Według Freddiego Maca 30-letni kredyt hipoteczny o stałym oprocentowaniu wynosił średnio 5,11% w tygodniu kończącym się 21 kwietnia, w porównaniu z 5% tydzień wcześniej. To już siódmy tydzień wzrostów z rzędu i jest znacznie powyżej średniej 2,97% w tym czasie zeszłego roku.
Ostatni raz stopy osiągnęły ten poziom w kwietniu 2010 roku, kiedy według Freddiego Maca wynosił on 5,21%.
„Podczas gdy wiosna jest zwykle najbardziej ruchliwym sezonem zakupu domów, wzrost cen spowodował pewną zmienność popytu” – powiedział Sam Khater, główny ekonomista Freddy Mac. „To wciąż jest rynek sprzedawcy, ale kupujący, którzy nadal są zainteresowani kupnem domu, mogą zauważyć, że konkurencja osłabła”.
Trudno też znaleźć niedrogie, podstawowe domy, ponieważ jest ich tak niewiele na rynku. Powiedział, że mieszanka napiętych zapasów i wysokich cen wpływa na sprzedaż w środku rynku.
„Przy kosztach finansowania domu o około 40% wyższych niż w zeszłym roku, popyt na domy wyraźnie spada, a wielu kupujących po raz pierwszy nie jest w stanie zakwalifikować się do kredytu hipotecznego na dom, który spełnia ich potrzeby” – powiedział Ratio.
George Ratio, dyrektor ds. analiz ekonomicznych w Realtor.com, powiedział, że podwyżka w tym tygodniu następuje po stałym wzroście 10-letnich obligacji skarbowych, które przekroczyły próg 2,8% po raz pierwszy od grudnia 2018 r.
Rezerwa Federalna nie ustala oprocentowania kredytów hipotecznych, ale jej działania wpływają na nie pośrednio. Amerykańskie obligacje skarbowe – zwłaszcza 10-letnie obligacje skarbowe – są awangardą kredytów hipotecznych o stałym oprocentowaniu. Gdy rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrasta, oprocentowanie kredytów hipotecznych również rośnie.
Ratio powiedział, że oprocentowanie kredytów hipotecznych będzie nadal rosło. Oczekuje się, że Rezerwa Federalna będzie działać bardziej agresywnie, aby powstrzymać wysoką inflację w nadchodzących miesiącach, a powszechnie oczekuje się, że bank centralny podniesie stopy procentowe o 50 punktów bazowych na następnym posiedzeniu w maju.
„Wydaje się, że zamiar Rezerwy Federalnej polegający na ochłodzeniu popytu działa, prowadząc rynki nieruchomości do bardzo potrzebnej równowagi”, powiedział Ratio.