ACC przedstawia umowy ESPN prokuratorowi generalnemu Florydy do 1 sierpnia

ACC przedłoży umowę telewizyjną ESPN do Biura Prokuratora Generalnego Florydy do 1 sierpnia jako dokument publiczny. Prokurator okręgowy Ashley Moody ogłosił to w środę.

W kwietniu firma Moody’s pozwała Australijską Komisję Łączności w związku z dostępnością kontraktu telewizyjnego, który odbywa się w siedzibie Australijskiej Komisji Łączności w Karolinie Północnej i można go oglądać wyłącznie osobiście. Umowy telewizyjne zawierają wrażliwe tajemnice handlowe, które wcześniej nie były dostępne w szkołach jako informacje publiczne; Konferencja będzie mogła usunąć informacje zwolnione lub poufne.

„Mieszkańcy Florydy w końcu będą mogli zobaczyć, co ukrywa Konferencja Wybrzeża Atlantyku, próbując uniemożliwić Uniwersytetowi Stanu Floryda opuszczenie konferencji” – oznajmiło w oświadczeniu biuro prokuratora generalnego. „Prokurator generalny Ashley Moody właśnie uzyskał porozumienie od prawników konferencji Atlantic Coast Conference w sprawie zapewnienia poufnych umów dotyczących praw medialnych w centrum batalii prawnej… Umowy stanowią sedno potyczek prawnych pomiędzy Florida State University a konferencją Atlantic Coast w sprawie wysiłki szkoły mające na celu opuszczenie konferencji i wszelkie związane z tym kary lub grzywny „Poprzez opuszczenie konferencji”.

Nie jest jasne, ile wrażliwych informacji zostanie usuniętych z publicznego udostępnienia umów ACC. Teoretycznie mogłoby to również otworzyć drzwi do kontraktów telewizyjnych na reklamowanie innych konferencji, w których uczestniczą publiczne uniwersytety Florydy, takie jak SEC i Big 12. Na pytanie, czy w przypadku innych konferencji podjęto by taki sam krok, Biuro Prokuratora Generalnego odpowiedziało Sportowiec„Nasza sprawa dotyczy Sądu Administracyjnego.”

Stan Floryda pozwał w grudniu ligę Atlantic Coast League w związku z wykonalnością przyznania przez ligę praw, umowy odrębnej od umowy telewizyjnej, chociaż jej harmonogram jest zgodny z umową telewizyjną. Nagroda za prawa przyznaje FSU prawa do transmisji domowych meczów FSU do 2036 roku. Prawnicy FSU oszacowali, że koszt odkupienia tych praw i opuszczenia konferencji może wynieść ponad 500 milionów dolarów. Clemson pozwał także Konferencję Wybrzeża Atlantyku w związku z przyznaniem praw, argumentując, że nie powinny one mieć zastosowania za każdym razem, gdy szkoła opuszcza konferencję.

READ  Raport i najważniejsze wydarzenia z Grand Prix Chin 2024: Max Verstappen zmierza po zwycięstwo nad Lewisem Hamiltonem w dramatycznym sprincie w Szanghaju

Cztery różne pozwy wniesione przeciwko GOR w trzech stanach (Karolina Północna, Floryda i Karolina Południowa) są nadal w toku i nie oczekuje się, że w najbliższym czasie zostaną rozstrzygnięte. Biuro Moody’ego nie jest zaangażowane w te działania, ale jego publiczne groźby wojny są próbą wsparcia Seminolów i wywarcia presji na ACC.

Umowa telewizyjna jest sercem batalii prawnej. W zeszłym tygodniu sędzia z Florydy zatwierdził warunki, w których strony zgodziły się dostarczyć Florida State University niezredagowaną kopię sześciu dokumentów, ale nakaz ochronny ogranicza ujawnianie informacji poufnych i wrażliwych w trakcie postępowania sądowego. Kopie tych dokumentów należy zniszczyć w ciągu 60 dni od zakończenia postępowania sądowego.

Stan Floryda i Clemson podjęły działania prawne przeciwko Konferencji Wybrzeża Atlantyku, próbując znaleźć wyjście z konferencji i przenieść się na bardziej dochodową konferencję. Szkoły Big Ten i SEC wkrótce będą zarabiać dziesiątki milionów więcej rocznie niż szkoły Atlantic Coast Conference dzięki kontraktom telewizyjnym i płatnościom z rozgrywek College Football Playoffs.

Sześć dokumentów, które zostaną wydane ACC, to:

  • Konwencja Multimedialna ACC 2010
  • Umowa zmieniająca i przedłużająca z 2012 r
  • Druga Poprawka do Konwencji Multimedialnej 2014
  • Zmieniona i zaktualizowana umowa multimedialna pomiędzy ACC a ESPN na rok 2016
  • Umowa sieciowa ACC-ESPN (2016)
  • Zmieniony i zaktualizowany list zmieniający umowę multimedialną (10 sierpnia 2021 r.)

(Zdjęcie: Omar Rawlings/Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *