NOWY JORK (AP) – Uczelnie w całych Stanach Zjednoczonych zaapelowały do pro-palestyńskich protestujących studentów o usunięcie obozowisk namiotowych w związku z eskalacją stanu wyjątkowego w poniedziałek, wraz z większą liczbą aresztowań i ultimatum na Uniwersytecie Teksasu. Uniwersytet Columbia Uczniowie muszą podpisać formularz i opuścić obóz do popołudnia, w przeciwnym razie grozi im zawieszenie.
Protestujących, którzy w poniedziałek powrócili na Uniwersytet Teksasu w Austin, szybko powitało kilkudziesięciu funkcjonariuszy organów ścigania, wielu w strojach bojowych. Wkrótce aresztowano sześciu demonstrantów, a pozostałych jeden po drugim przetrzymywano w areszcie.
Republikański gubernator Greg Abbott ponownie zamieścił w mediach społecznościowych wideo przedstawiające żołnierzy przybywających do kampusu, w którym studiuje 50 000 studentów. „Żadne obozy nie będą dozwolone. Zamiast tego będą dokonywane aresztowania” – napisał Abbott.
Nie dalej jak w zeszłym tygodniu setki policjantów – w tym niektórzy na koniach i z pałkami – najechały protestujących na uniwersytecie, zmuszając niektórych do wyjścia na ulicę. Według stanowego Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego władze dokonały 34 aresztowań na polecenie uniwersytetu i firmy Abbott.
W Nowym Jorku aktywiści z Columbii nie dotrzymali terminu godziny 14:00, aby odpowiedzieć na ultimatum śpiewem, klaskaniem i bębnami z obozu liczącego ponad 300 osób. Żaden urzędnik nie wszedł na teren obozu, a termin upłynął co najmniej 120 namiotów. Setki protestujących maszerowały wokół placu, kładąc prowizoryczną podłogę i tkając zielone dywany z okazji ceremonii wręczenia dyplomów. Kilku kontrdemonstrantów machało izraelskimi flagami, a jeden z nich krzyknął: „Gdzie są skandowania przeciwko Hamasowi?” Mieli znak mówiący.
W zawiadomieniu wysłanym przez Uniwersytet Ivy League na Manhattanie protestujący oświadczyli, że mogą ukończyć semestr z dobrą opinią, jeśli opuszczą uczelnię w wyznaczonym terminie i podpiszą formularz, w którym zobowiążą się do przestrzegania zasad uniwersytetu do ukończenia studiów w czerwcu 2025 r. lub wcześniej. W przeciwnym razie do czasu dochodzenia zostaną zawieszeni – napisano w piśmie.
Najwcześniejsze protesty miały miejsce w Kolumbii, gdzie demonstranci rozbili namioty w centrum kampusu. Demonstracje propalestyńskie na terenie całego kraju. Studenci i inni walczą z powodu wojny Izrael-Hamas i jej rosnącej liczby ofiar śmiertelnych. Wielu studentów pyta o swoje uczelnie Zerwij więzy finansowe z Izraelem. Liczba aresztowań na kampusach w całym kraju zbliża się do 1000. Protesty rozszerzyły się na całą Europę Francuska policja usunęła kilkudziesięciu uczniów z Uniwersytetu na Sorbonie po tym, jak propalestyńscy protestujący zajęli główny dziedziniec.
Zajęcia w college'u dobiegają końca, a kampusy przygotowują się do ceremonii zakończenia roku szkolnego, co daje szkołom dodatkową zachętę do oczyszczenia kampusów. Uniwersytet Południowej Kalifornii odwołał główną ceremonię wręczenia dyplomów.
Jednak w miarę jak na Harvardzie, Uniwersytecie Pensylwanii, Yale i innych miastach trwają starcia, studenci niektórych czołowych uniwersytetów depczą im po piętach.
W niedzielę protestujący w Yale założyli nowe obozowisko z dziesiątkami namiotów, prawie tydzień po tym, jak policja aresztowała prawie 50 osób i usunęła podobny w pobliżu. Urzędnik Yale poinformował ich, że w przypadku nieustawania grożą im działania dyscyplinarne, łącznie z zawieszeniem i możliwym aresztowaniem.
