Anthony Edwards traci 33 punkty, Timberwolves prowadzą Suns do zwycięstwa

MINNEAPOLIS – Gdy środek celu pulsował, Anthony Edwards zdecydował się zmierzyć temperaturę swojej serii strzałów.

Dynamiczna młoda gwiazda drużyny Minnesota Timberwolves skoczyła pewnie i zakopała już grupę skoczków, stając się coraz bardziej ożywiona po każdym przedłużeniu wyniku. Następnie, na 48 sekund przed końcem decydującej dla meczu trzeciej kwarty, Edwards przesunął się na lewe skrzydło i zdobył bramkę.

Nieskończona rozpiętość skrzydeł Kevina Duranta wylądowała w końcówce meczu, a trójka Edwardsa przeleciała przez siatkę, wywołując ogłuszający ryk wyprzedanej publiczności.

Prowadzenie Timberwolves powiększyło się do 16, a 22-letni Edwards uczcił zwycięstwo, potrząsając głową, uderzając jedną ręką w klatkę piersiową i zawoławszy 35-letniego Duranta, który potrząsnął głową i uśmiechnął się. Ta chwila zelektryzowała wyprzedany tłum, ale nadal wydawało się, że ma jakiś historyczny urok – być może przyszłość zwiastującą jej nadejście.

„Myślę, że wszyscy tutaj wiedzą, że to mój ulubiony zawodnik wszechczasów” – powiedział Edwards po zdobyciu 33 punktów, najwięcej w meczu w pierwszym meczu, w którym Timberwolves zwyciężyło 120:95 z Phoenix Suns.

Według ESPN Stats and Information Research, 25-punktowe zwycięstwo Timberwolves było drugim co do wielkości zwycięstwem w historii posezonowej, po 28-punktowej porażce z Los Angeles Lakers 22 kwietnia 2003 roku. A Edwards był katalizatorem. Były zawodnik numer 1 miał dziewięć zbiórek, sześć asyst i dodał kolejny krok do swojej rosnącej legendy.

READ  Departament Sprawiedliwości stara się wznowić sprawę Trumpa i bronić roli specjalnego doradcy

Począwszy od poprzedniego sezonu, sobota okazała się jego piątym meczem w fazie play-off z rzędu, w którym zdobył 25 lub więcej punktów – co stanowi najdłuższą taką passę w historii zespołu. Szósty mecz play-off Edwardsa, w którym zdobył 30 lub więcej punktów, wyprzedził świetnego gracza Timberwolves, Kevina Garnetta, pod względem największej liczby meczów w historii franczyzy.

Jednak największy wpływ Edwardsa miał miejsce w trzeciej kwarcie, kiedy zdobył 18 punktów – zrównał się z Samem Casselem, najwięcej w historii play-offów Timberwolves w jednej kwarcie – i strzelił więcej goli z gry (8) niż Suns (6). Zespół.

Pod koniec tej kwarty Timberwolves prowadzili aż 20 punktami – po raz drugi w historii franczyzy prowadzili czterema w rozgrywkach posezonowych. Czwarta kwarta to często czas na śmieci.

We wtorek odbędzie się drugi mecz tej serii, podczas którego Timberwolves po raz pierwszy od 2004 roku próbują uciec z pierwszej rundy posezonowej. Durant, który w swoim pierwszym pełnym sezonie w Phoenix wystąpił 14 razy w All-Star, prowadził Suns z 31 punktami. . Opierając się na rozmowie z Edwardsem, stwierdził oczywistość: „Uczynił to, zrobił kilka trudnych”.

Jednak Edwards, dwukrotny uczestnik All-Star, bardzo chwalił Duranta.

– Widziałeś go w trzeciej kwarcie? Edwards wspomniał o Durancie. „Czułem, że powinniśmy prowadzić 15, 18 na początku trzeciej kwarty. I jeśli się nie mylę, zdobył cztery lub pięć punktów z rzędu za darmo. W pewnym momencie stałem się jego fanem. Byłem tam jak: „O mój Boże, jest dobry”. Nic nie możemy zrobić. [Karl-Anthony Towns] Zagrał świetnie w obronie. Rudy [Gobert] Zagrał świetnie w obronie.

„Patrzę na statystyki i widzę, że jego bilans wynosi 11 na 17 [from the field]. Nie trafił w sześć strzałów, a zdobył 31. To znaczy, jest w tym najlepszy. Wielki ukłon w jego stronę, jest świetny.”

Tak naprawdę Durant na początku trzeciej kwarty oddał cztery strzały, ale ostatecznie w drugiej połowie oddał zaledwie pięć strzałów. Devin Booker zakończył mecz z 18 punktami na 16 strzałów, ale trafił zaledwie 1 z 7 z gry, gdy był chroniony przez specjalistę od obrony Timberwolves, Jadena McDanielsa. Bradley Beal zdobył 15 punktów z 10 strzałów.

„To był prawdopodobnie ich najlepszy mecz, jaki widzieliśmy” – powiedział Beal. „Z całym szacunkiem, to jest gra”.

Zwycięstwo odmieniło Minnesotę po dwucyfrowej porażce we wszystkich trzech konkursach w sezonie zasadniczym z Suns.

Ostatnia porażka miała miejsce w niedzielę, kiedy Timberwolves przegrali niemal identycznym wynikiem – 125-106 – z tym, co zanotowali w sobotę.

„Ci goście przyszli tutaj i pokonali nas na własnym boisku w ostatnim meczu sezonu, śmiejąc się i śmiejąc” – wspomina Edwards. „Beal powiedział naszemu trenerowi, że jego zdaniem nie gramy wystarczająco mocno i miał rację. [Timberwolves head coach Chris] Finchowi to się nie podobało. Przyszedł następnego dnia i powiedział: „Człowieku, w drugiej drużynie są chłopaki, którzy mówią mi, żebym nie grał wystarczająco mocno”. I ma całkowitą rację.

„Jesteśmy [were] Po prostu tam biegają, nie pozwalając im robić, co chcą. To świetny zespół. Ci trzej goście to świetni gracze, stary. Trudno będzie ich pokonać.”

W drużynie Timberwolves Edwards zagrał główną rolę, ale zespół po dobrej akcji Towns (19 punktów, 7 zbiórek), Gobert (14 punktów, 16 zbiórek) i ławka rezerwowych, Nikhil Alexander-Walker dodał 18 punktów, a Naz Reed 12 punktów . .

READ  Millie Bobby Brown i Jake Bongiovi są zaręczeni

Najbardziej imponujące było to, że Timberwolves mieli zdecydowaną przewagę w zbiórkach (52 do 28), zdobytych punktach (52 do 34) i punktach drugiej szansy (20 do 6).

„Nasz poziom koncentracji i pilność są oczywiście najwyższe w historii” – powiedział Gobert. „Podoba mi się, że przestrzegaliśmy planu gry przez całe 48 minut od początku do końca. Staraliśmy się nie pozwolić im na szybki start, tak jak to miało miejsce w pozostałych trzech meczach i nie zrobili tego, co my”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *