Usługi tranzytowe w New Jersey do i z Penn Station zostały tymczasowo zawieszone w godzinach szczytu w poniedziałkowy wieczór – już czwarty raz w ciągu niecałego tygodnia pasażerowie doświadczyli opóźnień i odwołań.
NJ Transit powołał się na „problemy z przewodem napowietrznym Amtrak w jednym z tuneli nad rzeką Hudson” jako kolejny problem z podróżowaniem w ogromnym węźle tranzytowym w centrum Manhattanu przed wznowieniem usług około 19:30, podała agencja w serii tweetów.
Według agencji pasażerowie będą musieli jednak liczyć się z opóźnieniami sięgającymi nawet 60 minut.
Ze względu na przerwę w działaniu pociągi zostały początkowo przekierowane do Hoboken.
W ubiegły wtorek połączenia kolejowe w Pensylwanii zostały spowolnione z powodu zakłóceń w ruchu pociągów, a problemy ze sprzętem spowodowały, że w czwartek i ponownie w piątek pasażerowie utknęli w obliczu wzrostu temperatury.
Agencja za problemy, które miały miejsce pod koniec tygodnia, obwiniała wadliwe okablowanie elektryczne.
Problemy z usługami przypominają tak zwane „piekielne lato” w 2017 r., kiedy pasażerowie w Pensylwanii musieli stawić czoła koszmarowi podróży za koszmarem – z powodu awarii zasilania Amtraka.
Amtrak i NJ Transit długo wytykają się nawzajem – urzędnicy obwiniają opóźnienia i zawieszenie usług rozpadającego się sprzętu obu agencji i przestarzałego okablowania.