Zełenski rzuca wyzwanie Zachodowi w sprawie „nieruchomych” systemów Patriot.

Kijów podwoił swoje żądania dotyczące obecnie nieużywanych systemów obrony powietrznej Patriot po tym, jak NATO zobowiązało się do zwiększenia dostaw na Ukrainę w celu ochrony nieba kraju.

„Systemy obrony powietrznej można nazwać «patriotami» tylko wtedy, gdy działają i ratują życie, a nie stoją w miejscu w bazach magazynowych” – stwierdził Wołodymyr Zełenski w niedzielnym poście w mediach społecznościowych. „Patrioci muszą być teraz w rękach Ukraińców”.

Intensywne rosyjskie bombardowania z powietrza zmusiły Ukrainę do wzmożenia coraz bardziej desperackich poszukiwań naziemnej obrony powietrznej. Moskwa przeprowadziła ataki rakietowe na kluczową infrastrukturę i obszary mieszkalne na Ukrainie.

System obrony przeciwrakietowej Patriot
Bombowce Patriot na północ od Aten w wojskowej bazie lotniczej Tatoi, 30 lipca 2004 r. w Tatoi w Grecji. „Patriotów można nazwać systemami obrony powietrznej tylko wtedy, gdy pracują i ratują życie, a nie stoją gdzieś w miejscu…


Milos Pecanski/Getty Images

Wyprodukowane w USA rakiety Patriot, złoty standard obrony powietrznej, któremu przypisuje się przechwytywanie rzekomo niepowstrzymanych rosyjskich rakiet hipersonicznych, znajdują się na szczycie listy życzeń Kijowa.

„Dajcie nam tych przeklętych patriotów” – powiedział Politico pod koniec marca minister spraw zagranicznych Kijowa Dmytro Kuleba. Wkrótce potem Zełenski powiedział, że kraj potrzebuje 25 systemów Patriot, z maksymalnie ośmioma bateriami każdy, aby „pokryć całą Ukrainę”. – stwierdził Kuliba Poczta Waszyngtońska Na początku tego miesiąca jego bezpośrednim priorytetem było zabezpieczenie siedmiu systemów.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w czwartek, że Berlin dostarczy Kijówowi trzeci system Patriot i wezwał innych europejskich przywódców do zwiększenia datków na obronę powietrzną.

Uwaga szybko zwróciła się na liczbę systemów Patriot dostępnych dla Kijowa, gdyż po latach malejących wydatków na obronność w Europie wzbudziła obawy dotyczące natowskich urządzeń ochrony naziemnej.

Europejskie siły zbrojne mają około 100 baterii Patriotów, powiedział Josep Borrell, najwyższy dyplomata Unii Europejskiej. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział jednak, że w Europie jest ich „znacznie” mniej niż 100.

„Wiemy, że wiele krajów posiada duże stosy systemów Patriot i mogą nie chcieć przekazywać ich bezpośrednio” – powiedział w środę premier Holandii Mark Rutte. „Możemy to od nich kupić, możemy dostarczyć na Ukrainę i mamy na to środki. To niezwykle ważne”.

Burrell powiedział w czwartek, że w koszarach dostępne są systemy Patriot, przechowywane „na wszelki wypadek”.

W piątek po posiedzeniu Rady NATO-Ukraina Stoltenberg powiedział mediom, że sojusz wzmocni ukraiński arsenał obrony powietrznej.

„NATO zidentyfikowało istniejące możliwości w całym sojuszu i istnieją systemy, które można udostępnić Ukrainie” – powiedział Stoltenberg.

Na początku tego miesiąca Kuleba powiedział, że toczą się „aktywne negocjacje” w sprawie dwóch kolejnych systemów Patriot, nie podając szczegółów. „Financial Times”. Poinformowano, że Ukraina prowadzi rozmowy z Hiszpanią i Polską w sprawie tych systemów, powołując się na anonimowych urzędników.

W sobotę Izba Reprezentantów USA zatwierdziła pomoc dla Ukrainy o wartości ponad 60 miliardów dolarów po tym, jak pomoc dla Kijowa, która potencjalnie zmieniła reguły gry, pozostawała w Kongresie przez miesiące pogrążona w konfliktach politycznych. Ustawodawcy zgodzili się także zapewnić miliardową pomoc innym sojusznikom USA. Senat będzie teraz głosował nad pakietem, zanim trafi on do prezydenta Joe Bidena z prośbą o podpis.

Matthew Saville, dyrektor nauk wojskowych w brytyjskim Royal United Services Institute, powiedział, że systemy obrony powietrznej i przeciwrakietowej będą prawdopodobnie priorytetem w tym pakiecie po tym, jak Ukraina wyczerpała większość swoich zasobów w związku z niedawnymi rosyjskimi nalotami.