Borderlands, seria gier wideo, która zdefiniowała gatunek strzelanek, przygotowuje się do stworzenia własnego, kinowego uniwersum — i najwyższy czas. Wszystkie sześć podstawowych gier z tej serii cieszy się ogromną popularnością wśród fanów ze względu na fabułę fantasy i dziwaczne postacie, które – lepiej wierzyć – zadebiutują wraz z nimi na ekranie. Nadchodzący film w reżyserii Eli Rotha Przywileju.
Wciąż jest jeszcze trochę czasu, zanim film trafi do kin latem tego roku. W międzyczasie IGN spotkał się z Rothem i Randym Pitchfordami, założycielami Gearbox Entertainment i producentem wykonawczym filmu, aby porozmawiać o wszystkim, co związane jest z Borderlands przed jutrzejszą publikacją pierwszego oficjalnego zwiastuna. Możesz obejrzeć ekskluzywną zapowiedź zwiastuna w odtwarzaczu powyżej lub w osadzeniu poniżej.
A gdyby tego było mało, IGN może także ujawnić na wyłączność nowy plakat filmu Borderlands, widoczny poniżej.
Sądząc po sposobie interakcji Pitchforda i Ruth, nawet podczas rozmowy wideo, można by pomyśleć, że są braćmi. Obydwa emanują tą samą kochającą zabawę głupkowatością, która sprawia, że Borderlands, cóż, Borderlands. Dla mnie najlepszym tego przykładem był sposób, w jaki obaj twórcy przerywali sobie komediowymi anegdotami na temat Ich czas w grupie.
Ale żarty na bok, obaj dobrze się dogadują zawodowo, co dobrze wróży tej adaptacji gry wideo. Rothowi dano dużą swobodę twórczą w ramach projektu, a Pitchford był do dyspozycji, zapewniając głębszy wgląd w oryginalną serię.
„To oczywiście dziecko Randy'ego, jego pomysł, pomysł wszystkich” – powiedział Roth. „Wkraczasz do świata, który jest tak ukochany, a fani są tak zagorzali, że myślisz: «No cóż, naprawdę nie chcę tego schrzanić».
Na szczęście Pitchford był otwarty niemal na wszystko. Roth wspomina, jak Pitchford był otwarty na pomysł utrzymania Claptrapa przy życiu i podobały mu się różne sugestie reżysera Cabin Fever dotyczące tego, w jaki sposób robot może strzelać kulami: „Czy to jest jak podnoszący się ogon i… czy to małe królicze granulki?”
W rzeczywistości to błogosławieństwo, że doszło do tej adaptacji, i stanowi to mocne odzwierciedlenie wiary Pitchforda w Rotha jako reżysera. Od początku swojej kariery w branży gier Pitchford stwierdził, że odrzuca prośby o przekształcenie pracy swojego studia w film. Ari Arad, który jest obecnie producentem nadchodzącego filmu Borderlands, przybył do Pitchford z kilkoma wersjami scenariusza, zanim umowa została podpisana.
„W końcu pewnego dnia graliśmy razem w League of Legends, Ari i ja. On był supportem, a ja prowadzącym” – wyjaśnił Pitchford. „Rozmawialiśmy na czacie, podobnie jak na Discordzie, może o pokazaniu filmu podczas gry”.
(Jak na ironię, założyciel Gearbox Entertainment wyjaśnił, że gra Caitlyn, która według niego została „całkowicie skradziona Mad Moxxi z Borderlands, zgodnie z pełnym i wygodnym wyznaniem zespołu Riot”).
Od tego momentu zaczęli razem często grać w gry wideo, co dało Pitchfordowi pewność siebie i ostatecznie podpisał kontrakt na stworzenie filmowej adaptacji serii Borderlands. (Więc myślę, że transakcje biznesowe nie zdarzają się już na polu golfowym.)
