisać rozejmu. Hamas nie opublikował listy nazwisk około 40 zakładników, którzy prawdopodobnie nadal przebywają w Gazie.

Jake Sullivan, doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego, powiedział, że pięciu Amerykanów pozostaje zakładnikami w Gazie.

Biden w oświadczeniu złożył kondolencje rodzinie Chena. „Nasze serca są dziś ciężkie” – powiedział Biden, dodając, że on i pierwsza dama byli zszokowani, gdy dowiedzieli się o śmierci Itai Chena.

Urodzony i wychowany w Nowym Jorku Chen wspierał amerykański sport, grał w koszykówkę i codziennie skandował Przysięgę Wierności, zanim później przeprowadził się z rodziną do Izraela. Po ataku z 7 października rodzinie nie udało się skontaktować z Chenem, a izraelskie wojsko poinformowało ją, że jego status zaginął w akcji, czyli MIA.

„Obudziłam się, nie wiedząc, gdzie spał mój syn ostatniej nocy, czy dostał jedzenie i wodę, czy był ranny. Nie wiemy nawet, czy żyje” – napisała Ruby Chen w artykule USA TODAY. 22 stycznia.

READ  Malezyjska armia przeprasza za zawalenie się czołgów i pojazdów opancerzonych w Kuala Lumpur

Ruby Chen znalazła się wśród członków rodzin ofiar zakładników, którzy w grudniu spotkali się z Bidenem w Białym Domu.

Biden powiedział o rodzinie Chen: „Nikt nie powinien musieć znosić nawet jednego dnia tego, przez co przeszli”, wspominając menorę, którą Ruby Chen wręczyła mu na koniec spotkania, jako przypomnienie, że „światło zawsze rozproszy ciemność”. Zło nie zatriumfuje.”

„Dziś, gdy łączymy się z rodzicami, rodzeństwem i rodziną Itaia w żałobie po tej tragicznej stracie, trzymamy to przypomnienie blisko naszych serc” – powiedział Biden. „Potwierdzam moje zobowiązanie wobec wszystkich rodzin osób nadal przetrzymywanych jako zakładników: jesteśmy z wami. Nigdy nie przestaniemy pracować, aby sprowadzić waszych bliskich do domu.”

Rodzice Chena podziękowali administracji Bidena, członkom Kongresu USA i narodowi amerykańskiemu za „niezłomne wsparcie i modlitwy w ciągu ostatnich 158 dni”.

„Co więcej, dzisiaj oczekujemy, że premier Netanjahu i prezydent Biden zrobią wszystko, co w ich mocy, aby odesłać Itaia i pozostałych 133 zakładników do naszej ojczyzny” – napisali rodzice Chena we wtorkowym oświadczeniu. „Rozpoznaliśmy wszystkie rodziny czekające na swoich bliskich i nie przestaniemy pracować, dopóki wszyscy zakładnicy nie wrócą do domu”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *