Apple zarabia dodatkowe 5 miliardów funtów, nie dostarczając ładowarek i słuchawek do nowych iPhone’ów
- Apple powiedział, że chodziło o ograniczenie odpadów i pochwalił środowisko, twierdząc, że roczna emisja dwutlenku węgla zostanie zmniejszona o dwa miliony ton.
- Krytycy twierdzą, że klienci ucierpieli przez uporczywie wysokie ceny
- Od 2020 r. Apple pobiera od klientów 19 GBP za nową wtyczkę lub wkładki douszne.
- Eksperci uważają, że Apple może zaoszczędzić około 27 funtów na telefonie
Apple zarobił około 5 miliardów funtów, nie dostarczając ładowarek i słuchawek do nowych iPhone’ów.
Gigant technologiczny powiedział, że ruch, ogłoszony dwa lata temu, miał na celu zmniejszenie ilości odpadów i zdobył uznanie ekologów, gdy twierdzili, że zmniejszy roczną emisję dwutlenku węgla o dwa miliony ton, co jest równoznaczne z usunięciem 500 000 samochodów z dróg.
Ale krytycy twierdzą, że klienci zostali uderzeni w kieszeń, ponieważ wycofaniu adapterów i słuchawek nie towarzyszyła obniżka cen.
Od 2020 r. Apple pobiera 19 GBP za nową wtyczkę lub wkładki douszne. Krytycy twierdzą, że jeśli przejdą pełne oszczędności, w tym szacunkową redukcję kosztów wysyłki o 40 procent, ponieważ mniejsze opakowanie pozwala na umieszczenie 70 procent urządzeń na każdej palecie, ceny iPhone’a będą niższe.
Od 2020 roku Apple pobiera od swoich klientów 19 funtów za nową wtyczkę lub wkładki douszne.
Eksperci uważają, że Apple, którego nowe iPhone’y kosztują do 1549 funtów, może zaoszczędzić około 27 funtów na telefonie. Analiza uwzględnia, że chociaż przejściówki i słuchawki sprzedawane są za 19 funtów, są znacznie tańsze w produkcji.
Ben Wood, starszy analityk w CCS Insight, powiedział ekspertom technicznym: „Apple jest liderem rynku w branży telefonicznej w pomaganiu środowisku, z usuwaniem ładowarek i słuchawek jedną z wielu rzeczy, które robi. Ale oczywiście jest to oszczędność kosztów dla Apple w usuwaniu ładowarek i słuchawek przy sprzedaży iPhone’ów.
Uważa się, że od czasu ogłoszenia przeprowadzki Apple sprzedało 190 milionów iPhone’ów na całym świecie. Zyski z usunięcia ładowarek i słuchawek, a także niższe koszty wysyłki mogą wynieść 5 miliardów funtów, z szacunkowymi dodatkowymi 225 milionami funtów ze sprzedaży akcesoriów.
Udział Wielkiej Brytanii szacuje się na ponad 280 milionów funtów.
„Wiemy, że klienci zebrali adaptery i że produkcja milionów niepotrzebnych adapterów zużywa zasoby i zwiększa nasz ślad węglowy” — powiedziała Lisa Jackson, dyrektor ds. środowiska w Apple, w 2020 roku.
Rzecznik Apple powiedział wczoraj: „Postawiliśmy sobie za cel, aby do 2030 r. być neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla. Jednym z kroków na naszej drodze jest ograniczenie materiałów wykorzystywanych w naszych produktach i opakowaniach. Zmniejszyło to 2 miliony ton metrycznych emisji dwutlenku węgla i inne poszli w ich ślady”.