Podobnie jak gra, akcja nadchodzącego filmu będzie rozgrywać się na fikcyjnej planecie Pandora w pełnej akcji przygodzie, w której wystąpią niektóre z najbardziej lubianych postaci z serii. W zupełnie nowej odsłonie serii gier wideo widzowie zobaczą, jak rudowłosa banita Lilith łączy siły z zespołem nietypowych bohaterów, aby zlokalizować zaginioną dziewczynę, która może zmienić losy wszechświata.
„W pewnym momencie musisz po prostu wybrać: «To jest nasza postać, to jest historia, którą opowiemy, i stwórzmy najlepszą postać, jaką potrafimy»” – powiedział mi Roth, myśląc o procesie podejmowania decyzji. na postaciach. Pojawi się w następnym filmie.
Ponieważ film nie pasuje do serii gier wideo, zespół kreatywny stojący za Borderlands miał swobodę wyboru spośród unikalnej obsady postaci z całej serii – niektóre z nich pojawiają się dopiero w dalszej części oryginalnej historii.
W filmie występuje gwiazdorska obsada wykonawców, na czele której stoją zdobywczyni Oscara Cate Blanchett w roli Lilith, Ariana Greenblatt jako Tiny Tina, Jack Black jako głos Claptrapa, Jamie Lee Curtis jako Tanis, Kevin Hart jako Roland i Florian Munteanu jako . Craig i Gina Gershon jako Moxxi.
Do pełnej obsady dołączyli także Edgar Ramirez, Bobby Lee, Janina Gavankar, Olivier Richters, Cheyenne Jackson, Benjamin Byron Davis, Charles Babalola, Stephen Boyer, Ryan Redmond, Paola Andrea Placido i nie tylko.
„Pomyślałem: «Znajdź najdziwniejszych, najdziwniejszych ludzi.» Umieścimy ich w filmie. Wszystkim się to podobało” – powiedział Roth.
Roth i Pitchford podkreślają, jak przekonano niektórych z tych aktorów, aby powiedzieli „tak”. Oczywiście musieliśmy wiedzieć, co skłoniło kogoś takiego jak Blanchett do pociągnięcia za spust takiego projektu, a odpowiedź, szczerze mówiąc, podnosi na duchu.
W naszej rozmowie Roth porównał aktora Tarra do jednej z trzech największych aktorek w historii. Ich współpraca sięga czasów filmu fantasy reżysera z 2018 roku „Dom z zegarem w ścianach”, w którym Blanchett zagrała u boku Blacka. Kiedy więc przyszedł czas, aby dowiedzieć się, kto byłby właściwym bohaterem dla obsady Borderlands, Roth nie miał wątpliwości, że zdobywca Oscara był najlepszym wyborem.
„Myślę, że w moim przypadku ma pozwolenie na odrobinę szaleństwa i dziwaczności, ponieważ mówi: «OK, tu Eli»”. „To coś w stylu: «Chodźmy się zabawić»” – powiedział Roth. „Ale ona najwyraźniej bardzo poważnie podchodzi do swojej postaci”.
W przypadku Curtis decyzja o dołączeniu do obsady była w dużej mierze podjęta przez jej córkę gracza, fankę serii Borderlands, która powiedziała: „Mamo, musisz zrobić ten film” – wspomina Pitchford.
W przypadku Blacka korzenie sięgają głębiej. W 2012 roku przyprowadził syna na targi E3, kiedy miała miejsce premiera Borderlands 2. Black poprosił Pitchforda o wersję demonstracyjną gry, a założyciel Gearbox powiedział mu, że będzie musiał zagrać w Claptrapa, jeśli ma powstać filmowa adaptacja serii. Naturalnie gwiazda Nacho Libre chętnie się zgodziła.
„Niezależnie od tego, czy grałeś w Borderlands, czy nie, to fajny film. To naprawdę fajny film” – powiedział Pitchford.
Borderlands ukaże się w amerykańskich kinach nakładem Lionsgate 9 sierpnia 2024 roku.