Shota Imanaga usłyszał ryk tłumu podczas hymnu narodowego i uchwycił scenę przed jednym z pierwszych meczów Connora Bedarda u siebie z Chicago Blackhawks. Imanaga wrócił później do United Center, aby kupić koszulkę Michaela Jordana i zrobić zdjęcie obok słynnego pomnika.
Był początek listopada, kilka tygodni przed wejściem Imanagi do systemu wydawniczego utworzonego przez Major League Baseball i Nippon Professional Baseball. Imanaga, która grała w drużynie Yokohama DNA Bay Stars i była zwycięskim miotaczem w zeszłorocznym zwycięstwie Japonii nad drużyną USA w World Baseball Classic, chciała podjąć nowe wyzwanie.
Gdy 45-dniowe okno negocjacyjne zaczęło się zamykać, Imanaga wrócił do Illinois na Boże Narodzenie, aby móc uczestniczyć w spotkaniach i ponownie ocenić swoje możliwości jako wolnego agenta. Reprezentująca go agencja Octagon ma biuro przy Michigan Avenue i sieć na terenie całego Chicago. Centralna lokalizacja miała sens dla potencjalnego podróżnika przed czwartkowym terminem podpisania umowy z czołowym klubem.
Imanaga i jego kumple pracują w podmiejskim hotelu i dostają wygodne jedzenie w Mitsuwa Marketplace, japońskim sklepie spożywczym w Arlington Heights. Imanaga trenowała w hali Bo Jacksona w pobliżu międzynarodowego lotniska O'Hare. Grupa Imanagi ma teraz kolekcję zdjęć turystycznych z okolic Chicago, które najlepiej można opisać jako „Gdzie jest Shota?”
Imanaga czuł się tak dobrze, że chciał zostać. Nie był pewien, czy zainteresowanie jest obustronne.
„Każdy zespół jest inny i jest to długi proces” – powiedział Imanaga. Sportowiec w czwartek przez tłumacza. „W pewnym momencie wspomniałem: «Mam nadzieję, że Cubs złożą mi ofertę». Po prostu żartowałem, ponieważ w tamtym czasie Cubs byli nieobecni.
Głębiej
Shota Imanaga podpisuje kontrakt z Cubs: zakończenie umowy i dalsze losy zespołu
Dyrektorzy Cubs, Jed Hoyer i Carter Hawkins, charakteryzują się cierpliwością, logiką i wyrachowaniem. Przez cały grudzień i połowę stycznia Cubs nie podpisali kontraktu z wolnym agentem w dużej lidze ani nie dokonali transakcji w celu ulepszenia składu mającego na koncie 83 zwycięstwa, w którym wynieśli Cody'ego Bellingera i Marcusa Stromana. Hoyer osobiście zapoznał się z Imanagą podczas wrześniowej podróży do Japonii i utrzymywał kontakt z jego przedstawicielami, chociaż Cubs zostali głównymi kandydatami dopiero na późnym etapie negocjacji.
Reszta sezonu poza sezonem będzie kształtowana przez tę umiejętność rzucania się. Cubs mają zasoby finansowe i możliwości, aby w każdej chwili zawrzeć transakcję. Rzeczywistość ta stała się trudniejsza do zrozumienia podczas dwóch miesięcy bezczynności pomiędzy zatrudnieniem przez Hoyera Craiga Counsella na stanowisko najlepiej opłacanego menedżera w sporcie a podpisaniem przez Imanagę czteroletniego kontraktu o wartości 53 milionów dolarów z opcją przedłużenia do pięciu lat i 80 dolarów milion. Jednak Cubs są bardzo dobrzy w rekrutacji, gdy skupiają się na określonych wolnych agentach, tworząc niestandardowe stadiony, które wcześniej podobały się japońskim graczom, takim jak Yu Darvish i Seiya Suzuki.
Cubs wykazali się większą kreatywnością podczas czwartkowej wymiany z Los Angeles Dodgers, rezygnując z dwóch utalentowanych, ale daleko idących perspektyw (Jackson Ferris i Zyher Hope) na rzecz zmiennika, który natychmiast wkroczy na boisko Council (Yenis Almonte) oraz leworęcznego pałkarza, który Zmiażdżył narzut Triple-A (Michael Busch), ale został zablokowany przez All-Stars na stadionie Dodger.
Głębiej
Rozbicie handlu Cubs dla Michaela Busha
Nagle rozmowa na konferencji Cubs w ten weekend skupi się na działaniach, a nie na posunięciach, które nie zostały podjęte. Imanaga zostanie zaprezentowana w piątkowe popołudnie w Loews Chicago. Kiedy w środę Imanaga wybrała się do centrum handlowego Schaumburg Mall — aby kupić na konferencję prasową nowy krawat w odpowiednim odcieniu błękitu Cubbie — pracownik rozpoznał go i dokładnie sprawdził, sprawdzając nazwisko na karcie kredytowej. Anonimowość już zanika.
– Przychodzą młode – powiedziała Imanaga. „Ich poziom intensywności sprawił, że poczułem, że naprawdę mnie chcą”.
(Zdjęcie: Megan Briggs/Getty Images)