Chemikaliowiec, który w sobotę uderzył u wybrzeży Indii, stał się celem „jednokierunkowego drona wystrzelonego z Iranu” – oznajmił Pentagon w oświadczeniu.
Stwierdzono, że atak miał miejsce około godziny 10:00 czasu lokalnego, na statku należącym do Japonii nie było ofiar, a pożar został ugaszony.
Dodała, że wojsko USA „pozostaje w kontakcie ze statkiem, gdy płynie on do miejsca przeznaczenia w Indiach”.
W oświadczeniu Pentagonu stwierdzono, że statek Chem Pluto pływał pod banderą Liberii i był obsługiwany przez holenderską firmę.
Stwierdzono, że dron uderzył w odległości 200 mil morskich od wybrzeży Indii, a w pobliżu nie znajdował się żaden okręt amerykańskiej marynarki wojennej.
Nie przyznał się od razu do odpowiedzialności za strajk, który nastąpił Wśród lawiny ataków dronów i rakiet Kluczowy szlak żeglugowy na Morzu Czerwonym prowadzony przez wspieranych przez Iran rebeliantów Houthi w Jemenie. Stany Zjednoczone Ameryki W piątek oskarżył Iran Ścisły udział w tych atakach.
Jednakże w sobotę wiceminister spraw zagranicznych Iranu USA zaprzeczyły oskarżeniomTwierdzenie, że grupa działa samodzielnie.
Huti twierdzą, że przeprowadzają ataki w ramach solidarności z Palestyńczykami blokadę Strefy Gazy.
Indyjska marynarka wojenna oświadczyła, że odpowiedziała na prośbę o pomoc.
„Wysłano samolot, który wypadł za burtę i zapewnił bezpieczeństwo statku i jego załogi” – powiedział AFP urzędnik marynarki wojennej.
Wysłano także okręt wojenny indyjskiej marynarki wojennej, aby zapewnić niezbędną pomoc.