MILWAUKEE — Brandon Woodruff zakrył twarz, gdy napłynęły łzy. Nie tak miał rozpocząć się obiecujący sezon posezonowy dla Brewers.
W poniedziałek osławiony personel miotacza Milwaukee doznał poważnego ciosu, gdy ujawniono, że Woodruff doznał kontuzji prawego barku i nie wystąpi w rozgrywkach Wild Card Series rozgrywanych w lidze National League. Menedżer Craig Counsell powiedział, że dostępność Woodruffa w potencjalnych przyszłych serialach jest „niepewna”.
Woodruff otrzymuje obecnie drugą opinię na temat tego, co Counsell określił mianem urazu torebki – jednego z ostatnich terminów, jakie miotacz chce usłyszeć. Woodruff prawdopodobnie strzelił gola po asie Corbinie Burnsie, który we wtorek wieczorem zmierzy się z obrońcami D w pierwszym meczu.
„Pojawiłeś się w niewłaściwym czasie” – powiedział Woodruff, tocząc przegraną walkę ze swoimi emocjami. Mamy dobry klub i chcę być jego częścią. Siedząc tutaj teraz, prawdopodobnie bym tego nie zrobił. To najtrudniejsza część. Ale mamy dobrą grupę, i myślę, że damy sobie radę.”
– Będę w środku.
Woodruff doznał zapalenia za tym samym barkiem w kwietniu, już po dwóch meczach i opuścił cztery miesiące z powodu naciągnięcia mięśnia podłopatkowego. Wrócił na początku sierpnia i spisał się równie dobrze jak zawsze, osiągając wynik 4-1 z ERA 2,13 w ośmiu startach, od powrotu 6 sierpnia do 17 września, co obejmowało pierwszą kompletną przerwę drużyny Brewers od ponad dwóch lat. lat 11 września przeciwko Marlins. Jednak w rewanżu w Miami 23 września pojawiły się oznaki kłopotów.
W noc po tym, jak Brewers zakończyli sezon posezonowy i odnieśli kolejne zwycięstwo w NL Central, Woodruff pozwolił sobie na cztery runy przy sześciu trafieniach w pięciu rundach. Pracował z tak malejącą szybkością, że odwiedził go trener lekkoatletyczny. Woodruff upierał się, że czuje się dobrze, ale zrzucił to na karb kiepskich mechaników.
Zamiast kolejnego startu, Woodruff w piątek podczas treningu odbijania na żywo rzucił 60 narzutów i powiedział, że choć sesja nie była wyjątkowa, przebiegła zgodnie z planem. Kiedy Woodruff grał w piłkę w niedzielę przed finałem sezonu zasadniczego drużyny Brewers, wiedział, że coś jest nie tak.
„To było bardzo podobne uczucie do tego, co czułem [in April] „Zanim zrobiłem rezonans magnetyczny, który wykazał pierwszy uraz. Natychmiast zadzwoniłem, poszedłem i powiedziałem, jak się czuję” – powiedział Woodruff.
Nadzieje drużyny Brewers na dobrą passę po sezonie dotyczą rzucania i obrony. Do starterów „Wielkiej Trójki” – Burnsa, Woodruffa i Freddy’ego Peralty – dołącza weteran Wade Miley jako bardzo zdolny zawodnik nr 4. Na czele opcji wyjściowych w kolejnych seriach stoją Adrian Houser i Colin Rea.
Po upadku Woodruffa Milwaukee było zmuszone do ponownego rozważenia nie tylko swoich planów dotyczących 26-osobowego składu Wild Card Series, ale także tego, kto rozpocznie drugi mecz w środowy wieczór. Ostateczny termin przydziału składów upływa o godzinie 10:00 czasu lokalnego przed otwarciem każdej serii. Jednak poza tymi decyzjami dotyczącymi baseballu istniało głębokie poczucie rozczarowania jednym z najdłużej grających zawodników drużyny Brewers.
Woodruff został wybrany przez Milwaukee w 11. rundzie draftu w 2014 roku i pokonał wszelkie przeciwności losu, nie tylko docierając do Majors w 2017 roku, ale także trafiając do drużyny NL All-Star w latach 2019 i 21.
