SDE BOKER, Izrael – Dla wielu Palestyńczyków termin szczytu w Izraelu sprawia wrażenie, że zostali opuszczeni przez niektóre części świata arabskiego.
Niedzielne dwudniowe spotkanie upamiętnia 20. rocznicę Arabskiej Inicjatywy Pokojowej, która została ratyfikowana przez wszystkich członków Ligi Arabskiej w 2002 r., obiecując rozejm z Izraelem w zamian za utworzenie państwa palestyńskiego.
Dwie dekady później obecność kilku członków Ligi Arabskiej na szczycie w Izraelu pokazuje, jak bardzo ta jedność się zmniejszyła. Z pięciu krajów zaproszonych na uroczystość odmówiła tylko Jordania. Król Jordanii Abdullah II złożył w poniedziałek przysięgę w zachodnim mieście Ramallah z Mahmudem Abbasem, szefem Autonomii Palestyńskiej.
Poparcie dla Palestyńczyków wśród ludności arabskiej jest wysokie. Ale niektórzy przywódcy arabscy wydają się teraz przedkładać interesy gospodarcze i bezpieczeństwa swoich krajów nad kwestię Palestyńczyków. Jest podzielony między Zachodni Brzeg i Gazę – Będąc wrogo nastawionym przez wiele lat, nie był w stanie stworzyć zjednoczonego impulsu do suwerenności.
„Izrael od dawna stara się ignorować swoją okupację i reżim apartheidu na świecie, a teraz te inne państwa wydają się z nim współpracować” – powiedziała Diana Putu, palestyńska analityczka i była prawniczka Organizacji Wyzwolenia Palestyny. „To pokazuje, że zawsze mieliśmy rację – pracują z Izraelem dla swoich ograniczonych interesów bezpieczeństwa, a nie dla Palestyńczyków. Te reżimy nie są przyjazne Palestyńczykom i nie powinny być tak postrzegane.
W miarę postępu szczytu izraelskie Ministerstwo Obrony ogłosiło, że zezwoli na pracę w Gazie kolejnym 8000 Palestyńczyków, prawie podwajając obecną liczbę. Ale nic nie powiedziano o nowych rozmowach pokojowych.
Spotkanie w Izraelu podkreśla również ograniczenia trwającej kampanii Palestyńczyków i grup walczących o prawa. Zmienił Izrael w rasistowski kraj W sensie uniwersalnym. Izrael stanowczo zaprzecza oskarżeniom o rasizm.
Gdyby to oświadczenie pomogło wyeliminować Izrael z globalnej społeczności praw człowieka, szczyt pokazałby, jak jednocześnie rośnie legitymacja Izraela w świecie arabskim.
Szczyt został zdecydowanie potępiony przez palestyńskie grupy islamistów, w tym Hamas, grupę bojowników z praktyczną władzą w Strefie Gazy. Inna grupa bojowników, Islamski Dżihad, przeprowadziła atak terrorystyczny w północnym Izraelu w niedzielę wieczorem w odwecie za szczyt, podał palestyński kanał telewizyjny.
Autonomia Palestyńska wydała niejasne oświadczenie, które nie odnosiło się bezpośrednio do szczytu, ale pośrednio skrytykowało jego uczestników za utworzenie „nowego sojuszu bezpieczeństwa, który unika sprawy palestyńskiej”, nawet gdy Izrael rozszerza swoje żydowskie osiedla na Zachodnim Brzegu.
Mkhaimar Abusada, profesor nauk politycznych z Gazy, powiedział, że pomimo wszystkich kontrowersji wokół szczytu, Izrael wciąż musi wrócić do stołu negocjacyjnego z Palestyńczykami.
„Ostatecznie muszą zdać sobie sprawę, że muszą zawrzeć pokój z Palestyńczykami, a nie z innymi krajami” – powiedział.
Ale tylko garstka palestyńskich robotników w hotelu, w którym odbywał się szczyt, była Palestyńczykami bliskimi negocjacji.
„Wiesz, co czuję, będąc Palestyńczykiem na tym szczycie”, powiedział Forres Organ, 42-letni sprzątacz, który codziennie przyjeżdża do hotelu z okupowanego Zachodniego Brzegu.
„Jesteśmy przyzwyczajeni do tego rodzaju traktowania przez innych” – dodał.
Rawan Szejk Ahmed Raport nadesłany przez Hajfę, Izrael; I Laura Jacks Od Sde Bokera.