CNN
–
Argentyna i nadzieje Lionela Messiego na zwycięstwo Mistrzostwa Świata Wciąż żyje po oszałamiającym zwycięstwie w rzutach karnych nad Holandią w emocjonującym meczu na Katar 2022.
Holandia objęła prowadzenie 2: 0 na zaledwie osiem minut przed końcem dzięki bramkom Nahuela Moliny i Messiego. Holendrzy odnieśli oszałamiający powrót, a bramka Wouta Weghorsta zapewniła dogrywkę.
Ponieważ żadna ze stron nie była w stanie znaleźć zwycięzcy w tych dodatkowych 30 minutach, mecz został rozstrzygnięty w rzutach karnych, a bramkarz Argentyny Aimee Martinez został bohaterem meczu. nie albicelesti, Oszczędzając dwa holenderskie rzuty karne.
Martinez zasłynął jako ekspert od rzutów karnych, obronił trzy rzuty karne w zeszłorocznym półfinale Copa America przeciwko Kolumbii i ugruntował swój status argentyńskiego bohatera w Katarze.
Po tym, jak Enzo Fernandez nie wykorzystał pierwszego rzutu karnego, który dałby Argentynie zwycięstwo, Lautaro Martínez przyspieszył i wykonał zwycięski rzut karny, wprowadzając tysiące argentyńskich fanów na stadionie Lusail w delirium.
Argentyńscy piłkarze pozostawali poza boiskiem długo po zakończeniu serii rzutów karnych, ku uciesze swoich wiernych fanów, którzy bez wątpienia będą świętować na wyjeździe w Katarze.
To było kolejne świetne zakończenie meczu w ramach tego Pucharu Świata, który miał różnego rodzaju wstrząsy i powroty, chociaż ten prawdopodobnie przewyższył je wszystkie.
Z pewnością do dramaturgii przyczynił się hiszpański sędzia Mateo Lahoz, znany ze swojej ekscentryczności i radości z bycia w centrum uwagi, rozdając kilka żółtych kartek, w tym jedną w rzutach karnych, gdy walczył o kontrolowanie meczu.
Podczas 120-minutowych rzutów karnych doszło do aż trzech masowych bójek, z których pierwsza została wywołana przez Leandro Paredesa, który uderzył z woleja bezpośrednio w holenderską ziemiankę z boku boiska.
Ten mecz bez wątpienia stanie się klasykiem Pucharu Świata, ale Argentyna będzie musiała szybko wrócić na boisko przed półfinałowym starciem ze specjalistyczną nokautującą Chorwacją.
Miliony Argentyńczyków marzą o dniu, w którym Messi naśladuje nieżyjącego już Diego Maradona i podnosi Puchar Świata. Ten dzień jest teraz o krok bliżej.
35-letni Messi zrobił wszystko, co mógł, aby Argentyna miała jak największe szanse na zdobycie pierwszego tytułu mistrza świata od 1986 roku.
Były ulotne momenty magii Messiego, do których fani futbolu przyzwyczaili się przez lata, w szczególności jego mistrzowskie zagranie i finisz przeciwko Meksykowi w fazie grupowej, który dał Argentynie decydujący bieg po szokującej porażce z Arabią Saudyjską.
Niewielu fanów umieściłoby Argentynę wśród faworytów przed turniejem, ale z Messim w kadrze wszystko jest możliwe w każdej chwili.
Pod wodzą trenera Lionela Scaloniego, byłego reprezentanta Argentyny, drużyna jest w lepszej sytuacji niż kiedykolwiek, aw 2021 roku wygrała Copa America, pierwsze duże trofeum zespołu od 1993 roku i pierwsze trofeum Messiego w kultowym niebieskim kolorze. I białą koszulę.
Jednak Argentyna nie zgromadziła jeszcze przekonujących 90 minut w Katarze, a słabości defensywne, które utrudniały im grę w ostatnich latach, nadal istnieją.