„Bardzo trudne” – powiedział dyrektor generalny Brewers Matt Arnold. „Źle się czuję [Woodruff]Przede wszystkim, przede wszystkim. Wiem, jak ciężko pracował w tej sytuacji i chce być tego częścią. I nadal jest jego częścią. Będzie musiał po prostu zrobić to inaczej”.
Rada stwierdziła: „Mamy naprawdę dobry miot. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak przetrwamy tę serię z wieloma zawodnikami na boisku. Oddanie piłki Corbinowi [in Game 1] Czujesz się tak dobrze, jak tylko możesz.”
Counsell powiedział, że bez Woodruffa decyzja o tym, kto rozpocznie drugi mecz przeciwko obrońcom D, będzie zależeć od wielu czynników, w tym od tego, czy Brewers wygrają, czy przegrają w pierwszym meczu oraz od tego, jak często będą korzystać z bullpen. Peralta, podobnie jak Woodruff, opuścił swój ostatni start w sezonie zasadniczym, ale było to spowodowane odpoczynkiem, a nie problemami zdrowotnymi, powiedział Counsell.
Tymczasem obrońcy D mają własną wersję Burnesa i Peralty – Zac Gallen i Merrill Kelly – na grę 2 i, jeśli to konieczne, grę 3.
„Wiem, że to może łamać serce [Woodruff]„Jego zespół, ta organizacja ze względu na to, ile on dla tego zespołu znaczy” – powiedział menadżer D-backs Torey Lovullo. „Zawsze chcesz uzyskać od przeciwnika to, co najlepsze, więc jeśli się wzmocnisz, możesz powiedzieć, że pokonujesz konkurencję. Najlepiej. Wiem jednak, że Brewers mają kilku miotaczy, którzy są w stanie przenieść grę na wyższy poziom i kolejnych. okres pełnienia obowiązków.”
„Powszechną ideą jest wydech i powiedzenie: «OK, Woodruff jeszcze nie zaczął». «Nie damy się na to nabrać. Mają bardzo zdolnych zmienników i są dobrze zarządzani. „The Coons znajdą najlepszych graczy, którzy wyjdą na boisko i pomogą im wygrać mecz baseballowy”.
Ten plan zaczyna się od Burnsa.
„To trudne, gdy opada jedno z twoich najlepszych ramion” – powiedział Burns. „Oczywiście nie wiemy, jak rozległy jest przebieg wydarzeń ani jak długo będzie pauzował, ale oznacza to, że jest to szansa dla kogoś innego, aby wkroczył na jego miejsce i zrobił wszystko, co w jego mocy, aby powtórzyć to, co zamierza zrobić .” Tam, na wzgórzu.
„Mamy dużo głębi w wyjściowym składzie. Mamy graczy, którzy będą w stanie wkroczyć i dać nam szansę na zwycięstwo. To właśnie się stanie. To jest to, co musimy zrobić. „
Tak wyglądała większość sezonu zasadniczego po upadku Woodruffa na początku kwietnia. Peralta, który w zeszłym sezonie miał ograniczone możliwości z powodu kontuzji prawego barku, miał ERA na poziomie 3,86 i najwyższy w karierze wynik 165 2/3. Miley ma ERA na poziomie 3,14 w ciągu 120 1/3 rund w głównych ligach w 23 startach. Natomiast 124 i 2/3 rund Rei w 26 meczach (22 starty) były – pod wieloma względami – niespodzianką roku dla drużyny Brewers. Skończył z ERA 4,55.
„Ta pora roku wymaga odporności i pokonywania przeciwności losu. Musieliśmy to robić przez cały rok” – powiedział Brewers obrońca Christian Yelich. „Były okresy, kiedy nie mieliśmy Woody’ego przez długi okres sezonu. Jest oczywiście świetnym zawodnikiem i potrafi samodzielnie kierować meczami, ale nadal mamy bardzo utalentowany zespół. W tym momencie chodzi o to, żeby pozostać razem i pozostać w kontakcie.
„Pokazywał nam jeden mecz. Nie lekceważymy jego wartości ani tego, co wnosi do naszego zespołu, ponieważ jest ogromny, ale mamy w klubie wielu innych utalentowanych zawodników. Liczy się postęp i zobaczenie, co możemy zrobić. ” „.