W poniedziałkowym oświadczeniu Yale oświadczyło, że chociaż wspiera pokojowe protesty i wolność słowa, nie będzie tolerować naruszeń polityki, takich jak obozowisko. Władze szkoły stwierdziły, że protest odbywał się w pobliżu uczelni stacjonarnych, gdzie wielu uczniów przygotowywało się do egzaminów końcowych, i że grupy powinny uzyskać pozwolenie na organizowanie wydarzeń i tworzenie struktur na terenie kampusu.
Tymczasem na Uniwersytecie Browna w Rhode Island dyrektor szkoły Christina H. Paxton zaoferował przywódcom protestów szansę spotkania się z urzędnikami w celu omówienia argumentów za wycofaniem się z firm powiązanych z Izraelem w zamian za zakończenie obozu.
W liście do protestujących studentów w Kolumbii władze szkoły zauważyły, że wkrótce rozpoczną się egzaminy i wkrótce ukończenie szkoły.
„Wzywamy Państwa do usunięcia obozu, abyśmy nie stracili tej ważnej okazji dla waszych kolegów, ich rodzin i przyjaciół” – napisano w liście.
Zgodnie z warunkami zawartymi w piśmie, studenci opuszczający obóz będą poddani testowi dyscyplinarnemu do czerwca 2025 roku. Studenci, którzy już podlegają karze dyscyplinarnej lub którym postawiono zarzuty nękania lub dyskryminacji w związku z zajęciami na terenie kampusu, nie kwalifikują się do tej oferty. .
Protesty skłoniły Columbię do zorganizowania zajęć zdalnych. W e-mailu do uczniów szkoła stwierdziła, że przywrócenie policji „w tym momencie” przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego. Uczelnia stwierdziła, że zapewni alternatywne miejsce protestów po egzaminach i ukończeniu studiów.
Sposób, w jaki Kolumbia poradziła sobie z protestami, wywołał skargi federalne.
Pozew zbiorowy złożony w imieniu żydowskich studentów dotyczy naruszenia umowy przez Columbię, twierdząc, że pomimo polityk i obietnic uniwersytetowi nie udało się zapewnić bezpiecznego środowiska do nauki. Podważa odejście od zajęć stacjonarnych i domaga się szybkiego podjęcia działań sądowych, które wymagałyby od Columbii zapewnienia uczniom ochrony.
Tymczasem grupa prawna reprezentująca studentów propalestyńskich wzywa Biuro Praw Obywatelskich Departamentu Edukacji Stanów Zjednoczonych do zbadania sposobu, w jaki Kolumbia traktuje Ustawę o prawach obywatelskich z 1964 r.
Rzecznik uniwersytetu odmówił komentarza w sprawie skarg.
Los aresztowanych studentów Centralny obszar protestów, a uczniowie i rosnąca liczba nauczycieli domagali się amnestii dla protestujących. Kwestią sporną jest to, czy zawieszenia i zapisy prawne będą towarzyszyć uczniom przez całe ich dorosłe życie.
Tymczasem protestujący w innych kampusach oświadczyli, że nie podtrzymują swojej decyzji. Jacob Zinn, student drugiego roku socjologii na Uniwersytecie Karoliny Północnej, powiedział, że protestuje w obozie od czterech dni, łącznie z rozmowami z administratorami w piątek.
„Jesteśmy gotowi na wszystko, pozostaniemy tutaj, dopóki uniwersytet nie spełni naszych żądań, i pozostaniemy niezachwiani i silni w obliczu wszelkiej brutalności i ucisku, jaki będą próbowali nas zaatakować” – powiedział Jin. obozu.
___
Mattis doniósł z Nashville w stanie Tennessee. Do powstania tego raportu wnieśli swój wkład dziennikarze Associated Press z całego kraju, w tym Jim Verduno z Austin w Teksasie; Sarah Brumfield w Silver Spring w stanie Maryland; Christophera Webera w Los Angeles; Carolyn Thompson w Buffalo w stanie Nowy Jork; David Collins w Hartford, Connecticut; i Macchia Seminara w Chapel Hill w Północnej Karolinie.