W sobotę Departament Stanu poinformował, że widział zdjęcia i filmy, które wydawały się przedstawiać dwóch Amerykanów schwytanych na Ukrainie, chociaż odmówił komentarza na temat autentyczności zdjęć ani stanu obu mężczyzn.
Rzecznik Departamentu Stanu powiedział, że amerykańscy urzędnicy kontaktowali się z rodzinami obu mężczyzn, władzami ukraińskimi i Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża.
Czerwony Krzyż odmówił komentarza w sprawie.
Zaginięcia dwóch mężczyzn, 39-letniego Alexa Drake’a i 27-letniego Andy Tay Ngoc Hoena, zostały zgłoszone w zeszłym tygodniu przez ich rodziny i opisane w sobotę przez Departament Stanu jako „schwytane przez rosyjskie siły zbrojne na Ukrainie”. Obaj to amerykańscy weterani, którzy zgłosili się na ochotnika do walki na Ukrainie.
Rosyjski rząd nie komentował publicznie doniesień.
W piątek na YouTube opublikowano krótkie filmy, które rzekomo przedstawiały dwóch mężczyzn mówiących po rosyjsku: „Jestem przeciw wojnie”. Nie było jasne, kiedy i przez kogo zostały nagrane filmy.
Następnie rosyjski kanał państwowy RT poinformował, że przeprowadził wywiad z mężczyznami, twierdząc, że poddali się rosyjskim siłom i przebywali w areszcie kontrolowanym przez siły wspierane przez Rosję. Filmy ze znakami wodnymi na RT, krążące w mediach społecznościowych, pokazywały mężczyzn osobno, rozmawiających z kimś poza kamerą o swoich doświadczeniach.
Matka Drake’a, Louise Drake, powiedziała w sobotę, że ona i inni członkowie jej rodziny świętowali po obejrzeniu pierwszych filmów, chociaż zabrakło im tylko kilku sekund.
„W kółko widywałam ludzi z wczoraj” – powiedziała. „Wspaniale jest go widzieć i widzieć go żywego”.
Jego ciotka, Diana Williams, powiedziała, że rodzina była przekonana, że w filmach jest pan Drake, ze względu na jego „język ciała, mimikę, gesty i, co najważniejsze, czuły głos”. Jednak Departament Stanu nie powiedział jeszcze rodzinie, czy urzędnicy uważają, że filmy są autentyczne.
Pani Williams powiedziała, że pan Drake, były sierżant armii amerykańskiej, który służył podczas dwóch podróży w Iraku, wcześniej ostrzegł swoją matkę, że jeśli kiedykolwiek zostanie schwytany, może zostać poproszony o przeczytanie scenariusza. Dodała, że rodzina zrozumiała, że należy wziąć pod uwagę wszystko, co powiedział.
„Po wielkiej uldze, jaką poczuliśmy oglądając filmy, jesteśmy również zaniepokojeni, ponieważ teraz wiemy, że jest w niewoli” – powiedziała.
Narzeczona Huynha, Darla Black, matka Joy Black, powiedziała, że również poczuła ulgę oglądając filmy.
To pocieszające słyszeć jego głos, powiedziała starsza pani Black. „Nie chcemy, żeby był w takiej sytuacji, ale dopóki mówi, oddycha”.
Powiedziała, że modulacja i kadencja głosu mężczyzny w nagraniu były znajome, chociaż nie byli pewni, czy to pan Huynh.
Pani Black powiedziała, że filmy przypominały jej nagrania wietnamskich jeńców wojennych. „Wszyscy wiedzą, że więźniowie nie mogą swobodnie wyrażać tego, co myślą” – powiedziała.
Departament Stanu odmówił szczegółowego komentarza w sprawie, powołując się na obawy dotyczące prywatności. Ale powtórzył ostrzeżenie prezydenta Bidena w piątek, kiedy powiedział dziennikarzom: „Chcę powtórzyć: Amerykanie nie powinni teraz jeździć na Ukrainę”.
Powiedział, że administracja nie wiedziała, gdzie są mężczyźni.
W zeszłym tygodniu sąd we wschodniej Ukrainie okupowanej przez Rosję Trzech zagranicznych bojowników zostało skazanych na śmierćOskarżanie mężczyzn z Wielkiej Brytanii i Maroka o najemników. Kraje zachodnie potępiły orzeczenie, a eksperci prawni stwierdzili, że proces został obliczony jako ostrzeżenie dla zagranicznych ochotników, że jeśli zostaną schwytani, mogą zostać pozbawieni ochrony zapewnianej jeńcom wojennym na mocy konwencji genewskich.
konwencje, które rządzą prawem wojennym Z podpisem Rosji wynika, że pojmanych bojowników ochotników można również uważać za jeńców wojennych. Podstawowa definicja najemnika w prawie międzynarodowym to osoba, która przede wszystkim walczy o korzyści finansowe i zarabia znacznie więcej niż lokalne siły zbrojne.