Al Pacino wspomina swoją niesamowitą rolę w Ojcu chrzestnym

pamiętasz Scena pogrzebu Marlona-Kiedy to postawili? Wieczór się skończył, słońce zachodziło. Więc naturalnie cieszę się, że wracam do domu i napiję się drinka. Szedłem do wozu, mówiąc: Dobrze, że dzisiaj byłeś dobry. Nie miałem żadnych smug, żadnych zobowiązań, to było w porządku. Każdy dzień bez smug to dobry dzień. Więc wracam do mojego wozu. A tam, siedzący na nagrobku Francis Ford Coppola, płacząc jak dziecko. obfity płacz Podszedłem do niego i powiedziałem: Francis, co się stało? co się stało? Mówi: „Nie dadzą mi kolejnej szansy”. To znaczy, że nie pozwoliliby mu nakręcić kolejnej konfiguracji. I pomyślałem: No cóż. Myślę, że jestem tutaj w dobrym filmie. Bo miał taką pasję i jest.

Czy ostatnio ponownie oglądałeś film?

Nie, prawdopodobnie widziałeś to dwa lub trzy lata temu. To rodzaj filmu, który kiedy zaczynasz go oglądać, oglądasz go dalej.

Czy wstydzisz się oglądać swoje filmy?

nie. Lubię oglądać filmy, w których grałem. Czasami to pokazuję. Mówię: „Hej, chodź tędy! Oto jest! Hej, to ja, tak! Sprawdź to!” Cóż, nie posuwam się tak daleko. Ale jeśli możesz. Myślę, że „Ojciec chrzestny” gra bez względu na wszystko. Ale zdziwiłbyś się, gdy zdasz sobie sprawę, ilu ludzi nigdy go nie widziało.

Czy spotykasz ludzi, którzy znają „Ojca chrzestnego” jako zjawisko kulturowe, ale tak naprawdę go nie widzieli?

Słyszeli o tym. Łapiesz to. „Och, słyszałem… byłeś w tym? To był film, prawda? „Tak. A tak przy okazji, Obywatel Kane był – ja też. Dlaczego nie? Oni nie wiedzą.

Czy jest coś w twoim występie, co chciałbyś teraz zmienić?

Być może jesteś oszczędzony. To tak, jakbym kiedyś zgubił portfel, gdy miałem dwadzieścia kilka lat. miałem numer Pieniądze, ale to, co miałem, były w moim portfelu i je zgubiłem. Powiedziałem, Al, powinieneś po prostu o tym zapomnieć. Wyrzuć to z głowy, dobrze? Wiesz, co się z tobą stanie, jeśli będziesz o tym myśleć. Więc to, co robię, to nawet o tym nie myślę.

READ  Oglądaj Psy i Sugę z teledysku BTS „That That”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *