- autor, Jeana Mackenziego
- magazyn, wiadomości BBC
- Raport z Kijów
W środę Ukraińcy staną w obliczu przedłużającej się do ośmiu godzin przerwy w dostawie prądu, podczas gdy ich kraj przygotowuje się na poważne uszkodzenia elektrowni spowodowane rosyjskimi atakami.
Przemawiając we wtorek na konferencji w sprawie odbudowy Ukrainy, prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosja zniszczyła połowę mocy wytwórczych energii elektrycznej w jego kraju, odkąd pod koniec marca zaczęła atakować jej obiekty energetyczne.
Mieszkańcy trzymilionowej stolicy Kijowa borykają się z jednymi z najbardziej znaczących niedoborów prądu. Buczenie generatorów odbija się echem po mieście, a ulice są teraz przeważnie ciemne w nocy.
Rodziny z małymi dziećmi mieszkające na wyższych piętrach apartamentowców pozostają bez działających wind, zmuszając je do pokonywania kilkudziesięciu pięter schodów, czasem z małymi dziećmi.
Ukraina kupuje energię od UE, aby pokryć swój deficyt. Ministerstwo Energii planuje w środę zaimportować największą jak dotąd ilość energii elektrycznej. To jednak nie wystarczy, aby zrekompensować niedobory, co oznacza, że w całym kraju w godzinach od 15:00 do 23:00 planowane są ośmiogodzinne przerwy w dostawie prądu, aby chronić infrastrukturę krytyczną, taką jak szpitale i obiekty wojskowe.
Oczekuje się, że sytuacja ulegnie pogorszeniu wraz ze wzrostem temperatur w lecie i włączeniem urządzeń klimatyzacyjnych.
Najgorszy scenariusz zakłada, że jeśli Rosja będzie nadal atakować elektrownie, Ukraińcy mogą spędzić zimą nawet 20 godzin dziennie bez prądu i ciepła. Częścią problemu jest to, że naprawy ukraińskich elektrowni cieplnych i wodnych są trudne i kosztowne.
„Naprawa niektórych zajmie lata, a innych nigdy nie przywrócimy do sieci” – powiedziała Maria Czaturyan z ukraińskiego narodowego operatora energetycznego Ukrainergo.
W nocy Rosja przeprowadziła ataki rakietowe i drony na całą Ukrainę, w tym na stołeczny Kijów, co spowodowało, że wczesnym rankiem trzasnęła obrona przeciwlotnicza.
Szef wojskowy Kijowa Serhij Babko powiedział, że nic nie ominęło systemów obrony powietrznej miasta. Jednak w wyniku ataku uszkodzony został zakład energetyczny w północno-wschodnim Sumach.
Oleg Strilka z państwowych służb ratunkowych w Sumach powiedział BBC, że jedną z konsekwencji tak przedłużających się przerw w dostawie prądu jest to, że po przywróceniu zasilania ludzie podłączają wszystkie urządzenia elektryczne jednocześnie. „Przez ostatni miesiąc ratowaliśmy dzieci i osoby starsze z zadymionych domów” – powiedział.
Zełenski powiedział krajom zachodnim, że do ochrony ukraińskich miast i infrastruktury energetycznej potrzebnych jest siedem bardziej wyrafinowanych systemów obrony powietrznej, znanych jako Patriots. Jak podają amerykańskie media, Waszyngton zgodził się na wysłanie w najbliższych dniach na Ukrainę kolejnego takiego systemu.
Rząd ukraiński przygotowuje się do Światowego Szczytu Pokojowego, który odbędzie się w najbliższy weekend w Szwajcarii, a którego celem jest zgromadzenie jak największej liczby krajów dla poparcia jego 10-punktowego planu pokojowego dotyczącego wycofania się Rosji z całego terytorium Ukrainy. Krytycznie rzecz biorąc, Rosja nie została zaproszona, a wpływowe kraje, w tym Chiny, a być może także Brazylia i Republika Południowej Afryki, nie wezmą w nim udziału.
Dostrzegając ograniczenia szczytu, szef sztabu prezydenta Zełenskiego Andrij Jermak powiedział wczoraj, że Ukraina ma nadzieję najpierw zbudować szeroką bazę wsparcia, zanim rozważy możliwość zorganizowania drugiego szczytu, na który Rosja zostanie zaproszona.