Amerykańskie kontrakty terminowe zatrzymały się przed ogłoszeniem wyników Fed i Amazona, gdy dobiegła końca 5-miesięczna passa

We wtorek giełdy w USA zatrzymały się, gdy inwestorzy czekali na decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych, a zyski Amazona (AMZN) wydawały się testować szanse na dalszy wzrost napędzany przez Big Tech.

Kontrakty terminowe na S&P 500 (^GSPC) i zaawansowane technologicznie kontrakty terminowe Nasdaq 100 (^NDX) spadły o około 0,1% po zamknięciu z niewielkimi wzrostami. Kontrakty terminowe na Dow Jones Industrial Average (^DJI) oscylowały poniżej linii płaskiej.

Giełdy są na dobrej drodze do odnotowania najgorszego miesiąca 2024 r., ponieważ brutalna ekspansja w połowie kwietnia oznacza, że ​​główne indeksy zakończą miesiąc stratami. Inwestorzy z niecierpliwością oczekują jednak dalszego postępu w ożywieniu gospodarczym, które miało miejsce w zeszłym tygodniu.

Jak dotąd oczekiwania co do kolejnego posunięcia Fed nie wzbudziły zainteresowania ze względu na lepsze niż oczekiwano wyniki kwartalne, w których rolę odegrały niespodzianki ze strony takich firm jak Paramount (PARA) i Tesla (TSLA).

Inwestorzy przygotowują się na to, że decydenci polityczni utrzymają stopy procentowe na historycznie wysokim poziomie podczas dwudniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej, które rozpocznie się we wtorek. Prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych znacznie spadło od początku roku, co przyczyniło się do wzrostu rentowności obligacji skarbowych – znanego problemu systemowego w przypadku akcji. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych (^TNX) na początku wtorku utrzymywała się na poziomie blisko sześciomiesięcznych maksimów na poziomie około 4,63%.

Wyniki Amazona po dzwonku będą uważnie obserwowane po tym, jak zyski Microsoftu (MSFT) i Alphabetu (GOOG, GOOGL) wzbudziły nadzieje na awans do „Siedmiu Wspaniałych” w tym sezonie. Dotychczasowe wyniki Big Techa zrobiły wrażenie na Wall Street i pokazały jej zniecierpliwienie dużymi wydatkami na sztuczną inteligencję.

Najważniejsze punkty na wczesnym wykresie zysków to Coca-Cola (KO) i McDonald's (MCD), a AMD (AMD) i Starbucks (SBUX) również pojawią się po zamknięciu rynków.

READ  Amazon traci „kilkaset” na Prime Video i Amazon MGM Studios

On żyje4 aktualizacje

  • Oto kolejna niespodzianka z zysków restauracji

    Nie zdarza się to często, ale sieć Burger King (QSR) Restaurant Brands odnotowała lepszy kwartał sprzedaży niż największy rywal McDonald's (MCD).

    Burger King ujawnił dziś rano 3,9% wzrost sprzedaży w tych samych sklepach w pierwszym kwartale, przewyższając wzrost McDonald's wynoszący 2,5%.

    Marki restauracyjne były w tym roku bardzo agresywne w marketingu BK, zwłaszcza jeśli chodzi o nowe (i tanie) opakowania przekąsek. Zatem BK mogło odzyskać udział w rynku wśród konsumentów polujących na okazje.

    Zobacz poniżej, co robi Restaurant Brands z dyrektorem generalnym Patrickiem Doylem i dyrektorem generalnym Joshem Kobzą.

  • Szybka analiza: McDonald's przyłącza się do komentarza na temat podwyżek cen

    McDonald's (MCD) podkreśla „strategiczne” podwyżki cen menu w USA w pierwszym kwartale.

    Ze strony firmy nie jest to jasne Wydanie uzupełniające Jeśli podwyżki cen wpływają na ruch w sklepie.

    Jednak porównywalna sprzedaż firmy w USA wzrosła zaledwie o 2,5%, można zatem śmiało stwierdzić, że firma zauważyła Niektóre Wycofaj ceny od gości.

    Więcej informacji na temat tego kwartału napisała starsza korespondentka Yahoo Finance, Brooke DiPalma, tutaj.

  • Szybka analiza: Molson Coors również domaga się wyższych cen

    Podobnie jak Coca-Cola (KO) dziś rano, gigant napojów Molson Coors (TAP) zanotował dobry kwartał dzięki ciągłym wzrostom cen.

    Molson Coors podał, że ceny wzrosły w tym kwartale o 4,4%, co jest niemałym osiągnięciem w wysoce konkurencyjnej branży piwowarskiej.

    Co ciekawe, wolumen obrotu Coors Light wzrósł o dwucyfrowy procent.

    Dobrze przeczytałeś… Coors Light.

  • Szybka analiza: zyski Coca-Coli wykazują 1 punkt inflacji

    Widzieliśmy to po wynikach PepsiCo (PEP) w zeszłym tygodniu, a dziś rano widzimy to ponownie po wynikach Coca-Coli (KO): Wielcy gracze z branży spożywczej w dalszym ciągu naciskają na wyższe ceny dla konsumentów (notatka dla Fed).

    Coca-Cola odnotowała, że ​​„cena/miks” w pierwszym kwartale wzrosła o 13%.

    Obserwuj dziś na naszej platformie starszą reporterkę Yahoo Finance, Brooke DiPalmę — będzie ona rozmawiać z dyrektorem generalnym Coca-Cola Jamesem Quinceyem, aby uzyskać dodatkowe informacje na temat wyników.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *