Kanclerz Niemiec Olaf Scholz ponownie ostro to potępił Rzekome plany prawicowych ekstremistów I skrajnie prawicowych polityków Alternatywa dla Niemiec (AFD) Partia masowych deportacji imigrantów, z podobieństwami do Nazistowska ideologia rasistowska.
„Mówię to bardzo wyraźnie i stanowczo: prawicowi ekstremiści atakują naszą demokrację” – oznajmił w opublikowanym w piątek nagraniu wideo, odnosząc się do relacji z tajnego spotkania, podczas którego był przetrzymywany. Prawicowi ekstremiściPolitycy AfD i liderzy biznesu rzekomo rozmawiali o deportacji milionów ludzi z Niemiec.
„Jeśli jest jedna rzecz, która nigdy więcej nie powinna mieć miejsca w Niemczech, to jest nią rasistowska i rasistowska ideologia narodowych socjalistów” – kontynuował Schulz, odnosząc się do reżimu nazistowskiego w latach 1933–1945. „Właśnie na tym polega obrzydliwa przeprowadzka plany są.” „W przypadku tych ekstremistów na samą myśl o tym ciarki przechodzą po plecach”.
Zwracając się bezpośrednio do imigrantów i Niemców ze środowisk migracyjnych, kanclerz powiedziała: „Należycie do nas! Nasz kraj was potrzebuje!”
Schulz z zadowoleniem przyjmuje demonstracje przeciwko skrajnej prawicy
Od wiadomości W zeszłym tygodniu niemiecki portal śledczy Correctiv doniósł o spotkaniu skrajnie prawicowym w hotelu we wschodnich Niemczech, w Poczdamie, które odbyło się w listopadzie.Setki tysięcy ludzi wyszło na ulice w proteście przeciwko prawicowemu ekstremizmowi i skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD).
W piątkowy wieczór odbyła się demonstracja Hamburg, drugie co do wielkości miasto w Niemczech, zostało zamknięte przedwcześnie, ponieważ liczba uczestników znacznie przekroczyła oczekiwania. Lokalna policja potwierdziła, że na początku wydarzenia było obecnych około 30 000 osób, natomiast Agence France-Presse podała później, że było to około 50 000 osób. Według organizatorów mówiło się o nawet 80 tys SPIEGEL czasopismo.
Lokalna gazeta Hamburger Ebenblatt Powiedział, że wydarzenie zakończyło się o 16:45 czasu lokalnego ze względów bezpieczeństwa, gdyż obawiał się, że przy zaśnieżonych warunkach ludzie „wpadną do Alster”, rzeki wpadającej do Łaby w Hamburgu.
Na ten weekend zaplanowano około 90 kolejnych demonstracji w miastach w całych Niemczech, w tym w Norymberdze, Dortmundzie, Hanowerze, Erfurcie, Magdeburgu i Frankfurcie w sobotę oraz w Monachium, Berlinie, Kolonii, Dreźnie, Lipsku i Bonn.
Sam Schulz wziął udział w ubiegłej niedzieli w demonstracji w Poczdamie Razem z Ministrem Spraw Zagranicznych Annalena Burbock Otwarcie z zadowoleniem przyjął weekendowe protesty. – Ja też tam byłem – powiedział. „To, czego obecnie doświadczamy w naszym kraju, dotyka nas wszystkich – każdego z nas”.
Wypowiedzi Schulza nadeszły w dniu ogłoszenia ogłoszenia przez niemiecki parlament Bundestagu, Parlament głosował za złagodzeniem prawa dotyczącego naturalizacji i rozszerzeniem możliwości podwójnego obywatelstwa w Niemczech.
„Każdy, kto dba o siebie i swoją rodzinę, wybiera nasz kraj i podziela nasze wartości, będzie mógł w przyszłości ubiegać się o niemiecki paszport po pięciu, a nie ośmiu latach” – dodał, dodając, że nikt nie będzie musiał „odrzucają” swoje korzenie.
Niemieckie społeczeństwo wzywa do działań przed wyborami lokalnymi
Wiadomość o wiecu skrajnie prawicowym w Poczdamie zwróciła dodatkową uwagę w Niemczech, biorąc pod uwagę, że AfD jest obecnie drugą co do wielkości partią w kraju, na kilka miesięcy przed trzema głównymi wyborami regionalnymi we wschodnich Niemczech: Saksonii, Turyngii i Brandenburgii. Tam, gdzie ich wsparcie jest najsilniejsze.
Hayo Funke, analityk polityczny specjalizujący się w sprawach skrajnie prawicowych, powiedział AFP, że „skandaliczne spotkanie” ożywiło „strach przed deportacją milionów obywateli lub osób niebędących obywatelami kraju, strach będący częścią krytykowanego dziedzictwa nazistowskiego”. „.
Sama AfD odpowiada, że zgłaszane plany konkretnej deportacji osób, które przyjęły obywatelstwo niemieckie, nie stanowią jej polityki i nie były poruszane przez jej członków, którzy byli obecni.
Szef niemieckiego wywiadu wewnętrznego Thomas Haldenwang wezwał „cichą większość” do przebudzenia i zajęcia jasnego stanowiska przeciwko ekstremizmowi w Niemczech.
Grupa biskupów NRD przestrzegła przed „nieufnością i pogardą” dla procesów demokratycznych, ostrzegając, że postawy populistyczne, skrajnie prawicowe i antysemickie stają się „coraz bardziej akceptowalne społecznie”.
Piłkarze i trenerzy z Niemiec Bundesliga Wypowiadali się także przeciwko AfD, a dyrektor klubu we Freiburgu Christian Streich stwierdził, że „każdy, kto teraz nic nie robi, nie nauczył się niczego ze szkoły ani historii”, a kilka klubów wzywało swoich kibiców do wzięcia udziału w demonstracjach.
mf/lo (AFP, dpa)
Skoro tu jesteś: W każdy wtorek redaktorzy DW podsumowują, co dzieje się w niemieckiej polityce i społeczeństwie. Tutaj możesz zapisać się na cotygodniowy biuletyn e-mailowy o Berlinie.