Pojawiają się również doniesienia dotyczące potencjalnego rozgrywającego Aarona Rodgersa Będąc wymienianym i/lub pytanym, czy Packers odmówią wymiany go do zespołu NFC, jest jedna bardzo ważna rzecz do zapamiętania.
Aaron Rodgers trzyma wszystkie karty.
Ma w pełni gwarantowany pakiet rekompensat w wysokości 58,3 miliona dolarów w 2023 roku. Jeśli Packers chcą uniknąć tego zobowiązania, muszą go wymienić tam, gdzie chce. Jeśli to jest w NFC, niech tak będzie.
Rodgers ma absolutny młot. Może powiedzieć pakowaczowi: „Nie wyjeżdżam”. Może zmusić paczki do zapłacenia wszystkich tych pieniędzy, nawet jeśli woleliby przewrócić stronę Miłość Jordana.
Jak powiedział Rodgers we wtorek, Żadna machinacja nie miała znaczenia Dopóki nie zdecyduje, czy chce grać. Potem pojawia się pytanie, czy będzie grał dla Lakers, czy dla kogoś innego. Potem pojawia się pytanie, czy gdyby nie Packers, gdzie by grał?
Jeśli Rodgers ma nową drużynę, która jest gotowa zapłacić jego pensję i dać Lakersom wszystko, czego chcą dla Rodgersa (a mądrze byłoby zachować rozsądek), jedynym pytaniem jest, czy Rodgers chce tam grać.
Jak przyznał Rodgers w zeszłym tygodniu, nie ma znaczenia, że nie ma klauzuli zakazu handlu. Nikt nie zamieniłby się za niego, gdyby nie chciał tam grać. A jeśli wyjaśni, że, powiedzmy, jest tylko jeden zespół, w którym będzie grał i jeśli ten zespół jest w NFC, Packers będą musieli zdecydować, czy wysłać go do tego zespołu, czy powitać go z powrotem, nawet jeśli… raczej nie.