W międzyczasie Holendrzy nie zaimponowali w fazie grupowej, ale znacznie się poprawili, wygrywając 3:1 w 1/8 finału z reprezentacją USA mężczyzn. Pierwszy gol Memphisa Depaya w tym meczu, bez zniecierpliwienia i kontroli. Wątpię, aby był to jeden z najlepszych goli w dotychczasowych rozgrywkach.
Było to szóste spotkanie Pucharu Świata pomiędzy tymi dwoma zespołami, a ten mecz dostarczył wielu historii na przestrzeni lat. Od natchnionego triumfu Mario Kempesa w finale w 1978 roku do oszałamiającego gola Dennisa Bergkampa w ćwierćfinale w 1998 roku, ta rywalizacja była przygotowana na to, by kolejny gracz zapisał swoje imię w piłkarskim folklorze.
Pierwsze 35 minut było przewidywalnie strzeżone, a żadna ze stron nie chciała podejmować zbyt dużego ryzyka posiadania piłki.
Ale nic dziwnego, że to Messi otworzył upartą holenderską obronę absurdalnym, prawie niemożliwym momentem geniuszu.
Kapitan Argentyny pobiegł w stronę lewej strony pola karnego i wykonał odwrotne podanie dośrodkowe prosto w ścieżkę Moliny, który wykonał jednoprzyczynowy strzał i uderzył z woleja obok Andresa Noberta.
Powtórki pokazały, że Messi ani razu nie spojrzał na biegnącego Molina. Jak widział podanie, nie mówiąc już o rozegraniu tego, tylko on wie. Właśnie wtedy, gdy myślisz, że widziałeś już wszystko w swojej 18-letniej karierze, Messi wciąż znajduje sposób, by wywołać podekscytowanie na ustach.
Gdy w 75. minucie Messi podwyższył na 2:0 z rzutu karnego, wyglądało na to, że mecz się skończył. Jednak jeśli jest coś, co pokazały mistrzostwa świata w Katarze, to to, że te mecze nigdy się nie zakończą, dopóki sędzia główny nie zagwiżdże.
Oferując bardzo niewiele przez ponad 80 minut, Holland zdecydował się uderzyć po długiej piłce w pole karne Argentyny, celując w zmiennika 6 stóp i 6 cali Wieghorsta i Virgila van Dijka.
Spektakularnie się to opłaciło, ponieważ Wighorst zręcznie skierował piłkę po podaniu Stevena Bergwisza na mniej niż osiem minut przed końcem.
Ten gol ustawił koniec trybuny, na którym odbyła się pierwsza z trzech bójek drużynowych.
W niemal ostatniej akcji meczu Holendrzy przyznali rzut wolny tuż za polem karnym.
Wyglądało na to, że Cody Gacbo lub Tune Copmainers byli w drodze do oddania strzału na bramkę, ale ten ostatni zręcznie podał do Weghursta, który obrócił swojego obrońcę i wystrzelił piłkę obok Martineza.
Ta bramka wywołała dzikie sceny, gdy cała holenderska ławka opróżniła się, by uczcić flagę rożną, uciszając tysiące argentyńskich fanów, którzy byli bardzo hałaśliwi przez cały mecz.
To był prawie niewyobrażalny zwrot wydarzeń z Weghorstem, który walczył o wywarcie wpływu na Burnley, a obecnie jest wypożyczony do Besiktasu, tymczasowo powstrzymując pozornie nieuniknioną drogę Messiego do tytułu mistrza świata.
Jednak Messi i Argentyna nie zostali odrzuceni i zachowali zimną krew z miejsca, aby zakończyć fantastyczny wieczór futbolu.
Nastąpiły inne bolesne sceny, gdy niektórzy argentyńscy zawodnicy świętowali na twarzach oszołomionych holenderskich graczy, gdy Martínez strzelił zwycięskiego rzutu karnego, powodując ponowne wybuchy napięcia.
Messi jest teraz bliski podniesienia Pucharu Świata po raz pierwszy i trzeba będzie czegoś wyjątkowego, aby powstrzymać niesamowitego gracza, który wydaje się tak zdeterminowany, by podnieść trofeum, którego najbardziej pragnie.