CNN
—
Wywiad twierdzi, że z miejsca katastrofy samolotu na Ukrainie wydobyto tylko pięć ciał Rosyjski wojskowy samolot transportowy W pobliskiej kostnicy urzędnik ukraińskiego wywiadu wojskowego powiedział CNN, że podaje w wątpliwość twierdzenia Moskwy, jakoby w eksplozji zginęło kilkudziesięciu ukraińskich jeńców wojennych.
Moskwa i Kijów dały Konta sprzeczne Jak Iljuszyn Ił-76 został zestrzelony w środę w rosyjskim obwodzie Biełgorodskim, sąsiadującym ze wschodnią Ukrainą. Moskwa twierdzi, że samolot przewoził ukraińskich jeńców wojennych, Kijów zaś twierdzi, że przewoził rosyjskie rakiety, które mają zostać użyte w dalszych atakach na Ukrainę.
Jednak najnowsze komentarze wskazują na rosnące zaufanie Kijowa, że samolot Ił-76, który rozbił się w środę rano we wsi Jabłonowo w obwodzie biełgorodskim w Rosji, mógł nie przewozić ukraińskich jeńców wojennych przed przeniesieniem, jak twierdzi Moskwa.
Andrij Jusow, rzecznik ukraińskiego wywiadu obronnego (DI), powiedział CNN, że liczba ciał przywiezionych do kostnicy jest zgodna z liczbą członków załogi na pokładzie. „Nie znaleziono żadnych innych ciał” – powiedział.
Moskwa podała, że w katastrofie zginęły wszystkie 74 osoby na pokładzie samolotu – sześciu członków załogi, trzech wojskowych pracowników ochrony i 65 ukraińskich żołnierzy. Rosyjski gubernator regionu opublikował listę nazwisk osób, które według niego należały do sześcioosobowej grupy.
Naciskany przez CNN, aby wyjaśniła rozbieżność między liczbą członków załogi na pokładzie a liczbą ciał, które według ukraińskiego wywiadu przybyły do kostnicy w środę, Jusow oświadczył, że podtrzymuje swoje początkowe uwagi.
Rosja na początku Nie przedstawił wizualnych dowodów na to, że na pokładzie byli rzekomi ukraińscy żołnierze. Na pierwszym filmie z miejsca katastrofy, wyemitowanym w niektórych rosyjskich mediach państwowych, widać było kilka ciał leżących na ziemi, ale żaden nie wskazywał na dziesiątki ofiar śmiertelnych.
Rosyjski wywiad opublikował w czwartek drugi film, który według nich pochodzi z miejsca katastrofy i przedstawia coś, co wygląda na ludzkie szczątki w śniegu.
Na nagraniu widać, jak badacze dokonują pomiaru czegoś, co wygląda na zakrwawioną ludzką dłoń i odciętą dłoń. W osobnych klipach wideo przedstawia widoki z lotu ptaka miejsca katastrofy i pozostałości samolotu. Nie jest jasne, czy szczątki ludzkie widoczne na nagraniu znajdują się w tym samym miejscu, co szczątki samolotu.
CNN Geolokalizacja dwóch filmów wideo opublikowanych przez rosyjską agencję wywiadowczą przedstawiających miejsce katastrofy, które odpowiadają lokalizacji na obrazie radaru z syntetyczną aperturą (SAR) wykonanym przez CNN, CNN.
Według filmów CNN i analizy obrazu SAR samolot rozbił się na polu w wiejskim obwodzie Biełgorodu, na północ od małej wioski Jabłonowo.
Zdjęcie SAR pokazuje gruz nagromadzony w miejscu katastrofy Ił-76. Pole gruzu ma prawie milę długości i rozciąga się na około 800 stóp w najszerszym miejscu.
Moskwa oskarżyła także Kijów o zestrzelenie samolotu za pomocą przeciwlotniczego systemu rakietowego nad terytorium Ukrainy, twierdząc, że radar rosyjskich sił kosmicznych wykrył dwa ukraińskie rakiety. Dowództwo wojskowe Ukrainy oświadczyło, że uważa rosyjski samolot wojskowy zbliżający się do Biełgorodu za uzasadniony cel, ale nie potwierdziło, że do samolotu wystrzelono.
CNN nie mogło niezależnie zweryfikować twierdzeń żadnej ze stron.
Zarówno Moskwa, jak i Kijów zgadzają się, że środowa wymiana więźniów miała odbyć się 60 kilometrów na zachód od Biełgorodu. Rzecznik Ukrainy Dmytro Lubinets powiedział w czwartkowym wywiadzie telewizyjnym, że transfer był planowany i „przedstawiciele naszej firmy byli obecni”.
Ale Jusow powiedział, że Ukraina nie została powiadomiona, że zatrzymani zostaną przewiezieni do regionu samolotem, a nie transportem drogowym lub kolejowym. Podczas innej niedawnej wymiany jeńców wojennych na początku tego miesiąca Rosja wysłała Ukrainie ostrzeżenie o konflikcie, aby utrzymać wolną przestrzeń powietrzną Biełgorodu, co, jak stwierdził Jusow, Ukraina posłuchała.
Jusow powiedział, że rosyjskie samoloty Ił-76 są używane do przenoszenia rakiet S-300 na wysunięte pozycje oraz że Rosja przerzuca swoje rakiety w obwodzie Biełgorodu po kilku falach ataków na pobliskie ukraińskie miasto Charków.
Komentarze Yuzo podają w wątpliwość relację przedstawioną przez Moskwę, powtarzając podobne uwagi wygłoszone w czwartek wieczorem przez dowódcę ukraińskich sił powietrznych Mykołę Olesczuka. „Szaleńcza kampania rosyjska kieruje strumień fałszywych informacji do odbiorców zewnętrznych, próbując zdyskredytować Ukrainę w oczach społeczności międzynarodowej” – stwierdził w oświadczeniu.
Lubinets nazwał także bezpodstawne relacje Moskwy „wyraźnym przykładem planowania przez Rosję z wyprzedzeniem kampanii informacyjnej przeciwko Ukrainie”. ONZ zapytała, czy Rosja została poinformowana o transporcie powietrznym jeńców wojennych. Powiedział też, że wysłał oficjalne pisma do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK).
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wszczęła w czwartek śledztwo w sprawie wypadku. Rządowa agencja ds. komunikacji wezwała do wszczęcia międzynarodowego śledztwa w sprawie incydentu, twierdząc, że „nie ma dowodów na to, że na pokładzie zginęli jacykolwiek obywatele Ukrainy” oraz że „nie można ufać oficjalnym raportom Rosji”.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że jest zbyt wcześnie, aby komentować instrukcje prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie katastrofy wojskowego samolotu, ponieważ śledztwo jest nadal w toku.
Nazwał zestrzelenie Ił-76 „aktem absolutnie brutalnym”, ponieważ według doniesień na pokładzie samolotu znajdował się ukraiński personel wojskowy, „który naprawdę powinien pewnego dnia wrócić do domu”.