CNN
—
Tysiące Palestyńczyków w Gazie jest zmuszonych ponownie uciekać po tym, jak armia izraelska wydała nowe rozkazy ewakuacji, co według ekspertów stanowi dalsze wtargnięcie na szlaki pomocy i obszary humanitarne.
Na nagraniu widać ludzi spacerujących lub jadących na wozach na osiołkach, gdy opuszczali obszary w pobliżu miasta Deir al-Balah w środkowej Gazie. Niektórzy podróżowali prywatnymi samochodami załadowanymi dobytkiem, w tym materacami, kocami, butlami z wodą i gazem. Ulice wydają się być pełne ulotek zrzuconych przez IDF, potwierdzających rozkaz ewakuacji okolicy.
Izraelskie Siły Obronne wydały rozkaz ewakuacji części miasta Khan Yunis na południu, a także obozu dla uchodźców Al-Maghazi w środkowej Strefie Gazy.
Wielu wysiedlonych mieszkańców było obecnie zmuszonych do wielokrotnej ewakuacji, pozostawiając ich w ciągłym stanie przesiedlenia, niepewności i strachu, że nie mają dokąd uciec.
Wysiedleńcy, którzy w środę opuścili Deir al-Balah, opisali swoje przytłaczające uczucie strachu, smutku i niepewności.
Jeden z wysiedleńców, Muhammad Awad, powiedział: „Od dzisiejszego ranka na wschód od Dajr al-Balah doszło do bombardowań, strzelanin i samolotów, więc jesteśmy zmuszeni uciekać w nieznane. ”
Jeden ze starszych mężczyzn powiedział CNN: „Nie ma już dokąd pójść. Był tylko Deir al-Balah, a teraz proszą nas o ewakuację Deir al-Balah, obawiam się, że jutro zatrzymają nas wszystkich na brzegu morza Deir al-Balah, a wtedy nas wszystkich wytępią.”
Dodał: „Po tych wszystkich przesiedleniach nie mamy już sił, aby ponownie ewakuować to miejsce”.
Jedna z kobiet na wozie, Umm Alaa, powiedziała, że od października ubiegłego roku musiała ewakuować się już po raz czwarty. Dodała: „Nie wiemy, dokąd się udać. Będziemy szukać miejsca z dala od tego niebezpiecznego miejsca. Cała Gaza stała się niebezpieczna”.
Umm Ismail, kobieta z małymi dziećmi, stwierdziła, że ludzie są bezradni. Dodała: „Dlaczego z nami walczą? Nie jesteśmy Hamasem, jesteśmy po prostu ludźmi, którzy pozostają w swoich domach. Wysiedlili nas nie raz, ale dziesięć razy. Dlaczego? Co zrobiliśmy?”
Abu Muhammad Hajjaj, mieszkaniec miasta Gaza, który został wcześniej wysiedlony, ubolewał nad brakiem środków. „Bez pieniędzy na samochód czy nawet namiot do zamieszkania nie wiemy, dokąd się udać” – powiedział CNN.
„Ludzie płaczą i narzekają na wszystko: choroby, głód, biedę, brak higieny, brak lekarstw. W całej Gazie szukacie paracetamolu na bóle głowy, ale nie możecie go znaleźć” – mówi.
Według Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA) od początku wojny wydano rozkazy ewakuacji dla około 84% Strefy.
Jednocześnie „strefa humanitarna” wyznaczona przez Izrael stale się kurczyła. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca IDF zmniejszyły ten obszar o 38% – a pozostały obszar stanowi nieco ponad jedną dziesiątą całkowitego obszaru Gazy, według analizy CNN.
„Obszary, które znajdowały się w strefie humanitarnej, są obecnie na linii frontu” – powiedziała rzeczniczka UNRWA Louise Wattridge. „Teraz mieszkańcy Gazy są już nie dalej niż kilka ulic od linii frontu” – dodała. Powiedziała Serwis informacyjny Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Nakazy ewakuacji skomplikowały także akcję pomocy. Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej poinformowało, że ewakuacja w Deir al-Balah miała wpływ na fragmenty głównej drogi, która jest niezbędna dla misji humanitarnych prowadzących z południa na północ.
Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że podróżowanie tą trasą jest obecnie „prawie niemożliwe”, co uniemożliwia dostarczenie tak potrzebnego zaopatrzenia.
Wśród uciekających są pracownicy międzynarodowej organizacji non-profit Lekarze bez Granic, znanej również jako Lekarze bez Granic.
„Trwające przymusowe wysiedlenia ludzi są nieludzkie” – stwierdził w oświadczeniu koordynator projektu MSF Jacob Grainger. oświadczenie „Ludzie nie mają żadnego dobytku, nie mają gdzie rozbić namiotów. Poważne przeludnienie, poważne niedobory wody i ograniczone usługi sanitarne to czynniki prowadzące do rozprzestrzeniania się chorób”.
Organizacja Narodów Zjednoczonych oszacowała w lipcu ubiegłego roku, że w Strefie Gazy wysiedlono aż 1,9 miliona ludzi, co w przybliżeniu odpowiada całkowitej populacji Gazy wynoszącej 2,1 miliona.
W zeszłym tygodniu Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy oszacowało, że od rozpoczęcia przez Izrael wojny z Hamasem w Gazie zginęło ponad 40 000 Palestyńczyków. Liczba ta nie rozróżnia bojowników i cywilów, ale ministerstwo podaje, że większość zabitych to kobiety i dzieci.
W zeszłym miesiącu Izrael oświadczył, że od początku wojny w Gazie zabił ponad 17 000 bojowników. CNN nie może samodzielnie weryfikować liczb ministerstwa.
Podczas ewakuacji przywódcy amerykańscy i izraelscy w dalszym ciągu omawiali potencjalne zawieszenie broni i uwolnienie zakładników, a w środę prezydent Joe Biden rozmawiał ze swoim izraelskim odpowiednikiem, premierem Benjaminem Netanjahu, podał Biały Dom.
Następuje to w kluczowym momencie po tym, jak sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział na początku tygodnia, że może to być ostatnia szansa na osiągnięcie porozumienia.
Oczekuje się, że dyrektor CIA Bill Burns i inni starsi negocjatorzy powrócą w tym tygodniu do Kairu na dalsze rozmowy na wysokim szczeblu.
Jednym z głównych punktów spornych jest przyszłość Korytarza Filadelfii w południowej Strefie Gazy – 14-kilometrowego (8,7 mili) pasa ziemi wzdłuż granicy Egipt-Gaza, który jest obecnie kontrolowany przez Siły Obronne Izraela.
Blinken powiedział we wtorek, że Izrael zgodził się na wycofanie wojsk ze Strefy Gazy przewidziane w najnowszej propozycji, pomimo cytowanych komentarzy Netanjahu.
Blinken odpowiadał na doniesienia izraelskich mediów, że Netanjahu powiedział czołowemu amerykańskiemu dyplomacie, że Izrael nie opuści korytarza filadelfijskiego ani korytarza Netzarim, które dzielą Gazę, „bez względu na naciski, aby to zrobić”.
Ta historia została zaktualizowana o dodatkowe informacje.