Olaf Scholz powiedział: „Niemcy są gotowe przyjąć na siebie większą rolę przywódczą”. Niemiecka kanclerz powiedziała, że na jego kraju ciąży „szczególna odpowiedzialność” jako największy kraj NATO w Europie.
„W pełni wywiążę się z tego obowiązku” – powiedział Schales.
Rozmawiałem z delegatami uczestniczącymi w „Nocy Bezpieczeństwa UE” i było jasne, że mieli oni wysokie oczekiwania wobec Niemiec jako siły stabilizującej w sojuszu obronnym.
Nie tylko oni mają nadzieję.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski otworzył dwustronne spotkanie z Olafem Scholzem, mówiąc: „Olafie, dziękuję za obronę powietrzną”.
Niemcy dostarczyły Ukrainie trzeci system obrony powietrznej Patriot i poczyniły szeroko zakrojone wysiłki, aby zgromadzić ich więcej w ramach NATO.
Zapytany, czy chce pomóc w realizacji ostatniej prośby Zełenskiego, Scholes jest nieco bardziej niezdecydowany.
Zełenski chce większej liczby myśliwców i pozwolenia na uderzenie w głąb terytorium Rosji.
Scholz omówi teraz publicznie swoje osiągnięcia – pożyczkę w wysokości 50 miliardów dolarów w oparciu o zamrożone aktywa rosyjskie i nowy pakiet obrony powietrznej.
Scholz wielokrotnie zapewniał, że Niemcy nie zostaną wciągnięci w konflikt. Ze względu na niemieckie weto nie wolno było nazywać operacji wsparcia NATO dla Ukrainy „misją”.
W Berlinie obawiano się, że może to za bardzo przypominać zbytnie zaangażowanie NATO w konflikt.
Można więc śmiało powiedzieć, że Niemcy są gotowe na przyjęcie Rola przywódcy jest wysoka Jednocześnie sytuacja na Ukrainie powinna być bardzo ostrożna.
Redaktorka polityczna DW, Michaela Goffner, towarzyszy niemieckiej delegacji na szczycie NATO w Waszyngtonie.